Skocz do zawartości
Forum

Wyrywanie zeba i uszkodzenie szczeki


Gość Bouncy

Rekomendowane odpowiedzi

Wyrywalam 2 szostki na gorze, gdyz obydwie byly po kanalowym i prawdopodobnie zle zrobione bo bolaly. Poszlam do dentysty chirurga prywatnie, jako pierwsza wyrwano mi szostke po lewej stronie. Dodam, ze lekarz szarpal sir z nia niemilosiernie, glowalatala mi po calym fotelu, az pielegniarka musiala mi ja przytrzymywac (podobno byly 3 korzenie). Wszystko potem bylo dobrze, ladnie sie goilo wiec za tydzien kazal mi przyjsc z drugim. Wyrywal go w ten sam sposob - ciagnac w ta i z powrotem ze straszna sila (az czulam jakby mi sie przednie zeby przesuwaly). Nale poczulam bol i nie moglam otworzyc buzi, oczywiscie zemdlalam. Okazalo sie ze dentysta zdjal mi szczeke! Dopiero po fakcie spytal czy wczesniej juz mi pykala przy otwieraniu (pykala czasem przy ziewaniu, ale nie czesto). Dodam ze zab tez jeszcze jest niewyrwany, no bo juz buzi nie otworzylam. Jezdzilam na kontrole, jadlam i pilam przez slomke, kilka dni musialam brac ketanol bo strasznie bolalo(ale dosc szybko odstawilam bo zaczal mnie bolec zoladek), 2 tygodnie bylam na diecie miekkiej, mialo byc lepiej. Bylam na przeswietleniu, nie wykazalo zwichniecia. Ostatnio otwieralam juz coraz szerzej buzie (przynajmniej na tyle by wlozyc do niej szczoteczke i umyc zeby). Robilam zalecane cwiczenia szczeki. Dwa dni temu jednak poczulam straszny dyskomfort, szczeka znow praktycznie sie nie otwiera, nie moge zadnego jedzenia do niej wcisnac, o przezuciu juz nie mowie. Mialo byc juz przeciez lepiej! Bylam u lekarza, powiedzial mi ze moge miec do konca zycia z tym problemy. Dodam ze moja praca polega praktycznie na mowieniu, jestem opiekunka w swietlicy, czasem trzeba cos glosniej powiedziec, czasem krzyknac, a z taka szczeka raczej nie dam rady. I tu moje pytanie, czy moge oczekiwac jakiegos zadoscuczynienia od lekarza, ktory wyrzadzil mi ta krzywde? Tyle wycierpialam, kosztowalo mnie to wiele wyrzeczen, usprawiedliwien na studiach i w pracy, juz o pieniadzach nie powiem, bo wszystko - przeswietlenia, wizyty kontrolne- to wszystko z mojej kieszeni. Czy moge (i czy w ogole warto) pozywac lekarza? Bardzo prosze o odpowiedz i pomoc, juz nie wiem sama co z tym robic, ten lekarz zniszczyl mi nie tylko zdrowie ale i zycie zawodowe oraz towarzyskie, gdyz nie moge duzo mowic, smiac sie, nawet usmiechac, bo od razu czuje dyskomfort i boli mnie szczeka. Z gory dziekuje za odpowiedz i ewentualna pomoc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...