Skocz do zawartości
Forum

Czy to już są granice anoreksji?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam prawie 19 lat.Mierzę 171cm, waga nieznana(boję się ważyć).Od zawsze miałam obsesję na punkcie swojej wagi.Uważam,że jestem gruba.Moje lustro mnie odbija podwójnie.Wstydzę się wyjść nad morze,głównie z powodu nóg.Jestem ruchliwa byle tylko nie przytyć,wstydzę się jeść przy innych (taka gruba i jeszcze je? :/ -sobie pomyślą)choć jem normalnie w domu.Nie wyglądam niezdrowo ale bardzo chciałabym schudnąć by czuć się wreszcie dobrze.Jednakże rodzice mi nie pozwalają..Lubię zwracać na siebie uwagę.Po lewej stronie moja sylwetka a po prawej mój ideał.Wiem, że większości z Was się nie podoba, ale ja to widzę jakoś inaczej. Czy dałoby się utrzymać taką sylwetkę jedząc w miarę normalnie?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e14f6a3e7d179eb0
Co o tym wszystkim sądzicie? Większość, a zwłaszcza rodzice, którzy są ze mną non stop, zarzucają mi, ze moje zachowanie jest na tyle niebezpieczne, że graniczy z anoreksją i dobrze, żebym poszła do jakiegoś psychologa nim będzie za późno...

Odnośnik do komentarza

Rodzice maja rację w tym wzgledzie,że chyba zrobilas sobie problem psychiczny z tym jedzeniem. Nie jadam w towarzystwie, bo ktoś może pomysleć taka gruba i sie odżywia.

Nie zamierzam Ci wypisywać,że Twoj ideal ma wg mnie zbyt chude kolana i jakby je ta dziewczyna złączyla ze sobą to nie zlaczyłyby się łydki, bo osoba na zdjęciu nie ma wogóle wyrobionych mięśni tak jak powinna mieć zdrowa zgrabna wysportowana dziewczyna. Twoje zdjęcie bardziej mi się podoba, ale to oczywiście kwestia gustu.

Niepokojące jest to, że Ty sama w sobie szukasz dziury w całym .Wiek nastoletni sluży temu aby się przypatrywać swojej urodzie i figurze, niemniej z domu powinnaś wynieśc przeświadczenie, że zdrowie i sila organizmu oraz sprawnośc intelektu to są najważniejsze dla funkcjonowania kobiety.

Nie jesteśmy przecież tak wąskie w biodrach jak chlopcy, bo nasze cialo, nasza miednica będą w sobie kiedyś nosić dzieciątko, jak zapragniesz mieć kiedyś dziecko.

Może masz za malo interesujących Cię zajęc: sportu, tańca malarstwa, grafiki komputerowej, nauki językow, fotografiki czy czegokolwiek, ze tak bardzo Twój wygląd zewnętrzny Cię martwi.

Moj nieżyjący już tata zawsze mówil,że kazda potwora znajdzie swego amatora. A ja swojej dorastającej coreczce zawsze mówilam, że czlowiek nie może podobać się calemu światu. Najważniejsze, żeby umial się podobać tym ludziom, ktorzy są dla niego najważniejsi.

Ty wystawiając swoje zdjęcia i swojego idealu sama dobrowolnie się poddajesz ocenom obcych Tobie ludzi.Czy jakość Twojego życia zależy od tego co powie jakaś nieznana Ci osoba?

Twoje ciało musi slużyć Twojemu życiu. Moja ambitna córeczka, jak gdzieś sie pchala na jakieś ambitne studia i sie denerwowała,że jej nie wyjdzie to pokrzykiwała "ja się chyba potnę jak to mi nie pójdzie". A ja zawsze żartem jej odpowiadalam: hola, hola- nie bedziemy się ciąc. Teraz chcesz robić karierę intelektem. Jakby nie wyszlo to jeszcze można robić urodą. I tak zawsze jej przypominalam,że wszystko w czlowieku jest ważne i jest w nim pewna równowaga i trzeba na sprawy patrzeć spokojnie i zawsze mimo trudności szukac rozwiązania.

A Ty jak widzę stawiasz tylko na swój wygląd zewnetrzny, to zaburza Twoje wlasne postrzeganie swojej osoby. Musisz tez stawiać na intelektualne wyzwania, bo ciekawi ludzie przyciagają do siebie rownież ciekawe osoby.
Stawiaj na rozwój sprawnosciowy, to bedziesz gibka, będziesz miala ladnie zarysowane mięsnie, bedziesz sprawna i bedziesz się cieszyla ze swojego ciała. Poznasz na treningach np karate ciekawych ludzi i nauczysz się bronić. Na teraz Twoje cialo Cię nie cieszy, tylko niesie Ci rozczarowania i jakieś zmartwienia.

Siebie trzeba umieć mądrze kochać też.

Odnośnik do komentarza
Gość Greenala

Czy są to granice anoreksji? Możliwe. Być może to tylko fascynacja ultra szczupłą sylwetką, której zdrowa dziewczyna, bądź kobieta mieć nie może. Więc bez względu jak by to zostało nazwane, nie wahaj się skorzystać z pomocy psychologa skoro rodzice Ci to oferują. Przede wszystkim, Twoje myślenie jest niezdrowe i pewnie bardzo Cię męczy - widzisz siebie jako grubą, choć masz idealną wagę, nie czujesz się komfortowo jedząc przy ludziach itd. Jeśli nic z tym nie zrobisz będzie tylko gorzej w Twojej głowie, później trudniej będzie to zwalczyć i jeśli schudniesz za dużo zaczną się problemy zdrowotne.
Najlepiej zostaw swoje zdjęcie i wyrzuć zdjęcie tych nóg - są nienaturalne i tylko Cię dołują.
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Na podstawie zdjęcia trudno orzec, czy masz anoreksję. Nie podajesz wagi, więc nie można obliczyć BMI. Przejawiasz jednak niepokojące zachowania, które o ile nie masz już anoreksji, mogą do niej doprowadzić, a mam tu na myśli zaburzony obraz własnej sylwetki, ograniczanie jedzenia, wstyd spożywania posiłków w obecności innych ludzi, niska samoocena z powodu wyglądu zewnętrznego etc. Uważam podobnie jak Twoi rodzice, którzy się o Ciebie troszczą. Powinnaś skorzystać ze wsparcia psychologa, by zapobiec galopującej misji zmierzającej w kierunku figury wieszaka. Ani to zdrowe, ani modne, ani piękne. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...