Jak zerwać przyjaźń?

[Gość lelz]

To jest dość długa historia, ale w skrócie. Nie moge już z tym wytrzymać. 4 lata temu poznałam chłopaka, po czasie zaczęliśmy sie przujaznic, a ja typowo sie zakochalam. Długo czekałam na jakis jego ruch. Wyznalam uczucia a on okazal sie byc gejem. Totalnie mnie to zalamalo (to sie wydarzyło 2 lata temu). Chodzilam do.psychologa, niemal mialam depresję. Zerwalismy kontakt na pol roku. Rok temu jakos wszystko zaczelo sie między nami układać i byc ok. Jednak ja nadal go kocham. Myślałam, ze to za mną, ale ostanio do mnie dotarło, ze jednak nie. Znalazł sobie faceta. Zawsze chciałam, żeby mial kogos i był szczęśliwy. Nieraz chciałam tego dla niego bardziej niz dla siebie. A teraz z jednej strony sie ciesze, a z drugiej mam.ochote krzyczeć ale i tak nikt nie usłyszy. Zawsze bylam przy nim kiedy mnie potrzebowal. Czasem plakal mi na ramieniu, mial we mnie wsparcie tak.jak.ja w nim. Kiedy leżał 2 tygodnie w szpitalu byłam u niego codziennie, częściej niż jego rodzice. Zrobilabym dla.niego wszystko, wszędzie za nim.poszla. Liczylam sie z tym, ze kiedys bedzie mial kogos, ale myslalam, ze nie będę czuc sie tak, jak teraz. Wszyscy mowia, zeby to zakończyć, ale jak? Jak powiedzieć komus kto jest bardzo ważna osoba, ze trzeba sie rozstać. Czesto.mi mowi, ze nie ma nikogo wiecej oprócz mnie. Nie wiem co mam robić

[wik09]

Hm. trudna sytuacja. Odpowiedz sobie na pytanie czy jest dla Ciebie najważniejszy? Jeżeli kochasz Go, to pozwolisz mu być szczęśliwym wbrew swoim uczuciom. Czy rozstanie?> A dasz radę ? Chcesz go aż tak zranić. Ty jesteś dla niego wszystkim! Uświadom to sobie :)

[zniszczona30]

Jeżeli cierpisz przyjaźniąc się z nim to porozmawiaj z nim o tym. Skoro jest Twoim przyjacielem to może to właśnie on wystąpi z propozycją zakończenia tej znajomości. Jeśli nie to może świadczyć trochę o jego egoizmie, ciężko jest gejom znaleźć przyjaciół więc odpowiada mu to, że jesteś przy nim. Prawdziwy przyjaciel nie pozwoli Ci cierpieć przez niego.

[Gość lelz]

Zranić go to ostania rzecz jakiej bym chciała. Wiem, że gdybym odeszła cierpialby. Zdaje sobie sprawę z tego, ze jestem dla niego bardzo ważna. W sumie, dużo razem przeslismy. Już mieliśmy coś takiego. Zerwanie kontaktu. Obojgu nam wtedy było źle. Nie umiemy wręcz bez siebie żyć. Sama chyba bym ponownie takiego rozstania nie przeżyła. Uczucia jakimi go darze najbardziej mi przeszkadzają. On myśli. ze to przeszłość

[Gość lillypad]

Musicie po prostu szczerze porozmawiać. Wyjaśnij mu co czujesz. Skoro się przyjaźnicie on to powinien zrozumieć

[Gość nikomunieznana]

Wiesz co, szczerze nie wiem co Ci doradzić, ale wiedz ze jestem w prawie identycznej sytuacji, gdyż znam go prawie od dziecka i w pewnym momencie byłam pewna, że coś do niego czuję jednak od niedawna postanowiłam, że wmówię sobie, że wcale tak nie jest. I powiem Ci, że nawet zaczyna działać... Zawsze będę coś do niego czuć, ale nie będę się stresować już naszą relacją bo wiem że i on i ja znajdziemy sobie kogoś w przyszłości. ;)

[Gość Niko1978]

Mam podobną sytuację (ale nie jestem gejem) i byłem w szpitalu ostanimi czasy. Piszę, bo gdy czytałem Twój wpis, to jakbym miał jakieś de javu, choć nieco powierzchowna zbieżność. Źle ulokowałem uczucia i straciłem przyjaciółkę. Jest jedna różnica w tym wszystkim, ona nie odwiedziła mnie, ani nie napisała.
Może jak się zbiorę w sobie, to też utworzę post i o tym napiszę, bo niewątpliwie mnie to dręczy każdego dnia.

[zniszczona30]

Sama chyba bym ponownie takiego rozstania nie przeżyła. Uczucia jakimi go darze najbardziej mi przeszkadzają.
W takim razie po co chcesz kończyć tą przyjaźń? W takim razie nie niszcz tego tylko zmień podejście.

[Gość wikooo]

Nie rań go. Nie odchodź od niego. Skoro tyle razem przeszliście to moim zdaniem jest to przyjźń na całe,a ty jesteś na pewno dla niego ważna. Nie niszcz tego co masz. Jeśli go kochasz to nie pozwól mu cierpieć. Tobie też chyba nie byłoby łatwo. Trzymaj się

[mgr Kamila Krocz]

lelz, tak naprawdę nie wiem, co Ci doradzić. Rozstając się z przyjacielem, będziesz cierpiała. Utrzymując tę przyjaźń też cierpisz, bo wiesz, że nigdy nie stworzycie związku z racji jego homoseksualizmu. I tak źle, i tak niedobrze. Uważam jednak, że powinnaś zebrać się na odważną i szczerą rozmowę ze swoim przyjacielem i opowiedzieć mu o swoich uczuciach, że one nie umarły, że wciąż go kochasz. Może wówczas wspólnie uda Wam się przemyśleć rozwiązanie tej sytuacji. Pozdrawiam!