Skocz do zawartości
Forum

Jak żyć z niepijącym alkoholikiem?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam siły się rozpisywać, powiem krótko. Mąż pił, jak pił ja strasznie cierpiałam i starałam się mu pomóc. Kiedy trzezwiał miał wyrzuty sumienia i był bardzo czuły i miły. Zawsze myślałam, że jak przestanie pić nasze życie będzie piękne. Teraz, kiedy nie pije stał się innym człowiekiem. Myślący tylko o sobie, nie okazujacym mi uczuć, wybuchajacym z byle powodu. Jego nastroje zmieniają się jak u kobiety w ciąży. Nie mam już siły. Czy ktoś z was wie jak sobie radzić w takiej sytuacji? Co robić?

Odnośnik do komentarza

Sytuacja jak widac dla Was obojga nowa. Czyli trochę trzeba ją wziąć na przeczekanie. Skoro on cierpi, ze odłączył się od alkoholu, pewnie tylko o nim mysli od rana do wieczora to chodzi zły i nieżyczliwy swiatu, bo dał sobie słowo, ze nie wezmie alkoholu do ust a tylko on go wyraznie odpręzał. On jakby nie widzi Ciebie, Twoich potrzeb, bo na razie ciągle widzi tylko siebie i cierpi, bo nie moze sobie łyknąc. To są pewnie po prostu biochemiczne przemiany w jego organizmie i trzeba mu dac czas. Tyle, ze mozna brac sprawę na przeczekanie, ale nie mozna nie stawiac zdecydowanych granic, zdecydowanego "nie" jak próbuje Cię obrażac czy totalnie nie liczyć się z Tobą.

Zawsze tak mamy, ze wydaje nam się, ze jak zniknie głowny problem to życie będzie sielanką. Ja kiedyś myslałam, ze wiecznie z męzem się kłocimy o pieniądze, bo bylismy na dorobku i ciągle na wszystko było mało. Az któregos pięknego dnia odkryłam, ze na szczęscie braki finansowe to juz chyba nie jest taki wielki problem a my dalej się kłocimy. Kłocilismy się, bo jednak kazde z nas mialo swoje poglądy na daną sytuację a nie az tak zgodne i pogodne charaktery. Czyli jakby problem nie był w braku kasy lub jej dostatku tylko w naszych umiejętnisciach negocjacyjnych, w umiejętnosci oceniania, czy dana sprawa jest wogóle godna kruszenia kopii. Samo życie.

Odnośnik do komentarza

Watpie,ze cos sie zmieni bez pomocy z zewnatrz(terapia,grupy pomocowe AA).To sie nazywa suche picie.Lata tlumienia uczuc,emocji,nie rozwiazywanie problemow, bez ukierunkowanego rozwoju same sie nie naprawia.Czekanie nic nie da.Bez wiedzy jak sobie radzic z rzeczywistoscia bez tlumienia uzywkami bedzie sie przenosic na inne sfery w psychice(przestal ssac palca a zaczal palic).U nalogowcow tworza sie schematy myslenia,dzialania polegajace na mysleniu magiczno-zyczeniowym,minimalizowaniu i innych majacych na celu oszukiwac samego siebie, do tego stopnia ,ze nic, nikt nie jest w stanie ich przekonac.Nie ma moim zdaniem innej mozliwosci jak terapia.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

A skąd pewność że te zachowania są spowodowane abstynencją alkoholową ?
A czy przed ślubem spożywał alkohol i po , raczej napewno . Piszesz że cierpiałaś , obecnie też według ciebie nie jest najlepiej. Szczerze można się pogubić z tą horobą prawda. Powinien udać się do specjalisty psychiatry i dostać leki obniżające napiecie lęku , po drugie zastanowić czy ktoś nie naklad wam do głowy za dużo o chorobach alkoholowych co silnie zaadoptowało się w waszym życiu. Tłumacze , mąż poklucił się w tramwaju a rownanie to przez twoją chorobę alkoholową bo to podstępna sztuka.
To jest bardzo złożony temat który tak naprawdę odkrywa prawdziwą naturę , naturę z którą nie każdy chce zaakceptować a to dodatkowe obciążenie.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Następna strona medalu to terapie które nie są zbyt profesjonalne i rozwojowe. Dowodem na to są statystyki , odsetek ludzi dających sobie radę z utrzymaniem abstynencji to ???? Jakiś mały procent. Ogólnie w swerze modernizacji kondycji psychicznej jesteśmy w miejscu. Dlatego warto akceptować wszystko co jest nawet minimalnie lepsze w zachowaniu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...