Skocz do zawartości
Forum

Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić?


Gość m...a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Nazywam sie Natalia i mam 15 lat. Zaczne od początku, w szkole srednio sobie radzilam,mozna powiedziec ze nawet słabo, jednak zaczelo sie to pogarszac poniewaz zaczelam bac sie ludzi, strasznie sie przy nich stresuje i czasami nawet ciezko mi sie oddycha. W szkole mam ciagle wrazenie ze ktos na mnie patrzy, przez co przestalam przynosic do szkoly kanapki. Jadlam tylko przed i po przez co schudlam i mama zaczela sie o mnie martwic, jednak ja nie chcialam martwic jej. Czasami jadlam 1 kanapke na dzien, to wszystko przez stres. Gdy usłyszałam ze nie mozna wychodzic z domu Bardzo sie ucieszylam, lubie samotność, ale po 3 tygodniach zaczelo mnie to męczyć, mama częściej jest w domu przez co musialam duzo jesc i gdy jem mam straszne nudnosci i chce mi sie wymiotować. Brakuje mi tez wyjscia z domu. Denerwuja mnie najmniejsze drobnostki np. Ksiazka lezy w innym miejscu niz ja polozylam i odrazu sie denerwuje. Mam tez ciagle poczucie ze to wszystko jest wymyslone, ze zycia nie ma , po co jeść skoro jedzenie nie istnieje, nic nie istnieje dlaczego trzeba wstawac, skoro i tak sie położysz... Mam te mysli bardzo czesto... Nie chce martwic rodzicow... Gdy tylko pomysle ze oni sie martwią to czuje sie okropnie i mam ochote zniknąć... Z gory przepraszam za wszystkie bledy

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Gość m...a napisał:

mama zaczela sie o mnie martwic, jednak ja nie chcialam martwic jej.

A jaki w tym sens? Już się martwiła i myślisz, że mniej się martwi nie wiedząc o co chodzi i z jakiego powodu chudniesz? Moze sobie wkręca anoreksje i inne sprawy, a Ty jej niby nie chcesz martwić, ale jednak martwisz nic nie mówiąc.

20 godzin temu, Gość m...a napisał:

Nie chce martwic rodzicow... Gdy tylko pomysle ze oni sie martwią to czuje sie okropnie i mam ochote zniknąć...

Już ich martwisz, przecież to widzisz. Mniej ich zmartwisz gdy szczerze przyznasz jaki był powód chudnięcia i poprosisz o pomoc psychologa. Oczywiscie chwilowo jest utrudniony do niego dostęp, ale przynajmniej rodzice będą wiedzieć co sie dzieje i bedą starali się Tobie pomóc. 

20 godzin temu, Gość m...a napisał:

przez co musialam duzo jesc i gdy jem mam straszne nudnosci i chce mi sie wymiotować.

Moim zdaniem powody są takie:

- bardzo długo się głodziłaś i tym samym skurczyłaś sobie żołądek. Teraz jedząc normalnie masz wrażenie, że się przejadasz i stąd mdłości.

- psychiczne podłoże Twojego niejedzenia mogło wywołać anoreksję lub bulimię. Jednak nie wiem czy masz inne objawy tych chorób.

20 godzin temu, Gość m...a napisał:

Mam tez ciagle poczucie ze to wszystko jest wymyslone, ze zycia nie ma , po co jeść skoro jedzenie nie istnieje, nic nie istnieje dlaczego trzeba wstawac, skoro i tak sie położysz...

Życie jest, ale przez tak długi czas żyłaś jakby obok, patrząc tylko na innych... czy Cie nie oceniają, co powiedzą, jak im się pokazać, że zatraciłaś rzeczywistość. Czujesz bezsens, bo troszkę żyjesz bezsensownie... bez celu, bez pasji, bez miłości do siebie. Jest tak?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...