czemu nikt mnie nie chce?

[Gość normalnakobietka]

Mam doła.Mam 27 lat,nie jestem ułomem,nie jestem jakaś mega koszmarna z wyglądu.Co ze mną nie tak,że nie mogę być z kimś normalnym.Jestem z jednym facetem,ale odchodzę,bo już coś się wypaliło i było kilka incydentów bolesnych,po których moje uczucia względem niego diametralnie ostygły.Zawsze miałam nerwicę, ale ten związek mnie niszczy z dnia na dzień.Czemu żaden facet mnie nie chce.:(

[klaudia2492]

I tak jesteś w lepszej sytuacji niż ja. Mi do tej pory nie udało się być z nikim.

[Gość Mordehai i Ciarahy]

A co z rafikiem Klaudia? Czyżby wielki zapał i chęć zdobycia Twojego serca z jego strony, jakimś magicznym sposobem niestety, lecz uległ zniszczeniu? hehe

[thorin]

Opisz bardziej siebie. Jeśli jesteś normalna z wyglądu to na pewno ktoś Cię zechce, musi być inny powód.

[laurette]

No chyba nie tak do konca nikt bo piszesz,ze od kogos wlasnie chcesz odejść...
Może masz w sobie jakąs ceche ktora zniecheca,sprawia ze w oczach mezczyzn jestes malo atrakcyjna. Jak czesto sie uśmiechasz?

[mgr Kamila Krocz]

Napisałaś, że nikt Cię nie chce, ale przecież jesteś aktualnie w związku, który chcesz zakończyć. Jeśli jest to rzeczywiście związek toksyczny, to tym bardziej zachęcam Cię do jego zakończenia. Pamiętaj jednak, że o jakości relacji decydują oboje partnerzy, nie tylko jeden. Wspomniałaś, że cierpisz na nerwicę. Czy leczysz się? Pracujesz nad sobą? Czy pozwalasz, by objawy nerwicy rozwijały się bardziej? Może to przez to właśnie masz trudności w zbudowaniu udanego i satysfakcjonującego związku?

[Gość normalnakobietka]

thorin

Opisz bardziej siebie. Jeśli jesteś normalna z wyglądu to na pewno ktoś Cię zechce, musi być inny powód.

Co tu opisywać...jestem niska cycata kulka z rudymi włosami,zielonymi oczami.Ciałka mam trochę ,ale nie zabijam tłuszczem :P Nic nadzwyczajnego.

[Gość cabbage]

hmm, urode masz nietypowa. chociaz, oryginalna uroda tym bardziej przyciaga. wydaje mi sie, ze...poprostu, nastaly takie czasy.
kiedys, ludzie zyli nawet tylko do 20-30lat.
bardzo czesto, ludzie mieli po kilkanascie dzieci, a itak itak kilka umarlo niedlugo po porodzie, lub w wieku paru latek.
W tamtych czasach, celem zycia byla milosc by przezyc we dwoje i splodzic potomstwo.
a dzis? a dzis rodzenie dzieci schodzi na dalszy plan. a skoro tak, to po co szukac partnera? jak mozna go zaczac szukac w wieku 30 lat? no tak, wszystko jest opoznione.
no i jeszcze jedna rzecz. czy kazdemu przeznaczone miec druga polowke ? :(
A...Najbardziej Przykre Jest To, Ze Partnera Nie Maja Ci, Ktorzy Najbardziej Go Pragna... :(
Zycie jest beznadziejne T.T

[Gość Mordehai i Ciarahy]

Po prostu ludzie stają się teraz bardziej odpowiedzialni i nie decydują się na związek i dziecko z podejściem >jakoś to będzie< Trafne spostrzeżenie tak w ogóle:-) Ja też kiedyś się zastanawiałem do czego te kobiety właściwie są potrzebne nam. Według mnie to chyba tylko do niańczenia przez nas. Takie duże dzieci z tych dzisiejszych kobiet. Praktycznie to raczej niewiele pożytku z nich się ma i w ogóle bezużyteczne w domu są. Ani to ugotować dobrze nie potrafią, bo zawsze coś spierniczą. Mało tego. Nawet naczyń po sobie nie zmywają, bo im się oczywiście paznokcie zaraz zniszczą. Po kątach się koty mogą pier***ić, a taka sobie leży przez cały dzień na kanapie z pilotem w ręku i ogląda tylko te swoje seriale. Do podłogi się można przykleić, bo jak taka coś wyleje to nawet się nie schyli, żeby to zetrzeć, bo od razu mówi, że strasznie plecy ją bolą.
No cóż. Naprawdę dużo by można było wymieniać na temat dzisiejszych kobiet, ale według mnie hasło- jak chcesz mieć problemy to poszukaj sobie kobiety... to po prostu jest - the best...

[Gość normalnakobietka]

~Mordehai i Ciarahy

Po prostu ludzie stają się teraz bardziej odpowiedzialni i nie decydują się na związek i dziecko z podejściem >jakoś to będzie< Trafne spostrzeżenie tak w ogóle:-) Ja też kiedyś się zastanawiałem do czego te kobiety właściwie są potrzebne nam. Według mnie to chyba tylko do niańczenia przez nas. Takie duże dzieci z tych dzisiejszych kobiet. Praktycznie to raczej niewiele pożytku z nich się ma i w ogóle bezużyteczne w domu są. Ani to ugotować dobrze nie potrafią, bo zawsze coś spierniczą. Mało tego. Nawet naczyń po sobie nie zmywają, bo im się oczywiście paznokcie zaraz zniszczą. Po kątach się koty mogą pier***ić, a taka sobie leży przez cały dzień na kanapie z pilotem w ręku i ogląda tylko te swoje seriale. Do podłogi się można przykleić, bo jak taka coś wyleje to nawet się nie schyli, żeby to zetrzeć, bo od razu mówi, że strasznie plecy ją bolą.
No cóż. Naprawdę dużo by można było wymieniać na temat dzisiejszych kobiet, ale według mnie hasło- jak chcesz mieć problemy to poszukaj sobie kobiety... to po prostu jest - the best...

Ja robię w domu wszystko,zakupy,płacę rachunki za telewizję,Internet i inne pierdoły. Psa wyprowadzam kilka razy dziennie,gotuję psu i facetowi nawet.Bo panicz d*y nie ruszy z psem tylko w domu pogłaszcze.Seriali nienawidzę(mam inne zainteresowania)A i nie p*lę się po kątach,wolę odejść niż kogoś zdradzić.Jeszcze pomagam facetowi od początku roku,bo chory,zmieniam mu opatrunki.Więc chyba nie jestem infantylna.

[Gość Mordehai i Ciarahy]

normalnakobietka

Ja robię w domu wszystko,zakupy,płacę rachunki za telewizję,Internet i inne pierdoły. Psa wyprowadzam kilka razy dziennie,gotuję psu i facetowi nawet.Bo panicz d*y nie ruszy z psem tylko w domu pogłaszcze.Seriali nienawidzę(mam inne zainteresowania)A i nie p*lę się po kątach,wolę odejść niż kogoś zdradzić.Jeszcze pomagam facetowi od początku roku,bo chory,zmieniam mu opatrunki.Więc chyba nie jestem infantylna.

Bardzo dzielna dziewczynka :-)