Proszę o pomoc.

[KKK2209]

Witam
Od roku jestem w zwiazku,mieszkamy razem,jest roznie. Wczoraj dowiedzialam sie od mojego partnera ze nie chce jak na razie slubu i jak dzieci. Ze dosc ma tego,ze jego rodzina go naciska w tej sprawie. On ma juz dziecko. Dodam,ze w poprzdnim zwiazku byl juz zareczony i chcial slubu i drugiego dziecka. Czy powinnam tkwic w takim zwiazku liczac ze to sie zmieni czy powinnam odejsc. Ja mam 30 lat a on 28. czy on mnie w ogole kocha? gdyby tak bylo to nie mialby takich watpliwosci i obaw,prawda?
Dziekuje za pomoc.

[Gość unna]

Czy on cię kocha? Trudno powiedzieć. Jeśli ty masz wątpliwości, to skąd my mamy to wiedzieć?
Tu chyba ważniejsze jest, na ile ty pragniesz mieć dziecko. Czy zdecydowałabyś się samotnie je wychowywać?
Pragnienie posiadania pełnej rodziny, jest naturalne.
Czy powinnaś czekać na jego decyzję?
Wszystko zależy od tego, co TY zdecydujesz.
Czy zaryzykujesz postawienie ultimatum - albo żeniaczka, albo się rozstajemy, czy też nie będziesz ryzykowała...
Rozważ wszystkie za i przeciw, chętnie przeczytamy, jaki jest tok twego myślenia, może wtedy coś sensownego poradzimy.

[ka-wa]

Ślub niczego nie gwarantuje...,sparzył się wcześniej... ,raczej z miłością nie ma to nic wspólnego,jeśli się kochacie ,jest wam ze sobą dobrze,to ja nie widzę powodu do niepokoju...,

chyba ,że chcesz mieć dziecko tu i teraz to odejdź i układaj sobie życie tak ,żeby Tobie odpowiadało ,tylko też nie ma gwarancji ,czy znajdziesz odpowiedniego kandydata,ale próbuj..,
decyzja należy do Ciebie.

Ja uważam,że powinniśmy się rozstawać, jak różnimy się w w ważnych sprawach,bo takie myślenie jakoś to będzie...,raczej szczęścia nie przyniesie.