Skocz do zawartości
Forum

Chęć powrotu do byłej dziewczyny


Gość ligot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Opiszę w skrócie sytuację. Otóż spotykałem się z pewną kobietą nawet przez pewien okres byliśmy parą. Rozeszliśmy się gdyż stwierdziła Ona że to nie to. Od pewnego czasu spotykam się znowu są to luźne spotkania dobrze się dogadujemy, wygłupiamy, śmiejemy się niby ok. Jednak kiedy próbuję się do niej zbliżyć czy to pocałować czy złapać za rękę to się odsuwa czasem nawet wpada w złość. Proponowała przyjaźń kiedyś lecz ją odrzuciłem, gdyż zależy mi na niej i chciałbym abyśmy znowu spróbowali być razem. Ma ciężki charakter i nie jest wcale romantyczką, kiedy staram się powiedzie jej coś miłego to od razu się śmieje czy każe mi przestać. Mam wrażenie że nie zachowuję się jak typowa kobieta i robi wszystko na opak. Czy to ma sens? Czy da się to w jakiś sposób wytłumaczyć?? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o komplementy to ma tak do wszystkich bo to taki typ kobiety. Może jest niedojrzała do związku? Czasem zachowuje się jak mała dziewczynka i mówiła że czeka na księcia na białym koniu...;( Przyjaźń na pewno nie wchodzi w grę bo nie chcę pojawiać się kiedy czegoś potrzebuje czy ma akurat ochotę mnie zobaczyć. Kiedyś już próbowałem zerwać kontakt to płakała i mówiła że nie chce tego.....sam nie wiem co robić:(

Odnośnik do komentarza

Musisz z nią porozmawiać, przedstawić jasno sprawę. Powiedz że ty jesteś zaangażowany, że taka sytuacja ci nie odpowiada. Niech zdecyduje, czy stać ją na coś więcej niż przyjaźń. Jeśli nie, to powiedz, że się musicie rozstać.

Gdybyś nic do niej nie czuł, to mógłbyś ciągnąć tą znajomość.
Jednak to uczucie blokuje ci możliwość poznania kogoś nowego i ułożenie sobie swojego życia.
Jeśli powie, że nic z tego nie będzie, to musisz być konsekwentny i zakończyć tą znajomość.
O ile chcesz znaleźć sobie kogoś, kto cię pokocha.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

" Kiedyś już próbowałem zerwać kontakt to płakała i mówiła ze nie chce tego ..."

Powinieś bardzo jasno przedstawic sprawę ze Ciebie nie interesuje przyjażń tylko związek .W pewnym sensie jesteś dla niej zapełniaczem czasu .Zjawi się ten upragniony książę z bajki i straci Tobą jakiekolwiek zainteresowanie ...
Jeśli odpowiada Ci rola tymczasowego koła zapasowego to mozesz oczywiście towarzyszyć w oczekiwaniu na ksiecia ,ale moim zdaniem szkoda czasu .

A poza tym zycie z kimś z trudnym charakterem wymaga nie rzadko poswiecenia .Jesteś na to gotowy ?

Odnośnik do komentarza

No właśnie trochę mnie to blokuję przed nowymi znajomościami bo jednak ciągnie mnie do tamtej. Jeśli chodzi o poświęcenie to jestem gotów i nie mam z tym problemów zawsze daje z siebie wszystko w związku i staram się aby było dobrze. Bycie kołem zapasowym, czy przyjacielem to jednak nie dla mnie w tym przypadku. Drażni mnie w tym wszystkim to że kiedy staram się flirtować to obraca to w żarty. Dlatego uważam Ją za dziwny typ kobiety z twardym charakterem gdzie zawsze mam być jak ona chce..... choć pociągający strasznie.

Odnośnik do komentarza

~ligot
No właśnie trochę mnie to blokuję przed nowymi znajomościami bo jednak ciągnie mnie do tamtej. Jeśli chodzi o poświęcenie to jestem gotów i nie mam z tym problemów zawsze daje z siebie wszystko w związku i staram się aby było dobrze. Bycie kołem zapasowym, czy przyjacielem to jednak nie dla mnie w tym przypadku. Drażni mnie w tym wszystkim to że kiedy staram się flirtować to obraca to w żarty. Dlatego uważam Ją za dziwny typ kobiety z twardym charakterem gdzie zawsze mam być jak ona chce..... choć pociągający strasznie.

Albo ona Cię nie chce, albo lubi mieć pieska, który za nią biega. Przepraszam, za to koreslenie ale tak to wygląda. Fajnie mieć kogoś kto przyjedzie, pocieszy z kim dobrze się gada... jej taki układ pasuje, Tobie nie, wiec sie postaw, nie ulegaj jej. Powiedz że Tobie taki układ nie wystarczy i chcesz wiecej, więc albo tak bedzie albo się rozstajecie

Odnośnik do komentarza

Pieskiem to chyba nie jestem, bo nie latam do niej ciągle kiedy sobie to wymyśli. Wiem że muszę z Nią porozmawiać...tylko ten jej charakterek...jest jak kinder niespodzianka nigdy nie wiem co zrobi...kiedy nakreślę sobie scenariusz a,b,c to Ona robi d:(..własnie bardziej chodzi mi tutaj o Jej zachowanie...

Odnośnik do komentarza

Zgadza się kręci mnie strasznie i podoba mi się fizycznie. Tylko kiedy np mówię że ładnie wygląda to się śmieje, bądź mówi że wygląda normalnie...ciężko mi własnie do Niej trafić...nie spotkałem jeszcze kobiety która by nie lubiła komplementów czy miłych słów, a Ona wydaję się właśnie taką osobą...

Odnośnik do komentarza

To nie tak ,stawia granice, bo chce Cię mieć do adorowania póki co..,zgrabnie Tobą manipuluje.
przestań jej kadzić,zdystansuj się,a może coś więcej zyskasz,bo jak na razie to ona się Tobą bawi wie ,że ,będziesz zawsze na jej skinienie i jak będziecie parą to na bank będziesz pod butem,
ona Cię w tej chwili wychowuje...,"trening czyni mistrza".

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Ja zapytam tylko czy byłą już kiedyś w poważnym związku, jeżeli tak, to się bawi tobą, jeżeli nie, to odpowiada dość osobie którą znałem i o było spowodowane niedojrzałością i strachem. Jeżeli to jest osoba podobnego typu, nie możesz jej dawać do zrozumienia, że ci zależy i się powoli zbliżać, ale również nie wolno się przejmować tym co ci mówi. Jeżeli ma problemy w tworzeniu normalnego związku, to postępowanie w stosunku do niej jak ona chce, spowoduje, że będziesz robił tak by miała dowody, że nie pasujesz do niej. Z tego co mówisz to jest ciekawy przypadek i relacja nie jest łatwa. Jednak takie dziewczyny pociągają na nasze nieszczęście.

Odnośnik do komentarza

Mysle, ze nawet najbardziej zbuntowana dziewczyna mięknie jak facet jej się podoba :) Możesz próbować, może ma jakieś swoje powody, może to tylko maska bo np. została zraniona i nie chce zbyt szybko, albo faktycznie Toba manipuluje. Postaw sprawę jasno i będziesz wiedział :)

Odnośnik do komentarza

A może jednak ona cię kocha i nie zdaje sobie z tego sprawy?
Tu na forum jest opowieść dziewczyny, której "kolega" kogoś sobie znalazł i ona jest o to piekielnie zazdrosna.
Czyli nie był jej obojętny, czego ona sobie nie uświadamiała.
Może tak jest i u was?

Zerwij.. i czuwaj, jak się sprawa
rozwinie.
Może będzie to pozytywne zaskoczenie?
A jak nie, to i tak będzie to z korzyścią, dla ciebie.

Odnośnik do komentarza

Z komplementami to nie jest tak, że mówię Jej za każdym razem i lecę do Niej kiedy tylko napisze czy zadzwoni.

Miguel trafiłeś strasznie mnie kręci... a rzeczy które ciężko zdobyć bądź są trudno osiągalne..chcemy mieć;) Czy była w poważnym związku trudno powiedzieć i nie wiem czy Ją ktoś kiedyś zranił...znamy się sporo czasu i wydaje mi się że jest taka od zawsze...strach przed związkiem, niedojrzałość być może...

A czy mnie kocha też tego nie wiem. Ona nie lubi w ogóle mówić o uczuciach na pierwszym miejscu stawia pracę i karierę. Kontakt zrywaliśmy ... czasem na 3-4 miesiące po czym się odzywa pyta czy mam kogoś i proponuje spotkanie...od około dwóch miesięcy spotykam się dość "regularnie" jak na Nas...i są to fajne chwilę nie żałuję ani sekundy z Nią spędzonej. Nie wiem co począć... Ciężka sprawa z Nią...:(

Odnośnik do komentarza

widzę, że nie znasz się za bardzo na kobietach

kiedy one mówią "to nie to", znaczy to dokładnie tyle co :"nie jestem już tobą zainteresowana i NIC tego nie zmieni"

może zrozumiesz aluzję. kiedy kobieta mówi o swoim byłym:
„Byliśmy razem z przerwami" = „Byłam z nim, żeby kogoś mieć, zanim pojawił się ktoś lepszy.”

tracisz czas dla kogoś kto ma Cię w du*ie i po prostu Cię wykorzystuje, dając Ci nadzieję i odbierając ją na zmianę. lepiej odpuść zanim staniesz się wrakiem człowieka, którego ona i tak porzuci, bo już nie będziesz się nadawał nawet do manipulacji i gierek.

Odnośnik do komentarza

Zależy jak na to patrzymy. Jeżeli spotykam osobę, która nie jest co do mnie przekonana. To chociaż miałbym nacieszyć się nią dopiero podczas jesieni życia lub skazać na samotność decyzja była by jedna. Można mówić o złudzeniach, przemianach w człowieku gdy słuszność wyborów ulega wypatrzeniu zwłaszcza po latach. Poza uczuciami to konsekwencja wyboru w której nie pozostawi się złudzeń nie sobie, lecz innym kobietom sobą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...