Jak nie wydać całej pensji na wyprzedażach?

[Gość Guga23]

CZeść, Dziewczyny poradźcie coś. teraz zaczął się sezon wyprzedaży. I mam takie może dziwne pytanie jakie są wasze sposoby by nie wydać całej pensji na raz?? Bo ja mam z tym duży problem. Jak ie do sklepu to tyle rzeczy mi się podoba, że nie jestem w stanie odmówić sobie. A potem jak przychodzę do domu to jestem przerażona tym ile wydałam.

[Natalia Bator]

Sklepy stosują na klientach wiele chwytów marketingowych, manipulują klientami, aby ich przyciągnąć. Muzyka, kolorowe wystawy, pięknie ubrane manekiny, do tego wszędzie minusy z liczbami oznaczającymi promocję. Często się na to nabieramy, ponieważ po prostu w to wierzymy, wydaje nam się, że to okazja, więc na co czekać? Niestety tak nie jest. Sprzedawcy często zawyżają cenę towaru, aby później ją obniżyć, krzycząc, że przecież to promocja. Najlepszym rozwiązaniem będzie zastanowienie się nad tym czego faktycznie potrzebujemy. Jeśli np. butów, chodzimy po sklepach z butami i kupujemy buty. Nie mówię, żeby nie wchodzić do innych sklepików, ale nastawić się, że kupuję buty i tyle. Dodatkowo, warto wydzielić sobie pieniądze. Np. na zakupy biorę 200 zł i to maksymalna kwota jaką mam wydać. Jeśli kupię buty za 200zł, wtedy zakupy zakończone, jeśli za 100zł, mam 100zł na chwilę szaleństwa. Należy jednak zawsze się zastanowić, czy rzecz jaką kupujemy podoba nam się, będziemy jej używać a więc czy jest praktyczna i przede wszystkim czy jest warta swojej ceny. Minusy i wykrzykniki z rabatem wcale nie muszą oznaczać, że cena jest faktycznie niska.

[Gość jaqueline]

Przede wszystkim kupuj tylko rzeczy, które pasują do twojego stylu i które będziesz miała do czego założyć. Ja niestety mam z tym problem, bo coś mi się pdooba, kupuję, a potem nie chodze, bo nie mam do tego co założyć, więc kupuję kolejne rzeczy. Na nowe rzeczy zawsze patrz z perspektywy tego co już masz w szafie.

[Gość Rubinowa]

Ja cię doskonale rozumiem, też ie mogę przejść obojętnie obok bluzki za 9 zl bo wydaje mi się, że to tylko 9 zl to nie majątek.

[karolinexxx]

gdzie Ty widzisz bluzke z 9 zl??? chyba na targu!!!

[aanielkaa]

najlepiej nie dać się nabrać na wyprzedaze bo czasem podwyzszaja ceny, np. bluzka normalnie kosztuje 50l. przebiajją metke na 70 zl i psiza promocje - nowa cena - 49.99.

[fijolek]

Mój chłopak zawsze się ze mnie śmieje właśnie, bo jak widzę, że na metce jest przekreślone 200zł a aktualna cena to 80zł to jestem zachwycona promocją i od razu chcę kupowac a on wtedy zawsze mówi, że a skąd ja wiem, ile to wczesniej kosztowało, przecież oni napisac mogą wszystko.

[Gość PawiePiórko]

ja to robię sobie listę albo biorę tylko tyle kasy ile mi potrzeba tak by nawet jak coś zobaczę to nie kupować.