Czy ktos z Was tez chodzi do psychologa

[Kasia0901]

Od jakiegoś czasu chodze do psychologa ( 4 razy od stycznia). Problem w tym, ze efekty nie sa wielkie. Troche sie polepszylo, ale nie tak jak oczekiwałam. Pani psycholog glownie mnie slucha, powiazuje moje reakcje z doswiadczeniami z dziecinstwa. Wszystko to rozumiem, ale nadal czuje lek ( glownie ze moj chlopak mnie zdradzi lub zostawi ) On zachowuje sie dobrze, udowadnia mi, ze jest lojalny i mnie kocha, jednak wciaz jak jest jakas " okazja" to ja sie strzasznie denerwuje, ze chlopak mnie zawiedzie. Chcialabym mniej sie meczyc tym denerwowaniem, byc spokojniejsza i ufac chlopakowi. Jak zazwyczaj wygladaja efekty u psychologa?

[mgr Kamila Krocz]

Witaj Kasiu!

Cztery spotkania to trochę za mało, by oczekiwać spektakularnych efektów i radykalnych zmian w swoim życiu. Zresztą samo "chodzenie do psychologa" nic nie da. Ty musisz sama pracować nad sobą. Napisałaś, że korzystasz z pomocy psychologa od stycznia i że miałaś 4 spotkania. Rozumiem, że częstotliwość tych spotkań to raz w miesiącu. Czy tak? Obawiam się, że jest to zbyt rzadko, by dostrzec efekty współpracy z psychologiem. Pozdrawiam i zachęcam do rozważenia częstszych spotkań z psychologiem, z pomocy którego korzystasz!

[Eris]

Chodzę do psychologa od roku i dopiero zaczynam powoli rozumieć co się ze mną dzieje. Na efekt terapeutyczny czasami trzeba czekać kilka lat i to pod warunkiem, że się samemu pracuje nad sobą. Na pewno warto. Życzę Ci powodzenia oraz cierpliwości w szukaniu źródeł zazdrości.