witam,
jestem z mezczyzna rok czasu, do pewnego czasu wszystko bylo ok,az do czasu kiedy zostalam oklamana.
Mielismy razem isc na wesele. Niestety on mi napisal ze jedzie z szefem do Niemiec. Jak sie okazalo,bo sie do tego przyznal umowil sie z kolega
Podejrzenia zdrady wziely sie stad,ze ma wyciszony telefon i kilka razy w ciagu dnia z kims esms-uje. Ja popadlam w paranoje jakas. Ciagle patrze na jego tel. Za kazdym razem mam wrazenie ze mnie klamie,nie wierze. Dodam ze pochodze z rodziny gdzie moj tato notorycznie zdradzal mame. Jak nad tym zapanowac?