Skocz do zawartości
Forum

Brak ochoty na seks przy antykoncepcji hormonalnej


Gość Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Od 3 miesięcy stosuję tabletki antykoncepcyjne i od tamtej pory w ogóle nie mam ochoty na sex, stosuję również ochronę przy tych tabletkach na spadek libido i po mimo tego stosunki zdarzają się raz w tygodniu. Nie wiem czy w takiej sytuacji jest sens przyjmować hormony. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Gość Pomococzekuje

Witam. Jestem młodą kobietą-mam dopiero 21 lat. Z obecnym partnerem jestem od 3 lat. To z Nim przezyłam swój pierwszy raz. Nasz seks był fantastyczny. Oboje byliśmy Nim szczerze usatysfakcjonowani. Oboje mieliśmy wysokie libido i czuliśmy się z tym świetnie. Pewnego dnia postanowiliśmy,że zacznę brac pigułki antykoncepcyjne,by zapewnic Nam obu całkowity komfort podczas sosunków. Tak,więc zaczęłam je stosować,szybko okazało się,że są dla mnie nieodpowiednie,chyba źle się czułam-dokładnie nie pamietam,wybrałam się do ginekologa gdzieś w trakcie przyjmowania 2 opakowania,dostałam recepty na kilka tabletek i Pani ginekolog powiedziała,bym "testowała" i tak kolejne tabletki powodowały u mnie nastepne problemy... W trakcie ok 8 miesięcy przyjmowałam pigułki 4 różnych firm,jedne po drugich. Wszystkie skutkowały jakimiś zaburzeniami(A to wydzielina podczas stosunków wystepowała w postaci"galaretowatej",a to ciągle płakałam,miałam beznadziejne nastroje,wszystko mi nie pasowało,czułam sie nieszczęsliwa) aż do momentu,gdy seks stał się nieprzyjemny,stał sie wręcz utrapieniem. Kolejne problemy powodowały coraz to większa irytację i wszystko w Naszym związku zaczęło się psuć.Odstawiliśmy zatem pigułki z nadzieją,iż to wszystko odmieni. Jednak od tego czasu minęło ok 1,5 roku. Wygląda to tak,że dziś seksu praktycznie nie ma,a wszystko to moja wina,ponieważ nie mam na niego ochoty,pomimo,iż zawsze,gdy tylko partner zdoła mnie namówić przeżywam orgazm.Na codzień nie myślę o współżyciu,nie pamiętam co to znaczy czuć podniecenie,a tak bardzo chciałabym znów tego doświadczać. Mój Partner jest atrakcyjny,więc Jego wygląd nie stanowi problemu.Faktem jest,iż Nasz związek nie jest szczególnie udany,choć wydaje mi się,że głównie z powodu irytacji,którą wywołuje brak seksu,bo nie jest normalnym,by młodzi ludzie jak my(21 i 27 lat) nie mogli normalnie i z porządaniem kochać się ze sobą.Wiele razy odczuwałam ból podczas sotosunku,więc myslelismy,że to jakas choroba,poszlismy do ginekologa i stwierdził,że wszystko jest w porządku,a problem widocznie siedzi we mnie. I faktycznie,gdy bywały momenty,że na prawde się rozluźniłam ból stawał sie praktycznie nieodczuwalny...Lekarz powiedział również,że tabletki,które przyjmowałam dawno temu nie maja wpływu na tą cała sytuację. Od kąd je odstawiłam okres mam regularny,tak jak przed ich stosowaniem,jednak uciążliwym stała sie obfitość krwawień,z którą nigdy nie miałam większych problemów,aż do momentu,gdy zaprzestałam przyjmowania tabletek,nagle wraz z okresem pojawiły sie spore "skrzepy"-czegoś,a wydzieliny miedzy misiączkami są niesamowicie gesto,wręcz "galeretowate".Przed stosowaniem tabletek nigdy nie miałam takich problemów...Nie wiem czy to normalne.Ponadto bywają momenty,gdy staram się walczyc ze swoim brakiem ochoty,próbujemy z Chłopakiem czułosci,pieszczot a w mojej głowie wciąz jest prześwidaczenie,że nic z tego i w końcu nie wiem dlaczego każdy kolejny Jego dotyk,gest wywołuje u mnie coraz wieksze napięcie,aż w końcu odrzucam Go i mówię,że to nie ma sensu.Nie potrafie inaczej,jedyne co w takiej sytuacji mogę to ubrać sie i połozyć spać,lub rozpłakać się z powodu wyrzutów sumienia,czy włączyć telewizor. Nie wiem co ze mną jest nie tak. Mam tego dość,bo tak dłużej być nie może. Mój związek niebawem się rozpadnie,a ja jestem bezradna,moge jedynie usiąść w kącie i sie popłakać,ale tego robić nie chcę.Wolałabym,by mój związek w końcu wrócił do normy...Dodam,że nawet ,gdy mamy momenty kiedy szczególnie czujemy między Nami bliskośc to rzadko dochodzi do stosunku,a nawet jesli dojdzie to nie czuję podniecenia,aż do momentu szczytowania,a stosunki nie trwaja zbyt długo,bo nie byłabym w stanie wytrzymac więcej niż 20-30min...Nie mam depresji,dbam o siebie,ćwiczę,zdrowo się odżywiam,mam pracę,dbam o dom,chłopaka,nie mamy dzieci,mieszkamy sami,a mimo to seksu nie ma. Nie wiem gdzie szukac przyczyny tego problemu.. :( Rozpaczliwie proszę o pomoc...Myslę,że napisałam o wszystkim o czym wspomnieć powinnam.Pozdrawim i czekam na jakąkolwiek odpowiedź.Ania.

Odnośnik do komentarza
Gość Piękna123

Biorę tabletki dopiero od miesiąca ale juz nie mam ochoty na sex. Uwielbiałam to robic codziennie a terez to szkoda slów. Za jeden dzien robie pierwszą przerwę ale zastanawiam się czy rzucic te tabletki. Nie wiem co mam robic. Bo nie chcę ciąży. Przez 8 miesięcy zabezpieczalismy sie prezerwatywą i chyba do tego wrócimy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...