Skocz do zawartości
Forum

Co dalej?


Gość Ahha

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 20 lat a moje życie jest popieprzone. Jak miałam cztery lata moja siostra dowiedziała się, że kuzyn który z nami mieszka mnie molestuje. Powiedziała o tym rodzicom ale oni nic z tym nie zrobili. Byłam molestowana przez kolejne cztery albo pięć lat. Mama udawała przez ten czas, że nic nie wie. Sprawa trafiła do sądu bo próbował wykorzystać moją siostrzenicę. Przesłuchania i to wszystko co się wówczas działo wokół mnie spowodowało, że jeszcze bardziej sie zamknęłam w sobie. Nikomu nie ufałam, w domu byłam cicha, wręcz stłamszona. Wydawało mi się ,że wszyscy są na mnie źli i mnie ignorują. Mama mimo, że sędzia kazał zabrać mnie do psychologa nie zrobiła tego, został sama sobie. W szkole zaczęłam się coraz gorzej zachowywać i uczyć, chciałam zwrucić na siebie uwagę. Mama i reszta rodziny zaczęła mnie obrażać, mówić, że będę nikim, byłam w pierwszej klasie podstawówki, potrzebowałam wsparcia, uwagi i pomocy ,a oni mnie jeszcze bardziej odbijali. Stwierdziłam, że skoro mają mnie gdzieś to ja ich też. Zachowywałam się jeszcze gorzej ,nauka mnie już kompletnie nie obchodziła. Przepychali mnie z klasy do klasy. Co jakiś czas słyszałam od nauczycieli ,że stać mnie na dużo więcej że mam ogromny potencjał, tylko muszę się za siebie wziąć. Ale to zaszło za daleko i czułam ,że niedam sama rady, nie umiałam prosić o pomoc i tak zostało. Ledwo skończyłam gimnazjum i nie wiedziałam co dalej robić, kim chcę zostać . Czułam ,że nic dobrego mnie nie czeka, załamałam się. Nie poszłam do żadnej szkoły. Strach przed nową sytuacją i ludźmi był ogromny i paraliżujący. Mama pozwała mnie do sądu. Sędzia orzekł, że nie jestem zdemoralizowana, ale zaniedbana przez najbliższych. Spytała się mnie czy niechcę pujść do rodziny zastępczej. Odmówiłam ze strachu przed nową sytuacją. Siostra w końcu zabrała mnie do psychologa chodzę tam już trzy lata. Jest mi trudno, czasami się okaleczam ,mam bulimie i myśli samobójcze. Nie wiem kim jestem bo całe życie udawałam i się w tym wszystkim pogubiłam i Nie wiem kim chcę być, co dalej robić . Nic nie interesuje mnie na tyle żeby się tym zająć na poważnie, nie wierzę w siebie i swoje możliwości. Szybko tracę zainteresowanie. Mam wahania nastroju i problemy z kontaktami z ludźmi. Zerwałam wszystkie znajomości ze szkoły. W głowie mam pustkę naprawdę nie wiem co dalej robić, przyszłość widzę w czarnych barwach. Dużo myślę o samobójstwie, ale chyba jeszcze nie była bym wstanie tego zrobić chyba ciągle mam nadzieję. Psycholog kazała mi pujść na wizytę do psychiatry boję się ,ale muszę to zrobić. Boję się bo to kolejna nowa snowa sytuacja i nie wiem czego się spodziewać. Moja mama i reszta rodziny nie okazywała mi ciepła i uwagi, mama mówiła mi kocham cię tylko jak się napiła, a ja jej nienawidziłam wtedy jeszcze bardziej. Wydaje mi się , że mogę mieć syndrom dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...