Skocz do zawartości
Forum

nerwica pomocy !


Gość ffff

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie pisze tutaj bo nie wiem gdzie szukac pomocy. Odkad tylko pamietam mam problemy z psychika przezylam anoreksje depresje nerwice natrectw. Problem z ktorym walcze teraz to okropne natretne mysli ktora mecza mnie caly czas. Dotycza one mojego chlopaka ktorego kocham nad zycie ale nie od razu sie w nim zakochalam na poczatku naszego zwiazku go zdradzilam na imprezie calowalam sie z innym chlopakiem... nie powiedzialam mu o tym co zrobilam i zylismy dalej. Z czasem stal sie on dla mnie wszystkim co mam i w pewnym momencie zapytal mnie o ten dzien co wtedy robilam. Zapytal bo od poczatku byl podejzliwy co do tego dnia.. wtedy w mojej glowie powstala natretna mysl ze musze mu o wszystkim powiedziec ze nie moge dalej zyc w klamstwie.. wtedy zaczelo sie pieklo ktore ciagnie sie juz 1,5 roku. Odkad mu powiedzialam o zdradzie mialam przymus mowienia mu o wszystkich zlych rzeczach ktore zrobilam w czasie kiedy z nim bylam i wczesniej nawet najokropniejsze rzeczy ktore go ranily musialam mu mowic bo inaczej czulam okropny lek ze cos przed nim ukrywam i ze musze mu powiedziec ranilam go kazdego dnia plakalam przez to oboje cierpuelismy ale nasz zwiazek przetrwal poniewaz on mnie bardzo kochal i nie chcial mnie stracic i w pewnym momencie zrozumial ze jestem chora ze te rzeczy ktore wygaduje to nie ja tak naprawde mowie. On tez sie zmienil stal sie nerwowy opryskliwy ale ja wiedzialam ze to przez to ze tyle mu powiedzialam nie dawalam mu spokoju nawet na jeden dzien i ja tez znosilam jego zlosciwosci pozwalalam mu na duzo mogl robic co chcial suedziec godzinami z kolegami i ja na to sie godzilam bo wiedzialam ze wtedy sie relaksuje bo go kochalam. Teraz najwiekszym problemem jest to ze jak z nim jestem czuje w srodku straszny lek ze nie chce z nim przebywac nie moge z nim szczesliwie spedzac czasu bo caly czas czuje lek. Najbardziej na swiecie go kocham i chce walczyc o nasze szczescie. Bylam u psychiatry obecnie biore juz drugi lek -anafranil i nic nie pomaga. Czy jest cos co moze mi pomoc? Czy moge byc jeszcze szczesliwa z moim chlopakiem? Jestesmy razem juz 3 lata ale moja choroba nas niszczy. Prosze piszcie jesli ktos z was mial podobne problemy !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...