Skocz do zawartości
Forum

Utracona przyjaźń


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.. Jakieś pół roku temu straciłam przyjaciólkę. Łączyło nas wiele, z nikim się tak w życiu nie dogadywałam jak z nią.. Od zajścia które miało msc pół roku temu ciągle o niej myślę i czuje że czegoś mi brakuje.. Chyba właśnie tej przyjaźni. Z nikim od tego czasu nie rozmawiałam tak jak z nią.
Próbowałam się pogodnić z nią 3 razy od tego czasu i słyszłam tylko że 'nigdy nie bedzie jak dawniej' 'możemy być znajomymi' po czym od ninnych się dowiadywałam, że mówiła, że już mnie nie potrzebuje bo ma nową szkołę i nowych znajomych. 3 razy próbowałam i 3 razy nie wyszło. Dzisiaj mam taki dołek że chciałam spróbować czwarty raz wszystko załagodzić. Zwłaszcza że poszło o drobiazg..

Odnośnik do komentarza
Gość wise advice

Opcja 1:
Dla Ciebie może drobiazg, dla niej to może coś ważnego.
Pamiętaj, że nikt nie ma obowiązku mieć takiego samego kodeksu moralnego jak Ty. Coś co dla Ciebie jest normalką bo np w dzisiejszym świecie się tak robi, ją mogło zranić bo rodzice wychowywali ją w innych wartościach.
Zresztą, skoro powiedziała że nigdy nie będzie jak dawniej, to znaczy że musiało ją mocno kopnąć to co jej zrobiłaś, skoro nie jest w stanie Ci znowu zaufać - dlatego nigdy nie będzie jak dawniej.
Inna opcja: uważa Cię za dziecinną i już nie kręci ją to co Was łączyło, a powód do kłótni był prowokacją z jej strony.
Jeśli tak, to se odpuść taką "przyjaciółkę".
Może spotkacie się po latach i coś więcej Was połączy, jeśli nie chcesz tracić jej z oczu to śledź jej profil na fb czy gdzieś tam, może trafisz co ją interesuje i może zainteresuje Cię to samo, wtedy jest szansa na powrót dawnej przyjaźni.

Odnośnik do komentarza

Paciacia, nie wiem, co to za "drobiazg", który doprowadził do zakończenia Waszej przyjaźni. Jak widać, dla Twojej byłej przyjaciółki nie był to drobiazg, skoro jest nieugięta i nie chce dać się przeprosić. Nie możesz jej do niczego zmusić. Ma prawo wyboru. Trzykrotnie próbowałaś z nią rozmawiać, ale ona oferuje już tylko luźną znajomość i w ogóle nie angażuje się w Waszą relację. Chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak zaakceptować dany stan rzeczy. Może z czasem Twoja przyjaciółka sama zatęskni i stwierdzi, że może jednak warto reaktywować Waszą znajomość? Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...