Skocz do zawartości
Forum

Ciąża, narastająca agresja męża


Gość smutna233

Rekomendowane odpowiedzi

Przemyslalam to wszystko i wczoraj wieczorem zadzwonilam do mamy. Jutro rano rodzice przyjezdzaja po mnie i przez pewien czas zamieszkam u nich.
Maz jest wsciekly, rzuca sie na mnie bez powodu, ale mnie jest lzej, i ciesze sie, ze jednak zdecydowalam sie o wszystkim powiedziec rodzicom. Jak to sie dalej potoczy to nie wiem, ale chociaz przez troche bede miala spokoj.
Dziekuje Wam bardzo za rady.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze postąpiłaś. Rodzice na pewno Ci pomogą. Odpocznij, wycisz się ale przedewszystkim skup na sobie i dziecku. Teraz to wy jesteście najważniejsi. Do męża się nie odzywaj. Daj mu czas, niech przemyśli jaką krzywdę wam wyrządził. Odezwij się w wolnej chwili, jaką decyzję podjęłaś i jak się macie Ty i dzidziuś.

Odnośnik do komentarza

[quote="~smutna233"][/quote]
I bardzo dobrze robisz, że poprosiłaś o pomoc rodziców.
jeszcze pogadaj z prawnikiem co z tym dalej robić. Czy Twój mąż chce to dziecko czy ma się zrzec praw rodzicielskich. Bo jeśli ma je w przyszłości niszczyć albo żądać alimentów (to teraz bardzo powszechne) to lepiej sprawę przemyśleć.
Tak na przyszłość piszę.

Teraz odpocznij, uspokój się, dojdź do siebie w spokoju. I pogadaj szczerze z rodzicami. Kochają Cię. Buziak :*****

Odnośnik do komentarza

Dobrze zrobiłaś wracając do swoich rodziców masz szczęście , że ich masz i możesz zwrócić się do nich o pomoc, dbaj o siebie i dzieciątko musicie mieć dużo spokoju a nie nerwów. Może za jakiś czas Twój mąż zatęskni za wami i zda sobie sprawę co stracił w swoim egoistycznym życiu i będzie chciał waszego powrotu do siebie. Dziecka nie oddawaj! Teraz Twoim życiowym celem powinno być właśnie ono, nada sens Twojemu życiu będziesz miała u swego boku kogoś kto będzie Cię kochał bezinteresownie. To kawałek Ciebie więc zajmij się nim, kochaj go i chroń żeby nigdy go nie spotkało coś co Ciebie w życiu spotkało. Pozdrawiam Ciebie i Bobaska

Odnośnik do komentarza

U rodzicow zostaje do konca roku, pozniej moze cos wynajme, rodzice troche mi finansowo pomoge. Nie wiedza o wszystkim w szczegolach, ale namawiaja mnie na separacje/rozwod. Chca tez pogadac z mezem, ale ja tego wolalabym uniknac.
Jedno jest pewne: nie moge zostac u rodzicow w domu, kiedy juz dziecko sie urodzi. To niemozliwe.
Mam nadzieje, ze jakos sie to wszystko kiedys pouklada. Chociaz nie wiem kiedy.

Odnośnik do komentarza

Z mężem póki co ja bym nie rozmawiała ,daj mu czas na przemyślenia,być może ta separacja go otrzeźwi,zmieni zdanie co do dziecka i wróci chłopak sprzed lat..., sytuacja ludzi zmienia,dlatego dobrze ,że zrobiłaś ten krok,
a jak nie ,to trudno i tak nie mogłaś tkwić w takim związku.

Jak już to on powinien prosić Cię o rozmowę

Teraz nie przejmuj się,nie stresuj ,z czasem się wszystko ułoży.

A Ty pracujesz?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

To najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć. Gdybyś oddała dziecko poczucie winy mogłabyś odczuwać już zawsze. Ten związek nie miałby przyszłości, nienawiść do dzieci i tyranizujące zachowanie męża, z pewnością rozszerzyłoby się na inne obszary. Jesteś młodą dziewczyną mimo, że obecnie masz trudną sytuację to życie przed Tobą. Nie pozwól zmanipulować się mężowi, który najwyraźniej jest osobą z poważnymi zaburzeniami. Z pomocą rodziny sobie poradzisz! Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...