Skocz do zawartości
Forum

Mam partnera, a poczułam coś do kobiety. Jestem przerażona!


Gość kimjestemsobie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kimjestemsobie

Jestem w kilkuletnim i udanym związku z mężczyzną. W tym roku poszłam na drugi kierunek studiów, mam obecnie 33 lata. I tam znów stało się mi coś dziwnego! Bardzo zainteresowała mnie sobą jedna z kobiet, która prowadzi zajęcia z j. obcego. Do tego stopnia, ze nie mogę się tych zajęć doczekac, a kiedy się do mnie usmiechnie, to cały dzień jestem szczęśliwa. Każdego dnia myslę o niej, szalenie mnie pociąga, bardzo podoba mi się fizycznie i marzę o bliskości z nią- w tym o seksie! Jest taka troche męska- ma krótką fryzurę,, styl taki bardziej męski, męski chód oraz taką męską figurę. Zastanawiam się, czy ona nie jest innej orientacji oraz co sie stało, ze az tak o niej marzę, ze całymi dniami o niej myslę- jak o mężczyźnie, ze mam ochotę na bliskośc i seks z nią. CZy takie fascynacje sa normalne? Czy mogą świadczyć o tym, ze jestem jakas biseksualna? Dodam, ze to mój 3 przypadek w życiu, gdy tak myslę o kobiecie. Pierwszy miałam w wieku 13 lat, trwało to półtora roku, potem w wieku 19 lat zaczęli mnie mężczyźni interesować po długiej przerwie, gdy w ogóle mnie nie interesowali. Potem na kursach przed poznaniem partnera czułam to samo do jednej z kobiet, nie mogłam aż spac po nocach- 2 lata to trwało. Gdy poznałam partnera kamień mi z serca spadł, czułam sie taka szczęsliwa, ze to mężczyzna mnie zainteresował, ze mam z nim udane życie seksualne i emocjonalne. No i teraz znowu taki przypadek i znowu przerażenie na zmianę z pociągiem i pożądaniem. Czy to normalne u heteroseksualnych kobiet?

Odnośnik do komentarza

Prawdopodobnie jesteś biseksualna, ale to wcale nie oznacza, że masz prawo zdradzić partnera.
Jesteś w udanym związku i nie ważne, czy to mężczyzna, czy kobieta, ty zafascynowałaś się inną osobą i o niej "śnisz".
A gdyby to był inny mężczyzna? Co byś wtedy zrobiła, porzuciłabyś człowieka, z którym dobrze układa ci się życie?
A może zwyczajnie się znudziłaś i pragniesz odmiany?
Przemyśl to sobie.
W tej chwili jesteś zafascynowana nie tylko tym, że podoba ci się kobieta, ale i tym, że odkrywasz u siebie coś, z czego nie zdawałaś sobie sprawy.
Sama fascynacja inną osobą, jest częsta. Kochamy aktorów, gwiazdy sportu itd.
Istotą jest jednak to, czy będzie to rzutowało na nasze codzienne życie.
Czy poddamy się urokowi innej osoby, czy zachowamy lojalność w stosunku do partnera.

Odnośnik do komentarza

Byc moze jest tak jak pisze unna...byc moze. Ja jednak uważam,ze skoro masz wspanialego partnera i tworzycie udany zwiazek to nie powinnas ulegac tej kobiecie. Nawet jesli Ci sie podoba to nie idz dalej. Moze Ci sie podobac,to nic zlego ale nie brnij w to. Ja bym uważala.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Mnie zastanawia, jak aktualnie wygląda Twój związek z partnerem? Jesteś z nim szczęśliwa? Jak Wam się układa w życiu codziennym, w życiu intymnym? Może szukasz jakiejś odskoczni, bo wkradła się w Waszą relację rutyna?

Z drugiej strony, wspomniałaś, że już wcześniej pojawiały się u Ciebie tendencje w kierunku fascynacji kobietami. To może oznaczać, że rzeczywiście jesteś biseksualna. Jak rozumiem, nigdy jednak do zbliżenia z kobietą nie doszło. Nawet jeśli kobieta, która aktualnie zawróciła Ci w głowie, jest dla Ciebie w jakimś sensie ważna, pamiętaj, że jesteś w związku z partnerem. Zastanów się, czego Ci brakuje w relacji z partnerem, że zafascynowałaś się kobietą? Może zamiast inwestować myśli i czas w rozmyślanie o kobiecie, lepiej zastanowić się, co zrobić, by ulepszyć aktualny związek? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość kimjestemsobie

Nie mam zamiaru rozbijać naszego związku, bo jest udany. Jedyne, czego w nim brakuje, to czułości mojego partnera- jest zimny bardzo, ale nie zmieni tego, bo mówił, ze nie lubi przytulac się, nie lubi czułości. Poza tym związek jest udany, partner jest dla mnie wsparciem, seks mamy udany. Nie wiem, czy to przyczyna- ten brak czułości z jego strony, ponieważ wcześniej nie miałam partnera i także były te fascynacje kobietami. Nawet chyba więcej razy zwracałam w życiu uwagę na kobiety właśnie niż na męzczyzn, jednak nigdy zbliżenia z żadna nie było, ponieważ ja nie ujawniałam się, nie dążyłam, bo nie miałam pewności, jak tamte kobiety zareagowałyby. Byłam taka szczęśliwa, gdy wtedy zapomniałam o obiekcie swoich fascynacji i znalazłam partnera, poczułam sie taka normalna, a teraz znów to samo, co kiedyś- fantazjuję o kobiecie, myslę, tak bardzo podoba mi się fizycznie, uwielbiam słuchac jej głosu. Straszne to, bo nie wiem, kim jestem! W dodatku, gdy raz ją zobaczyłam w towarzystwie innego mężczyzny (potem zauważyłam, ze jest to pracownik naszej uczelni, mają wspólny gabinet) to czułam sie zazdrosna, ponieważ wtedy nie wiedziałam, co to za mężczyzna i bałam sie, ze przyszedł do niej jakiś mąż lub partner, czułam ogromny smutek wtedy, dopóki się nie dowiedziałam od kolegi z grupy, że to też pracownik uczelni, a nie jej facet. Tak samo, jak widzę, ze ona gada przez telefon, to w myslach strach odczuwam, ze może kogoś ma. To takie dziwne, ze kobieta o kobiecie tak mysli! Cały czas sie zastanawiam, czy ja aby napewno jestem heteroseksualna...

Odnośnik do komentarza

Po tym co piszesz można stwierdzić, że jesteś homoseksualna, ale to wyparłaś. Nie wiem czy mówiono Ci, że homoseksualizm jest czymś złym jak byłaś młodsza? Jeśli tak to wiedz, że nie jest. Kobieta do kobiety może czuć takie same emocje jak kobieta do mężczyzny, odwrotne oraz jak i mężczyzna do mężczyzny. Homoseksualizm jest normalny i nie da się tego wybrać. Człowiek się rodzi z takimi preferencjami i tyle. Więc myślę, że powinnaś się nad tym zastanowić poważnie, bo głupio by było spędzić resztę życia z kimś kto daje Ci ułude normalności i bezpieczeństwo przed opiniami ze strony społeczeństwa czy rodziny, a cały czas byś marzyła o kobietach, a nie o nim. Tum bardziej, że jak opisujesz uczucia w kierunku kobiet to wydają się być zywsze niż w kierunku do partnera. Piszesz tak jakby z nim było po prostu poprawnie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Gość kimjestemsobie

Gdy miałam 12 lat znaleziono mój pamietnik, w którym malowałam serduszka i wyznawałam ukryta miłość do starszej koleżanki. Dostałam wtedy niezłe kazanie, ze chyba oszalałam, ze maja nadzieję, ze tylko dziecięce zabawy w wyznania. Ja faktycznie po tym uznałam to za okres przejściowy w życiu, bo czy taka 12 latka może się zakochać naprawdę- nie, uznałam, ze to przez dojrzewanie takie fascynacie. Mężczyźni mi się nie podobali długo jeszcze- tzn. nie zwracałam na nich w ogóle uwagi, nie zakochiwałam się jak nastolatki w kolegach, nauczycielach. Mój pierwszy chłopak, którego poznałam gdy miałam 19 lat w ogóle nie potrafił sprawić, bym się nim podniecała, bliskość z nim nie sprawiała mi żadnej satysfakcji- byłam jak kamień. Dopiero w drugim związku z chłopakiem odczułam satysfakcję seksualną, czułam się super. Potem się rozstalismy i trochę wzdychałam do kobiet, wtedy też czułam, ze sie w jednej zakochałam- ale w tajemnicy to było. Potem poznałam obecnego partnera, pokochałam go, seks jest super, tylko czułości mu brak, kobiecej delikatność i wrażliwości, którą miał tylko ten poprzedni partner, bo był bardzo zniewieściały i z wyglądu i z charakteru- co mi się podobało.. Obecny ma typowo męski charakter, jest twardy, delikatności mi w nim brakuje i czułości. Dodam, ze jako dziecko byłam bardzo męską dziewczynką, nosiłam chłopięce ubrania do 12 roku zycia, bawiłam sie chłopięcymi zabawkami, byłam inna od dziewczynek i z wyglądu i z zachowania- może to też ma jakieś znaczenie?

Odnośnik do komentarza
Gość kimjestemsobie

Własnie ciężko mi uwierzyć z powodu tego, ze zakochałam sie w mężczyznach, że mam udane życie seksualne z męzczyzną. Chyba, gdybym była homoseksualna, to zapewne nie czułabym żadnej przyjemności w kontakcie z męzczyzną? Tak mi sie wydaje...

Odnośnik do komentarza

Wyraźnie jesteś biseksualna.
Ciągnie cię do ludzi obu płci, nie do jednej.
Podnieca cię mężczyzna, sprawia ci przyjemność, więc nie jesteś tylko lesbijką.
Brak czułości...wiele kobiet heteroseksualnych, ma ten sam problem.
Brakuje im czułości partnera.
W większości wypadków, jest to sprawa wychowania chłopców. Mają być twardzi, nie wypada im płakać itp.

Jakiś czas temu, gdy jeszcze nie było mody /tolerancji/ homoseksualizmu, pewnie czułabyś się 100% kobietą.
Po prostu te swoje fascynacje uważałabyś za coś całkiem normalnego na zasadzie, że piękny obraz może się podobać, ale przecież z obrazem nie pójdziesz do łóżka.
Dziś jest przyzwolenie, więc się zastanawiasz, a może tak spróbować?
Oczywiście, możesz to zrobić. Tyle tylko, czy uda ci się stworzyć szczęśliwy związek?
Ludzie mają wady i zalety, niezależnie od płci. Na kogo trafisz?
Do tego ta nasza tolerancja, jest bardzo płytka.
Nie łatwe jest życie homoseksualistów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...