Mam prawie 19 lat.Mierzę 171cm, waga nieznana(boję się ważyć).Od zawsze miałam obsesję na punkcie swojej wagi.Uważam,że jestem gruba.Moje lustro mnie odbija podwójnie.Wstydzę się wyjść nad morze,głównie z powodu nóg.Jestem ruchliwa byle tylko nie przytyć,wstydzę się jeść przy innych (taka gruba i jeszcze je? :/ -sobie pomyślą)choć jem normalnie w domu.Nie wyglądam niezdrowo ale bardzo chciałabym schudnąć by czuć się wreszcie dobrze.Jednakże rodzice mi nie pozwalają..Lubię zwracać na siebie uwagę.Po lewej stronie moja sylwetka a po prawej mój ideał.Wiem, że większości z Was się nie podoba, ale ja to widzę jakoś inaczej. Czy dałoby się utrzymać taką sylwetkę jedząc w miarę normalnie?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e14f6a3e7d179eb0
Co o tym wszystkim sądzicie? Większość, a zwłaszcza rodzice, którzy są ze mną non stop, zarzucają mi, ze moje zachowanie jest na tyle niebezpieczne, że graniczy z anoreksją i dobrze, żebym poszła do jakiegoś psychologa nim będzie za późno...