Wizyta u psychiatry a karta pacjenta

[Gość uzależniona1]

ka-wa niby to wiem,jestem dorosła i rozumiem ale chyba poprostu nie chce myśleć inaczej,dopuścić tej myśli,łudzę sie poprostu

[matylda33]

Ka-wa wiem że to uzależnienie, od lat zmagam się z zaburzeniami odżywiania anoreksja-> bulimia i ta ostatnia też jest podpinana pod mechanizmy uzależnienia. Nie jest łatwo ale jest możliwe, wiele zależy od motywacji i chęci zmian, a samo tłumaczenie się że to choroba/uzależnienie do niczego nie prowadzi poza tkwieniem w nałogu.
Zaczynając leczenie trzeba wiedzieć, że zdarzają się potknięcia ale stawiając na nogi stajemy się bogatsi o pewne doświadczenia, można wypracować na terapii schemat postępowania jak sobie radzić jak ma się ochotę napić etc.
Ten schemat jest taki namacalny krok po kroku.
Uzależniona widać, że się miotasz widać że chcesz sobie pomóc - zrób ten właściwy krok- odwagi :)

[ka-wa]

No tak ,ale jakby uzależniona przyjęła do wiadomości ,że jest alkoholiczką ,to by podjęła leczenia ,ale ona tego nie chce przyjąć...,
dlatego uważam,żeby to do niej dotarło powinna iść najpierw na psychoterapię.

[Gość uzależniona1]

Tak czy siak dziękuję dziewczyny że tu jesteście.To bardzo dużo.Może przyjdzie taki dzień że przyznam się do tego,że zechce się leczyć...do psychiatry pójdę,nie będę się bała bo bez niej i psychologa pewnie całkiem bym się stoczyła

[ka-wa]

To chociaż rozsądnie posumowałaś,daj sobie pomóc.

[Gość bot]

Podłączając się pod temat, chce wiedzieć czy istnieje możliwość odzyskania takiej teczki.

Wizyta u psychologa w moim przypadku, okazała się tylko jednym wielkim nieporozumieniem, a psycholog całkowicie zignorował istotny wątek dyskusji.

Tak więc, nie wdając się w zbędne szczegóły. Nie chcę, by zostawała po mnie opinia człowieka, który ignoruje wpływ farmakologi, nawet jeżeli dokładnie taki skutek wywołuje przedawkowanie przyjmowanego leku(nieświadome).