Dziwne sugestie pani psycholog.

[kasia5266]

Od dwóch miesięcy leczę się u psychologa na nerwicę. Dziś na terapii poruszany był problem związków. Ogólnie chodziło o to, że nie mogę poznać faceta w którym bym się naprawdę zakochała czy jakoś bardziej zauroczyła. Na początku pani psycholog słuchała, potem stwierdziła że może mam za wysokie oczekiwania a do tego dochodzi wpływ rodziny itp. Pod koniec terapii stwierdziła, że przychodzi jej do głowy jeszcze jedna opcja tj...ukryty homoseksualizm z którego nie zdaję sobie sprawy. Zatkało mnie trochę i mówię tak: przecież faceci mi się podobają i to z nimi dochodziło do intymnych sytuacji typu pocałunki pieszczoty itp. więc jeśli ewentualnie coś mogę mieć ukryte to biseksualizm ( i to nie sądzę, ale myślę, a niech jej tam będzie). A ona na to no może ma pani rację, ale jednak ten homoseksualizm może być.Westchnęłam tylko i mówię, że jednak wolałabym kiedyś stworzyć ten związek z mężczyzną Pożegnałam się i wyszłam. Nie powiem lekko mnie to zdenerwowało. Bo skoro według niej ta orientacja jest coraz bardziej popularna (tak zrozumiałam) to może mam się nagle przerzucić definitywnie z facetów na kobiety smile. Jeśli taka sytuacja się powtórzy zmienię terapeutę. Bo naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć.

[kikunia55]

Zawsze można pomyśleć, ze się jest w typie pani psycholog, hi,hi...
Ponadto należy wtedy uznać, że złożyla hołd nasze urodzie i intelektowi, czyli spotkania z terapeutą niosą pozytywny wydżwięk, hi, hi...

[mgr Kamila Krocz]

kasia5266, możliwe, że Pani psycholog była zbyt dalekosiężna w swoich przypuszczeniach i hipotezach. Następnym razem nie bój się stanowczo wyrazić swojego zdania, co myślisz na temat niektórych "rewelacji", jakie słyszysz podczas terapii. Masz prawo do własnej opinii. Pamiętaj o tym ;) Pozdrawiam!

[kasia5266]

Racja Następnym razem muszę powiedzieć, że nie czuję się homoseksualna, a jeżeli pani będzie się upierać przy swoim to będzie znaczyło, że coś tu nie gra i pozostanie mi zmienić terapeutę.

[Gość Danuta718]

Może się mylę ale mam niejasne przeczucie że Pani Psycholog jest właśnie tej orientacji i stąd ta hipoteza...