Od jakiegoś czasu chodze do psychologa ( 4 razy od stycznia). Problem w tym, ze efekty nie sa wielkie. Troche sie polepszylo, ale nie tak jak oczekiwałam. Pani psycholog glownie mnie slucha, powiazuje moje reakcje z doswiadczeniami z dziecinstwa. Wszystko to rozumiem, ale nadal czuje lek ( glownie ze moj chlopak mnie zdradzi lub zostawi ) On zachowuje sie dobrze, udowadnia mi, ze jest lojalny i mnie kocha, jednak wciaz jak jest jakas " okazja" to ja sie strzasznie denerwuje, ze chlopak mnie zawiedzie. Chcialabym mniej sie meczyc tym denerwowaniem, byc spokojniejsza i ufac chlopakowi. Jak zazwyczaj wygladaja efekty u psychologa?