Skocz do zawartości
Forum

Problem ze światem


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam 20 lat. Mój problem polega na braku ogarnięcia się. Nie wiem co się dzieje za bardzo dookoła. Dużo myśle o sobie i tak jakby do siebie. Często nie myślę, zamyślam się, odcina mnie i sobie nie radzę.
Często słyszę "ogarnij się" i mają rację, bo mam problem.
Nie znam się na niczym, coś mnie blokuje, coś w postaci problemów z głową / psychiką. To tak jakby ktoś mi nałożył blokadę w głowie. W szkole najlepiej radziłem sobie z matmą. Mieszkam z mamą, która fakt ma problemy z psychiką również. Wiadomo mam swoje zainteresowanie, chociaż słabo mi to idzie. Dodam, że dużo siedzę przy komputerze. Mam wrażenie, że jestem głupi. Może to jakaś choroba nie wiem. Chciałbym, żeby ktoś mi szczerze podpowiedział czy to coś z głową, jakaś choroba czy to objaw niskiej inteligencji nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza

A jak tu przez internet przeprowadzić test na inteligencję.

Może masz słaby Zespól Aspergera- poczytaj w internecie.

Z Twoimi problemami musisz iśc do psychologa aby Ci podpowiedzial co Ci może być i jak temu zaradzić.
A sam trenuj koncentrację zarówno poprzez ćwiczenia intelektualne jak i na zajęciach sportowych ( polecane np. karate).
Komputer bardzo nam jest przydatny i potrzebny, ale ciągle siedzenie w internecie znieczula nas na realny świat. Nie mamy czasu na podstawowe niezbędne czynności, irytują nas one, że wogole trzeba się nimi zająć.

Jeśli często i dlugo używasz komputera jako narzędzia pracy- obliczenia w Exelu, wykresy, pisanie pism w Wordzie czy Corel Draw do rysunku lub inny AutoCad do projektów to wycofuję- ale wydaje mi się, ze Ty siedzisz tylko w internecie jako czytadle lub jako oglądacz stron czy filmów.

Jestes tak młody, że idz żyć w realu.

Odnośnik do komentarza

Jedna z chorób 21 wieku.Taką ogarniętość o jakiej piszesz sie zdobywa w okresie dojrzewania podczas normalnych relacji z ludźmi,rozwijaniem zainteresowań itp.Jak ktoś przesiedział cały ten okres przed monitorem,to taki jest tego efekt.Kupa ludzi jak ty ma taki problem.Uważaj bo do alkoholizmu i depresji niedaleka droga z tego miejsca.Serio,wiem o czym mówię

Odnośnik do komentarza

Już sam tytuł daje do myślenia. Do tego dodać nick, sposób wypowiedzi i już wiele można stwierdzić. Szukasz pomocy u innych a to Ty sam siebie znasz najlepiej w związku z czym Ty sam najlepiej sobie poradzisz.
Do psychologa możesz iść, nie będę tego pomysłu negowała. Ale po pierwsze to rozwiązanie ma sens gdy uwierzysz w taki sposób pomocy, otworzysz się na niego całkowicie. Bo nawet najlepszy specjalista nic nie pomoże gdy nie wierzymy w terapię. A po drugie dobrze jest pamiętać że psycholog wydaje tylko opinię a nie fakt. Dlatego najlepiej brać pod uwagę to co się pokrywa ze stanem faktycznym.
Na problemach świata nie ma co się skupiać. Świat sobie poradzi i bez nas.
Ktoś poradził ćwiczyć karate. Ja również polecam. Uczy nie tylko opanowania i cierpliwości ale i uważności. Nie bez powodu jest teza że karate to nie tylko dyscyplina walki ale również styl życia.
I zdecydowanie mniej negatywnych myśli. Jest dowiedzione że myśli a w związku z tym i słowa mają wpływ na nasze życie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ma nerwicę zaawansowaną i depresję. Podejrzewam coś jeszcze. A mój stan opisuje znaleziony w necie fragment:

Zaburzenia myślenia. Tok myśli osoby chorej psychicznie jest zdezorganizowany. Objawia się to na przykład w nagłym przeskakiwaniu do zupełnie innych, nie związanych z poprzednimi wątków. W myślach panuje chaos. Wątki urywają się, chory nie kończy myśli. W rozmowie trudno za taka osobą nadążyć i w ogóle zorientować się o czym mówi. Rozkojarzenie, urywanie myśli lub przeciwnie pojawienie się jednej lub kilku myśli, do których chory obsesyjnie wraca - mogą świadczyć o chorobie psychicznej.

Dlaczego tak sądzę ? No bo załóżmy robię jedną rzecz i nagle wpada mi do głowy inna i kończę tamtą zapominając o niej.

Odnośnik do komentarza

Tak jak byś na siłe szukał w sobie wady. Zdarza się wielu niekonsekwentnym , niecierpliwym osobom, takim trochę o słomianym zapale, że wezmą się za jedno, a pomysł z drugą sprawą przesłania zakończenie pierwszej.

Ponadto wykonując jakąs czynnośc można czasem pozwolić sobie na myślenie abstrakcyjne, myślenie o trapiących nas sprawach i przy wykonywaniu jednej rzeczy przychodzi rozwiązanie na zupełnie inny temat. W końcu kto i w jakich okolicznościach krzyczał "eureka"?

Przytoczone cytaty trzeba jeszce raz obczytać aby zrozumieć, że to zupełnie coś innego, mimo że wspomina się tam wielowątkowośc myśli. To chodzi o bałagan myślowy, chory ma na uwadze parę rzeczy, ale sposób mówienia o nich nie daje ciągłości myśli i próby zrozumienia są bardzo trudne. Pewnie tez chory nie jest zdolny do żadnego działania.

A Ty mówisz o tym, że mlody człowiek może mieć z 10 pomyslow na minutę i zaczyna realizować jeden, już go jakby nudzi , zarzuca go i juz próbuje czegoś nowego. Nie pamięta o pierwszym, nie dręczy go to , że go nie zakończył, natyka się na niego przypadkowo za jakiś czas. I albo jest mu wstyd, że nie zakończył tematu, albo już jest tak daleko w problemach aktualnie go interesujących, że go to nie wzrusza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...