Popękane pięty

[Gość Elwira345]

Witam. Problem z którym się borykam może wydaje się błahy, ale przez to bardzo niekomfortowo się czuję. Chodzi o popękane pięty. W zimę ten problem nie jest tak widoczny, ale teraz, kiedy jest cieplej i praca wymaga ode mnie oficjalnego stroju (czyli też butów), widać u mnie te pięty. Wymiana butów raczej nie wchodzi w grę, bo to zbyt duży wydatek. I tutaj mam do was pytanie. Czy słyszał może ktoś o kremie Callus? Mój brat kiedyś go stosował, nawet go zachwalał i zastanawiam się, czy w moim przypadku( kobiety) też będzie skuteczny. Możecie podzielić się opiniami?

[ka-wa]

Akurat o tym kremie nic nie wiem ,
ale mogę Ci polecić" krem na pękające pięty" z malunkiem zaczerwienionej pięty w zielonej tubie,nawet nie pamiętam czy miał nazwę,
od dawna nie muszę nic używać,ale najbardziej to chyba pomogło mi bardzo rzadkie ścieranie pięt pumeksem,

myślałam,że jak pekają /boleśnie/to trzeba jak najczęściej je scierać,nie pamietam, ale chyba gdzieś wyczytałam,że własnie należy postepować odwrotnie i od paru lat problem zniknął.

[Gość Lawendowa]

a może zamiast smarować się byle czym , spróbowalabyś znaleźć przyczynę tych popękanych pięt? Bo to może być np grzybica, albo nadmierne wysuszenie. Jeśli to grzybica to żadne kremy nie pomogą, jesli to tylko nadmierne wyszuszenie to kremami na grzybice pogorszysz sprawę. Radzę udać się do dermatologa

[Komercha]

fakt do dermatologa to bym radziła się udać, bo to może być wszystko. Ja miałam podobnie, wykluczyłam grzybicę i stosowałam krem z mocznikiem i całkiem nieźle działał

[Liljana]

Hej,
jesli chodzi o dobry krem, to na zrogowaciałą skórę "seni", ta sama marka, co produkuje pampersy dla dorosłych (m.in.). Ja go kupiłam w sklepie z zaopatrzeniem rehabilitacyjnym, kosztuje ok 10zł, dosyć spora tubka jak na krem. Ma w skałdzie 10% mocznika. Do moczenia stóp u mnie dobrze sprawdza się zwykłe mydło glicerynowe (najszybciej dostaniesz w jakimś sklepiku osiedlowym)- bo dobrze nawilża, nie wysusza albo żel pod prysznic z Rossmana "Isana" w czerowno- białym opakowaniu 5% mocznika (ok 3zł). Swego czasu brałam tez przepisane przez dermatoga tabletki "Capivit A+E" (ze względu na regeneracje skóry na twarzy), może takie coś by Ci pomogło ? (koszt ok 10zł/30 tabl). Do tego na pewno zdrowe odżywianie. Na talerzu powinno być najwięcej warzyw:) Zrezygnuj ze słodyczy, bo one tylko oszukują organizm. Bardzo łatwo jest przestawić się na słodzenie herbaty miodem. Już po tygodniu "abstynencji" nie bedziesz miała na nie wogóle ochoty. (Wspomniałam o tych słodyczach, bo u mnie akurat rezygnacja z nich przyczyniła sie do poprawy wyglądu skóry), pozdrawiam i życzę spokoju i cierpliwości:)