Skocz do zawartości
Forum

Obsesja na temat nieistniejącej kochanki


Gość anna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Myślalam zeby udac sie z tym do psychiatry ale moze najpierw sprobuje tutaj. Bo tak naprawde wiekszej pomocy potrzebuje moja mama, nie ja. A ja nie potrafie jej pomoc.

Wszystko zaczelo sie.... w zasadzie nie wiem kiedy... Moze tak: stala sie nie do wytrzymania od kiedy ojciec pojechal do sanatorium. Bylo to juz ok. rok temu. O wyjazdach do sanatorium krążą rozne opowiesci o zdradach ktore tam maja miejsce. I tak moja mama ubzdurala sobie, że ojciec na pewno ją zdradzil. Kiedy proponowalam, nie chciala jechac zeby sprawdzic czy dajmy na to kogos ma, bo "on jej tam nie chce". Po kazdym telefonie do ojca byla albo smutna albo wkurzona.

Po 2 czy 3 tygodniach ojciec wrocil z sanatorium ale problem sie tylko nasilil. Moja mama uparcie twierdzila, ze tato ma kochanke. Zaczela wszedzie z tatą chodzic, sprawdzac jego telefon. To, że niczego nie znalazla nie przeszkadzało jej w tworzeniu w glowie historii. Ona byla przekonana ze tato kogos ma. Moze to zle ale na poczatku wszyscy bagatelizowalismy te jej opowiesci i smialismy sie z tego. Mama czasem tez sie z nami smiala. Zaczela doszukiwac sie kto to moze byc, w koncu wymyslila jakas Danusie. Kobieta jest postacia autentyczna tylko nie wiadomo czy ma tak na imie i czy faktycznie byla w tym czasie w sanatorium. Niewazne.

Po Danusi krag kochanek mojego ojca zaczal sie rozszerzac. Tato juz na kazdym kroku mial kochanke i wszedzie sie z nimi spotykal. Jechal z mama do sklepu a kochanki juz tam na niego czekaly. Jechal w pole, one tam byly. Na zmiane. Raz ta, raz inna. Nie pomagaly tlumaczenia, że to absurd, że bezsensu.

Ojciec na poczatku strasznie sie wsciekal, co tylko poglebialo smutek mamy. Pozniej przy jakiejs rutynowej wizycie u lekarza rodzinnego pani doktor zauwazyla, ze mama dziwnie sie zachowuje. Jest rozkojarzona, nie potrafi sie skupic i czasem zaczyna plesc trzy po trzy. I tak mama dostala skierowanie do psychiatry. U specjalisty byla kilka razy ale lekarz skupil sie na zaburzeniach pamieci i na koniec stwierdzil ze z pamiecia wszystko w porzadku i mama nie musi wiecej przychodzic. Oczywiscie moja mama nie opowiadala w gabinecie o swoich problemach i myslach. Mówila, ze wszystko jest ok. Moja siostra, kiedy jeszcze mama tam chodzila, poszla raz porozmawiac z pania doktror i nakreslila jej sytuacje ale psychiatra nic sobie nie zapisala i przy nastepnej wizycie mamy dalej sprawdzala jedynie pamiec.

Obecnie wg mamy, tato ma kochanke, ktorej placi za seks. Ona pracuje normalnie w banku, ale dorabia sobie jako prostytutka. I tak samo wszedzie za tatą jezdzi, wszedzie chodzi. Wystarczy ze on wyjdzie na ogrodek, a ona juz tam jest. Idzie do sklepu, ona tam czeka. Ostatnio nawet zaczela wchodzic do naszego domu prez uchylone okno (przez ktore ciezko przecisnac reke), chowa sie w szafach. A w nocy uprawia seks z tata w ich sypialni obok mamy (co moja mama slyszala ale nie mogla zobaczyc). Poza tym chowa mamie rózne rzeczy, przeklada na inne miejsce i ogolnie robi na zlosc.

Moja mama zrobila sie agresywna, przy tym ciagle placze. Przyznala sie ostatnio ze chciala popelnic samobojstwo ale "chyba tamta zamienila jej tabletki bo nawet nie zasnela".

Wiem że strasznie sie rozpisalam, ale nie wiem co robic. W takim stanie nie da sie z nia normalnie spedzic czasu. w kolko mowi o kochance i o tym co to znow zrobila, albo co tato robi zeby ja upokorzyc. Wszelkie tlumaczenia nic nie daja. Wszelkie rady sprawiaja ze tylko sie obraza. Wogole wszyscy ludzie w jej otoczeniu stali sie najgorsi i przeciwko niej. Nie naklonie jej zeby poszla do specjalisty - tylko obrazi sie na mnie i bedzie sie dalej utwierdzac w swoim przekonaniu. Moze jest cos co ja, moj tato, moje rodzenstwo mozemy zrobic zeby jej jakos pomoc?

Mama ma 61 lat. Od 2 lat nie pracuje, a co za tym poszlo praktycznie nie spotyka sie z innymi ludzmi. Nie daje sie przekonac zeby kogos odwiedzic. Nie daje sie tez namowic na zadna aktywnosc fizyczna. I nie daje sobie niczego logicznie wytlumaczyc.

Z gory dziekuje za kazda rade.

Odnośnik do komentarza

Twoja mama potrzebuje pomocy bo to powazna sprawa mysle ze powinna porozmawiac o tym z psychologiem lub psychiatra mowisz ze mysli o samobojstwie wiec to juz jest znak ze potrzebuje terapi!!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim musisz na spokojnie wytłumaczyć mamie, że ma problem z obsesyjnym myśleniem o zdradzie. Nie mów że ma albo że nie ma kochanki to nieistotne w tej chwili, bo nawet jak będziesz się zaklinała, że tak nie jest to i tak Ci nie uwierzy. Z tego co opowiadasz, wygląda to na syndrom Otella tyle że u kobiety. Powiedz o tym swojej mamie, spróbuj ją przekonać, że jeśli pójdzie do lekarza i lekarz nie stwierdzi żadnych zaburzeń, wtedy jej uwierzysz i zrobisz"polowanie" na kochankę, aby miec dowody, np. zdjęcie. Kłócenie się i negowanie nie przyniesie rezultatów. Twoja mama musi zrozumieć, że potrzebuje specjalistycznej porady i po prostu zrozumieć, że jest chora i potrzebuje pomocy.

Odnośnik do komentarza

Skoro mama ma problemy psychiczne to racjonalne argumenty do niej nie trafia. Oczywistym jest, że musi się leczyć, więc może pomyślcie nad ubezwłasnowolnieniem jej z pomocą prawnika i wyślijcie na leczenie zamknięte. To drastyczny krok, ale czasem trzeba się na taki zdecydowac w trosce o bliskich.

"My own business always bores me to death, I prefer other people's" - O. W.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...