Skocz do zawartości
Forum

Czy warto walczyć o miłość?


Rekomendowane odpowiedzi

Czy warto starać się o kogoś,gdy ta osoba nie zauważa,że nam jest ciężko i nie docenia nas.Tylko innych,czy taka relacja miała sens?
Dzisiaj odeszła ode mnie osoba z która byłam jakiś czas.Pomimo dużej różnicy wieku dogadywaliśmy się,było nam ze sobą dobrze.
A teraz czuję,jakby mi się świat zawalił.
Nie umiem sobie z tym poradzić.
Proszę o radę

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

No nie wiem czy warto, to dobre pytanie w tym wypadku. Walczyć można, kiedy przeciwnik jest do nas frontem, albo przynajmniej jest gotów do konfrontacji. A tutaj on już sie odwrócił i odszedł.

Odnośnik do komentarza

na siłę nikogo nie zmusisz do miłości... wszystko zalezy od tego dlaczego odszedł? Bo przestał kochać, bo się zawiódł, bo miał inne priorytety.... czasami kiedy powodem odjeścia są niejasności, rutyna, nawarstwienie problemów można zawalczyć, można próbować coś zmienić. Ale jeśli powodem jest wygaśnięcie uczucia, zdrada czy kłamstwo to zazwyczaj nie ma o co już walczyć bo nie ma uczucia

Odnośnik do komentarza
Gość zranionaponownie

Doroto chyba doskonale wiem o Co Ci chodzi bo kilkakrotnie zadawalam sobie to samo pytanie czy warto jednak teraz po rocznym uplywie czasu doszlam do wniosku ze ja majac 20 lat a on o 5 wiecej w tym przypadku ja zachowalam sie dojrzalej od niego. On zachowal sie jak tchorz nie chcac mi wyjasnic dlaczego nasze spotkania tak szybko z dnia na dzien sie skonczyly skoro kazdy myslal poczatkowo ze cos z tego bedzie. I w tej sprawie w 100% zgadzam sie z wypowiedzia Krzysztofa... Jednak kazdemu naleza sie wyjasnienia bo moze gdyby nie one to wiekszosc ludzi potrafilaby sie po tym wszystkim szybciej pozbierac...?

Odnośnik do komentarza

Witaj dorota1982!

Pytasz, czy warto walczyć o miłość, o osobę, która odeszła. Szczerze powiedziawszy, chyba nikt lepiej nie zna odpowiedzi niż Ty, bo tylko Ty znałaś tę osobę. Tylko Ty z nią spędzałaś czas, tylko Ty wiesz, jaka ona jest. Tylko Ty wiesz, jak wyglądał Wasz związek, co było dobre, co zawiodło. Nie znam powodów rozstania, bo może one więcej światła rzuciłyby na Wasz związek, może coś więcej dałoby się napisać, coś doradzić. Jeżeli ktoś odchodzi, warto by powiedział, dlaczego chce odejść, co mu nie pasuje. Może wówczas dałoby się coś zmienić, coś poprawić? Gdy ktoś odchodzi bez słowa wyjaśnienia, nie daje nawet szans na podjęcie działań drugiej stronie, by cokolwiek zmienić w związku. Odchodzi, odwraca się, zatrzaskuje drzwi za sobą, pozostawiając kogoś samego, a do tego całego w domysłach, w pytaniach bez odpowiedzi: „Co było nie tak?”, „Co zrobiłem/zrobiłam źle?”. Mam nadzieję, że osoba, która od Ciebie odeszła, będzie przynajmniej na tyle uczciwa, że zdobędzie się na szczerą rozmowę z Tobą o tym, dlaczego odeszła.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Też uważam, że szczera rozmowa na temat przyczyn odejścia jest bardzo ważna. To pomaga lepiej zrozumieć to co się wcześniej działo i szybciej odzyskać wewnętrzny spokój.
Ale nie każdego stać na taką rozmowę, zdarza się tak, że ktoś z jakiś względów nie chce tego zrobić, i już, trzeba się z tym liczyć. Jednak jeśli tak będzie i w Twoim przypadku, to nie o Tobie będzie to świadczyło. I będziesz mogła sobie powiedzieć, że zrobiłaś wszystko co mogłaś, aby tą sprawę wyjaśnić do końca.

Odnośnik do komentarza

Dobrze byłoby poznać przyczynę rozstania, ale nawet jeśli jej nie poznasz to idź do przodu bez rozpamiętywania. Czasem nie warto tak wszystkim się przejmować odszedł tudno nie był dla mnie przeznaczony.Rozstają się osoby żyjące ze sobą po 20 lat i więcej i też często zadają sobie pytanie dlaczego ? i nie mogą znaleść odpowiedzi.Najważniejsze jest zdrowie jak ono jest to cały świat jest dla Nas otwarty i szkoda życia na rozgrzebywanie ran.

Odnośnik do komentarza

Niby każdy by chciał znać przyczynę rozstania ,tylko jest pytanie czy każdy by chciał usłyszeć...,bo ja już Cię nie kocham,bo ja nie widzę z Tobą przyszłości...,

dlatego ,myślę wiele osób nie tłumaczy swoich decyzji,
i jak wszystko ma to swoje plusy i minusy.

Jak by on chciał z Tobą być,a tylko coś by mu doskwierało w tym związku,sam by próbował rozmawiać,
ale widocznie doszedł do wniosku ,że nie odpowiada mu ten układ i nie ma co tu, ani jak ,ani o co walczyć,
nic na siłę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...