Męczące myśli od pewnego czasu..:-(

[1996]

Witam.
Od jakiegos czasu mam dziwne mysli...Ktorych ciezko Mi sie pozbyc..
1wsza mysl-Samobojstwo (z tym pol biedy)
2ga mysl Jest Najgorsza i Uciazliwa.. Uciec lub byc z dm jak Najdalej, cokolwiek zb byc jak Najdalej od domu, ewentualnie zaginac bez sladu ale chyba sie Na to Nie odwaze...

W zeszla niedziele bylam przez 2godziny w lesie.. Sama,konkretnie bez celu.
Niby taki spacer.. O 19;00 wrocilam... Oby byc jak najdalej od domu...

Dziwne mysli...Co to moze Byc??

[Gość specc]

mahomet bawi sie w psychologa

[1996]

Mahomet- Nikt Nie wie o mym samopoczuciu. Trzymam to wszystko w sobie.
Widzisz...Od pol roku Jestem znowu bez Pracy, a non stop w dm to wytrzymac Nie mozna.
Ile mozna w dm siedziec??
Po za tym..Mieszkam ze swym ojcem biolog. i z Macocha i z ich o rok mlodszym synem on(97r)-zadna roznica.
Ojciec/brat przyr. sie Nie czepiaja. No ok
Ale Macocha kiedy jestem z Nia na sam w domu to dogaduje Mi; Kiedy za robote sie wezmiesz?
Ile mozesz w dm siedziec?
Bede zywic darmozjada itp itp
Szukam i Nie jest Mi latwo.
Wczoraj dzwonilam w sprawie Pracy ale co z tg jak szukaja osob z doswiadczeniem na produkcji a ja Nie mam doswiadczenia.
Mam doswiadczenie w gastronomii. I podziekowala Mi babka. Trudno.
Kolejna sprawa...Jestem osoba niepelnosprawna (o szczegoly pisac na priv) i Nie znajde zadnej normalnej Pracy...
Musze sobie orzeczenie wyrobic od nowa. Tylko nikt Mi Nie chce w tym pomoc. Kazdy gada to tamto sramto a pomocy zadnej!
Macocha/brat Nie pomoga.
Ojciec Nie ma czasu
Matka moja...Mieszka z dala ode Mnie i ma swe wlasne Zycie.
Kontakt 1 w tygodniu.
Ona to ma dobrze... Pracowac Nie musi bo ma sponsora ktory Ja utrzymuje Juz 7lat. (Wiadomo za dupe,sex itp)
Mieszka sama. Lezy calymi dniami przed tv.
Alkoholiczka, 2krotna rozwodka, ma tylko Mnie-1no dziecko, ma 50lat.
Ona ma swoje Zycie, zyje w innym swiecie.
Mam dosc tg wszystkiego...
Na nikogo Nie mg liczyc
Nikt Mi Nie pomoze

[1996]

Mah-Przyjaciele...
Przyjaciele mysla ze pracuje normalnie.
Pozatym..Zadaje sie z patologicznym towarzystwem choc Nie zawsze. Poznalam ich w zsz.
Im mniej o Tb wiedza tym Lepiej..

[1996]

Specc- Nie bede koment. twej wypowiedzi...:-X

[1996]

Mahomet- Latwo tak tylko powiedziec -Wyprowadzic sie z takiego domu-
Tylko jak sie utrzymam, Nie pracujac?? Nie mam zadnego zasilku/renty/dod. pielegnacyjnego.
Z Nia Nie da sie normalnie i spokojnie porozmawiac.
Co na to tata...-Ona tak mowi kiedy z Nia Jestem sam na sam.
Przy ojcu tak Nie mowi i zachowuje sie inaczej.
Przy ojcu Jest inaczej.
Tata stara sie bronic mnie ale z marnym skutkiem.
Z reszta... Tez ojciec siedzi pod jej pantoflem-tzw Cicho.

[1996]

Mahomet- A na matke swa Nie mam co wgl liczyc.
Ona zyje swym wygodnym Zyciem. Martwi sie tylko o siebie. Ma sponsora i Nie musi pracowac.

Co do niepelnosprawnosci...Jest ona od 7/8roku Zycia.
Nie fizyczna.

[Gość roshen]

Ja powiem tak. Domyślam się, że jesteś młoda. I widać, że nie masz żadnego wsparcia. Ani komu się wyżalić, ani kogo poprosić o pomoc. Mając takie myśli, możesz krok po kroku doprowadzić do nieszczęścia, do poważnego problemu. Nie szukaj problemów na siłę. Póki czas, póki jeszcze nic się nie stało - idź do psychologa. Dlaczego do niego? Owszem, możesz i do rodziców iść - ale wątpię, by ktokolwiek lubił z rodzicami na takie tematy rozmawiać. Tak czy siak, nie ma mowy o tym, abyś chowała problem pod dywan. Coś Ciebie trapi i potrzebujesz wskazówki, by dać radę.

[Gość roshen]

1996

Mahomet- Nikt Nie wie o mym samopoczuciu. Trzymam to wszystko w sobie.

Człowiek jest skomplikowany. Ma psychikę, uczucia, szalejące hormony. To bardz trudne do opanowania, wręcz groźne. Każdy może tak trafić - mieć pecha, doświadczyć w życiu trudnej sytuacji - chociażby zobaczyć ile osób ma depresję. Albo jak panikuje kobieta w ciąży. To wszystko wymaga wsparcia.

Trzymasz w sobie problemy i złe samopoczucie. One kiedyś itak wybuchną, serio dobrze jak te sprawe się omówi z kimś, z psychologiem, czy z kimś wartym zaufania.

Powiadasz, że chcesz się wyprowadzić. Cóż... na to jeszcze przyjdzie czas. Narazie ustatkuj się i zdobąć pracę, by mieć w życiu jakąś stabilizację i być samodzielnym.

[1996]

Mahomet- Tak nalezy pokolei zrobic. :)
Co do psychologa...-Jestem zapisana na marzec.
Co do matki....Jak najmniejszy kontakt.

[1996]

Roshen-Jestem zapisana do psychologa na marzec.
Mam 22lata(zaraz bede)
Niestety ...Nie mam Naprawde w Nikim wsparcia zadnego.
Jest Mi ciezko Naprawde.

A z matka moja Nie da sie powaznie pogadac tylko o bzdurach i glupotach.
Ona Nie musi sie martwic bo ma sponsora...:-X
MA SWOJE ZYCIE...:-X

[1996]

Doszedl teraz kolejny problem...Tata jutro jedzie do szpitala i bedzie do soboty w szpitalu-badania. Az w Warszawie.
Zostane z Macocha i swym bratem przyrodnim (97r)
Az kusi Mnie zeby teraz wyjsc z dm lub jutro nad ranem (jak pojada do szpitala) i...Nie wrocic...Zniknac na zawsze..:-X :-(

[1996]

Mahomet- On Jest Mi obcy
Nie jest moja rodzina. :)

Moze kontakt bedzie..:-X

[1996]

Znowu zostane z tymi Gadami..:-/
Brat, Macocha...:-X

[1996]

Mahomet- Oczywiscie ze Dam Rade :) Musze...

A moze... Poznamy sie? :)

[1996]

Mahomet- No ok...
Szkoda...:-(
Jak cos mozesz do Mnie na priv napisac :) Z mila checia odpowiem :)
Nie chcialbys 22latki? Hehe :-P :-D

[1996]

Mahomet- Hehe ...:-P :-D :-*

Milej Nocki Zycze :-)