Skocz do zawartości
Forum

Kasia0901

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasia0901

  1. Nie odpowiem na Twoje pytanie, ale po przeczytaniu postu poczulam jakbym czytala o sobie. Twoja dziewczyna ma podobny problem co ja. Tak samo reaguje, posadzam mojego chlopaka o zdrade i baaardzo zle przechodze jego wyjazdy czy zwykle wyjścia ze znajomymi. Jedyna roznica jest to ze nie awanturuje sie i nie kloce, bardziej chowam te uczucia. Chodze tez do psychologa. Chcialabym z Toba porozmawiac o takim zachowaniu. Moze moglbys mi troche pomoc i zrozumieć lepiej mojego chlopaka. Jesli mialbys ochote i czas napisz do mnie na tym portalu. Czekam na wiadomosc ;)
  2. Od jakiegoś czasu chodze do psychologa ( 4 razy od stycznia). Problem w tym, ze efekty nie sa wielkie. Troche sie polepszylo, ale nie tak jak oczekiwałam. Pani psycholog glownie mnie slucha, powiazuje moje reakcje z doswiadczeniami z dziecinstwa. Wszystko to rozumiem, ale nadal czuje lek ( glownie ze moj chlopak mnie zdradzi lub zostawi ) On zachowuje sie dobrze, udowadnia mi, ze jest lojalny i mnie kocha, jednak wciaz jak jest jakas " okazja" to ja sie strzasznie denerwuje, ze chlopak mnie zawiedzie. Chcialabym mniej sie meczyc tym denerwowaniem, byc spokojniejsza i ufac chlopakowi. Jak zazwyczaj wygladaja efekty u psychologa?
  3. Troche krepuje sie isc do lekarza. Moze moj problem nie jest az tak powazny jak problemy innych. Tzn chodzi mi o to ze psycholog z NFZ moze mnie wysmiac i powiedziec ze sa ludzie z depresja itd, ktorzy bardziej potrzebuja jego pomocy niz ja.
  4. Wiem, ze nie moge tak zyc, bo zazdrosc niszczy nie tylko moj zwiazek ale tez i mnie. Po prostu nie wiem jak mam sobie pomoc. Moze jak porozmawialabym z kims kto wyszedl z takiej chorobliwej zazdrosci to mi pomoze
  5. Nie, on nie. Poprzedni zawiodl moje zaufanie. Zerwal ze mna przez smsa nie podajac powodu. Wiem juz ze byl niedojrzaly, ale to byl moj pierwszy chlopak i bardzo to przezywalam
  6. A wiec jestem z chlopakiem od roku. Ostatnio moja zazdrosc wzrosla. Nie mam do niego zaufania, boje sie mu zaufac, uwazam ze lepiej nie ufac w 100% bo jak tylko mu zaufam to mnie odtraci. Za kazdym razem jak nie odbiera boje sie ze jest z inna. Jak spedza wieczor z kims innym niz ja tez tak mysle. Najbardziej jestem zazdrosna o koleznaki ze studiow i znajome. Bardzo mnie niepokoi jak wychodzi z nimi na spacer czy herbate w okienkach podczas zajec. Nie robie mu awantur, on nie wie ze jestem zazdrosna, bo wszystko chowam w sobie. Nie chce zeby wiedzial ze jestem zazdrosna, bo da mu to satysfakcje, przewage nade mna. Czsami sobie nawet wyobrazam jakby to wygladalo jakby mnie zdradzil, nie wiem dlaczego. WIem ze to wszytsko jest zle i chcialabym sobie z tym poradzic ale nie wiem jak. Psycholog jest drogi i czasochlonny. Bardzo bym chciala poznac tu kogos kto poradzil sobie z taka zazdroscia i by mi pomogl. Bo kocham mojego faceta i nie chce zniszczyc tego zwiazku, ani siebie. Dziekuje za kazda forme pomocy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...