Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem

[Grzegorzel1]

nie chce z toba o tym rozmawiac bo ja w prpzeciwienstwie do ciebie to przerabialem ty tylko powtarzasz co inni napisali...rzeczywsicie odbiegamy od tematu, ja odpuszczam w klotni, co sie dowiem czego doswiadcze to przekaze i bede odwiedzal forum zeby sprawdzac co juz wiaodmo...i nie musze tego rozumiecbo nie jetsem lekarzem, alel widze ty jestes i rozumiesz wszystko zwlaszcza pcr....koniec z mojej storny na ten temat...i czytaj do konca jak jest wszystko wytlumaczone inteligencie(lekarzu)

[kindziu]

Zamilcz i przeczytaj najlepiej na wiki co znaczy wynik pozytywny głąbie kapuściany przez psa sąsiada lizany.Co do twojej inteligencji powinien wypowiedzieć się ktoś z działu "zdrowie psychiczne".

[Gość jacooo]

Do ~chroniczny
Napisałem wcześniej że brałem Levoxe przez 3 tygodnie i żadnego efektu. Spróbuje jeszcze ten biseptol i zobaczymy. Jak nic nie pomoże to zostaje mi Gentamycyna w zastrzykach.

[Gość Chroniczny]

Do jacoo
Nie zauwazylem. W takim razie jesli lewo nie pomoglo, to watpliwa sprawa, zeby cipro dalo rade. Biseptol... Kiedys tym leczyli przewlekle zapalenie ukladu moczowego. Jeden z jego skladnikow trimetoprim dobrze penetruje prostate i niszczy e-coli niezle. Niestety jadlem trimetoprim prawie miesiac i nic. Wlasciwie to od tej przedluzonej nim kuracji zaczalem miec dodatkowe problemy. Gente bral wisnia. Skutki uboczne i fakt, ze mu angina wyskoczyla zmusily go do zaprzestania. Teraz mozesz podjac wyedukowana decyzje;)

[Grzegorzel1]

ciekawe czy marcin_24 sie z tym uporal...ma z nim ktos kontakt?

[Gość jacooo]

Bisteptol mam przepisany więc spróbuje. Jeżeli przez tydzień nie będzie kompletnie żadnej poprawy to odpuszcze bo nie ma sensu się truć.

[Gość Szczepan9]

Wiesz to że komuś nie pomogło, nie znaczy że tobie nie pomoże ;)

[kindziu]

Do jacoo.Po biseptolu to zapodaj kwas foliowy a najlepiej b-compleks z nim na pokładzie.

[Gość Szmina]

Szczepan90 a nie myślałeś o tym żeby iść do psychiatry i takie skojarzone leczenie wziąść dermatolog + psychiatra? Jakieś wyciszacze by Ci przypisali i może te objawy by ustąpiły, bo troche psychosomatycznie to wygląda. Podwyższone tętno, na forum panika, a już przecież było bajabongo. trochę się nabijam, a troche mówię serio :) i nie łykaj tyle witamin, bo moga być szkodliwe.

[Gość Szczepan9]

Nie potrzebny mi. Nie panikuje tylko pytam. A te objawy mam po cipronexie, ale powoli sie wszystko uspokaja.

[Gość wojt1982]

Panowie mam pewna teorie na ten temat. Zaczerwienienie i pomarszczenie wynika ze zbyt wysuszonej skory. Stsn zapalny powstaje w wyniku przedostawania sie bakterii ktorych jestesmy nosicielami przez skore wysuszona ktora nie ma naturalnej bariery ochronnej. Smaruje wacka od piatku kremem nivea i jest rozowy jak nigdy a bakterie zdaje sie wybil cipronex bo nie mam stanu zapalnego juz

[Gość Uly]

Witam,

Czytam ten wątek cały czas i zauważyłem, że co jakiś czas znajduje się ktoś, kto jedzie po drugim i dowala mu ile wlezie. Ja wam powiem, że to właśnie dzięki temu wątkowi i właśnie doświadczeniu takich ludzi jak Wy, można coś próbować zrobić z naszym problemem. U mnie póki co, odpukać w drewienko, nie ma nawrotu. Ostatnio nawet nie smaruję wacława nawet żadnymi olejami. Po prostu woda, z szarym mydełkiem i wycieranie do sucha. Ale to właśnie dzięki temu wątkowi znalazłem pomoc w problemie który męczył mnie od kilkunastu lat. Więc nie zrażajcie się Panowie takimi wyskokami jak krzyki Grzegorza, tylko dalej ciągnijcie temat. Może wreszcie ktoś kiedyś znajdzie jakieś ostateczne rozwiązanie, bo lekarze, to tak z grubsza w dupie mają ten problem. Póki kutafon nie odpada i nie gnije "no to widocznie taka jego uroda"...
Pozdrawiam wszystkich

[Gość chroniczny]

do uly
Czy wszystkie symptomy ci przeminely?
do wojt
Zatem radykalna poprawa od piatku? Skonczyles juz cipro? Wszystkie symtpomy minely? Daj znac za jakis czas czy poprawa sie utrzymala.
Widze, ze mamy epidemie wyzdrowien :) Pogratulowac!

[Gość Uly]

Wiesz, po kilkunastu latach walki z tym dziadostwem w cudowne uzdrowienie to ja nie wierzę :). Ale póki co odpukać od lutego żadnego nawrotu nie mam. Tak jak pisałem wcześniej - teraz, gdy tylko czuję jakieś minimalne podrażnienie, albo też nawet obawę, psikam z 1-2 dni 2x dziennie Octeniseptem i jest spokój. Oby to trwało jak najdłużej :). Jakiś miesiąc temu smarowałem jeszcze olejkiem kokosowym, ale poza obtłuszczeniem majtek, to chyba większych korzyści on nie przynosił. Owszem jest fajnym smarowidłem do spraw tete-a-tete :P. Teraz myję jedynie rano i wieczorem i dokładnie wysuszam ręcznikiem.

[Gość wojt1982]

Nie chce zapeszac ale u mnie poprawa. Wszystko rozowe nic nie piecze nawet dzis po seksie git i wreszcie moglem poruchac dluzej niz 3 minuty haha. Chyba dziala ten cipro. Mam jeszcze 10 dni brania ale jest wyrazna poprawa

[Gość Szczepan9]

No ciesz sie ciesz, bo zaraz odczujesz efekty uboczne cipronexu :)

[Gość wojt1982]

Efekty uboczne czuje od drugiego dnia brania cipro. Mam wysypke swedzi mnie skora, przelewa mi sie w brzuchu jezdze samochoden jak ostatnia cipa i kreci mi sie w glowie jak wejde dwa pietra po schodach... Ale przynajmniej moj wacek czuje sie swietnie i jestem w stanie sie dla niego poswiecic :) oby nie bylo nawrotu bo tylko tego sie boje

[Gość wisnia9992]

ja tez po cirpo, prawie czlowieka rozjechalemna pasach, bo go nie widzialem

[Grzegorzel1]

do Uly, sory ale nie pamietam co ci pomoglo, jak moglbys przypomniec to bylbym wdzieczny...moze i kogos pojechalem ale to tlyko ze juz opadlem z sil i to zaczyna przejmowac nademna kontrole, poorstu nie radze sobie juz z tym...

[Gość Szczepan9]

~wisnia9992

ja tez po cirpo, prawie czlowieka rozjechalemna pasach, bo go nie widzialem

To widze nie tylko ja miałem takie omany. Ja to nawet jeździłem już jako pasażer, i laska prowadziła bo ja w stanie nie byłem. Może dłuższa kuracja tym cipro by pomogła na to e.coli, trochę było by cierpienia, ale chyba coś za coś. Ale to raczej wtedy tylko siedzenie w domu, żeby nikomu krzywdy nie zrobić.

[Gość Szczepan9]

A tak wgl : Najczęściej występują zaburzenia żołądkowo-jelitowe (nudności, wymioty) oraz wysypka skórna (zazwyczaj o charakterze pokrzywkowym). Ponadto obserwowano zaburzenia ze strony ośrodkowego układu nerwowego (oszołomienie, zawroty i ból głowy, rzadziej bezsenność, omamy, drgawki, nadmierne pobudzenie). Niekiedy ból stawów i mięśni (może wystąpić zapalenie ścięgien i pęknięcie ścięgna Achillesa), krystaluria (wydalanie z moczem związków mineralnych w postaci kryształów lub bezpostaciowego osadu), nadwrażliwość na światło. W przypadku wystąpienia innych, niewymienionych działań niepożądanych należy poinformować lekarza. Występowanie po zastosowaniu leku takich działań niepożądanych jak np. bóle i zawroty głowy , uczucie osłabienia, stwarza niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem pojazdów i obsługą maszyn.

[Gość Uly]

do Grzegorz.
Wiesz ciężko napisać czy mi pomogło tak na amen. Wiem jedynie że kontroluję to dziadostwo i infekcje u mnie się nie pojawiają.
W skrócie po kolei - kilkanaście lat zabawy z "grzybami" (każdy bowiem dermatolog i urolog grzyba widział). Smarowanie Clotrimazolem prawie non stop. Ostatnia infekcja w styczniu tego roku. Clotrimazol nie pomaga. Wizyta u urologa - oczywiście grzyb (nieważne że wcześniej smarowałem Clotrimazolem i żarłem Fluconazol) - facet przepisuje Pimafucort. Pimafucort spala mi wacława do sączących się ropą i krwią ran. Wygląda jak pokąsany przez nietoperze. Wizyta prywatna u pani dr. nauk medycznych dermatolog - wenerolog. Pani rozkłada ręce, nie wie co to. Przepisuje mi jakąś maź z wazeliną, która papra mi freda jeszcze bardziej. W desperacji znajduję ten wątek. Po wnikliwej analizie mądrych postów (odrzucam debilizmy o piciu domestosa) znajduję pomoc w Octenisepcie. Wacław leczy się jak należy, pozostają lekkie blizny, na które skutecznie działa zwykły alantan. Teraz nie smaruję niczym, a przy jakimś lekkim podrażnieniu natychmiast psikam Octeniseptem. Spokój od lutego.
Dlatego twierdzę, że to forum być może uratowało mnie przed zostaniem dziewczynką i odpadnięciem wacława ;P
Pozdrawiam

[Gość Uly]

Wykonujecie tak namiętnie te posiewy. Panowie, a mam nadzieję, że Wy wiecie, coby sensowny był wynik, to tak z1-2 miesiące bez żadnych leków i smarowideł powinno się żyć. Bo w przeciwnym wypadku to wam WSZYSTKO będzie wychodziło, bo macie zaburzoną florę :). Zamiast łykać co popadnie, lepiej odczekać z miesiąc bez niczego, dać się rozhulać trochę bakterii i dopiero wtedy posiew i leczenie. W innym wypadku uodparniacie tylko te bakcyle co w was siedzą, a najgorsze, że takie uodpornione mutanty możecie sprzedać dalej :)

[Gość wojt1982]

Moj lekarz mowi ze wystarczy tydzien po skonczeniu lekow. Wiesz spoko jak sie ma grzybice albo drobne zakazenie bakteryjne a jak ja mialem 3 bakterie w ilosciach 10^9 to lekki spadek odpornosci i rozwija sie sepsa lub posocznica. Trzeba to gowno kontrolowac az do wyleczenia

[Gość wisnia9992]

mi już przez to wszystko, bakterie sie uodpornily i nie moge anginy e colowej wybic z ryja...