Skocz do zawartości
Forum

Problem z chłopakiem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.
Jestem z chłopakiem 6-7 lat. Mieszkamy razem dopiero z rok. Mamy po 26, 30 lat.
Od jakiegoś czasu w ogóle nie potrafię się z nim dogadać. Nie pomaga mi w codziennych obowiązkach. On po pracy nie robi kompletnie nic. Ja także pracuje i chciałabym mieć dzień na jakiś wypad. On wraca z pracy zje obiad to albo od razu jedzie do kolegów albo idzie spać. U kolegów jak już siedzi to wraca o 1 nad ranem albo o 3 nad ranem pijany. Dodam z mi nie przeszkadza jak facet wypije sobie codziennie piwko czy dwa. Jeśli chodzi o jakieś naprawy w domu to też nie mogę na niego liczyć. Wszystko muszę robić sama i już nie wiem czy ja wyolbrzymiam czy tak poprostu jest mieszkając z facetem. Nie raz z nim rozmawiałam na ten temat to twierdzi że przesadzam itp. Jeden dzień będzie okey bo w czymś mi pomoże np pozmywa ale na drugi dzień już wszystko wraca do normy.
Ja też bym chciała wrócić z pracy i nic nie robić ale w głowie mam zakodowane że najpierw obowiązki a później zabawa.
Oboje pracujemy fizycznie. Ja jeszcze mam troszkę pod górkę ponieważ mam wadę serca i jestem 3 miesiące dopiero po zabiegu. Nie mam zdrowia jak on ale staram się wszystko zrobić. Czy ja przesadzam? Rozmowa z nim nic nie daje. Nie wiem już co mam robić. Szkoda mi tylu lat razem...
(przepraszam za błędy )

Odnośnik do komentarza

Masz to na co się godzisz, jest pewny ,że nie odejdziesz i wcale nie bierze Twojego zdania pod uwagę ,od początku za bardzo przymykałaś oko i tak masz...,
nie powinno się tkwić w związku ,który nam nie odpowiada i to praktycznie na początku ,a co tu mówić o całym życiu,na nic lepszego się nie zanosi ,a wręcz odwrotnie.

Sama musisz zdecydować czy chcesz tak żyć,bo jego nie zmienisz ,taki typ...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Tak też planuję zrobić. Sobota miała być dniem gdzie on sprzata. Z racji tego że byliśmy akurat na weselu nie sprzatal. Dzisiaj tylko pozmywal i może liczy na to że resztę dokończę ja ale nie. Nie posprzątam póki on tego nie zrobi. Jak to nie pomoże to trzeba pomyśleć nad rozstaniem. Chciałam poprostu żeby mu było przy mnie dobrze ale zapomniałam chyba o sobie w tym wszystkim. Dziękuję bardzo za wszystkie Wasze rady

Odnośnik do komentarza

Tak samo jak Twój chłopak masz prawo do odpoczynku, relaksu, czasu dla siebie. Rozumiem, że jako kobieta zależy Ci, żeby było posprzątane, by Twojemu partnerowi było wygodnie. Miej jednak wzgląd na swój stan zdrowia. Nie mówię, że chłopak ma nagle przejąć wszystkie obowiązki, ale masz prawo delegować go do zadań, które może zrobić - wynieść śmieci, pozmywać, nastawić pranie itd. To nie są skomplikowane czynności, a na pewno może Ci ułatwić pracę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...