Skocz do zawartości
Forum

Kilkudniowy kac


Gość Al-Kohol

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mongoł24

Nie chcę iść z tym do lekarza bo to błachy problem, chociaż nie wiem czy nie może być to objaw czegoś poważniejszego. Od razu zaznaczam, że nie pijam alkoholu nałogowo i w ogromnych ilościach. Średnio raz na tydzień albo rzadziej
ok 4-5 piw. Ostatnie dwa moje spotkania towarzyskie (odstęp 1,5 tyg) zakończyły się bardzo długim trzeźwieniem. O ile dawniej wystarczyło mi się po prostu przespać to przed ostatnim razem trzeźwiałem 19 godzin. Wczoraj poszedłem spać około 22 i nadal po 15 godzinach nie czuję się 100 % trzeźwy. Nie wiem co o tym myśleć nie odczuwam żadnego bólu w wątrobie, jadam jak każdy polak. Ostatnio za sprawą e papierosa rzuciłem fajki jednak ilość przyjmowanej prze ze mnie nikotyny wzrosła do równowartości wypalenia 50 papierosów (2,5-3 ml płynu 12 mg/ml) jednak palę e papierosa długo a wcześniej nie miałem tego problemu. Nie wiem jakich jeszcze informacji powinienem udzielić.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.

Odnośnik do komentarza
Gość donnatta

uzupełniaj płyny, które wypłukuje alkohol, pij wodę, możesz też wziąć orsalit na uzupełnienie składników mineralnych, sok z pomidorów tez jest dobry, może po prostu alkohol już ci nie służy jak dawniej:)

Odnośnik do komentarza

Dlaczego po jednym dniu picia [upicie sie do nieprzytomnosci] mam tak okropnego kaca a inni normalnie funkcjonują ? Po imprezie nastepny dzien caly leżę w łóżku, nie jestem w stanie nic pić bo ciagle wymiotuje, na koncu wymiotuje juz żółcią, dosyc mocno drżą mi rece, bolą mnie wnetrznosci, czuje ze mam gorączke, boli mnie głowa i okropne samopoczucie, niektóre z wymienionych utrzymuja sie kilka dni, mam 19 lat i alkohol pije w kazdy weekend, jest to zazwyczaj 4pak, 2 piwa w sobote a 2 w niedziele. Mam slabą głowę, po tych 2 piwach mam juz dobre samopoczucie a upijam sie dosyc mocno 4/5 tak średnio, wiadomo jak dobry dzien i jest forma to wiecej. Czemu tak sie ze mna dzieje ? Jestem uczuclony na alko czy jak ? Po 2/3 piwach nie mam kaca. Dodam ze juz z tego wszystkiego od kilku tygodni moze nawet miesiecy jak nadchodzi weekend to nie moge spac i mam sny o alkoholu. Nie upijam sie czesto, raz na 2 miesiace. Chcialbym móc napic sie normalnie jak znajomi a nie zdychac pozniej kilka dni. O klinie nie ma mowy bo wszystko wymiotuje tak czy siak.. Dzieki pozdrawiam Piotrek

Odnośnik do komentarza

Jeśli musisz pić tak regularnie, nie potrafisz sobie odmówić, to już powinna Ci się zapalić czerwona lampka, w uzależnienie wpadamy nie wiedząc kiedy ,wydaje nam się ,że przecież ,jak będziemy chcieli ,to w każdej chwili, możemy przestać , a tak nie jest.
Nie twierdzę ,że akurat Ty wpadniesz w te sidła, to złe samopoczucie powinno Cię odstraszać od picia , ewidentnie Ci alkohol nie "służy", innymi słowy, nie masz zdrowia do picia i paradoksalnie, jest to na Twoją korzyść.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Może masz rację.. To juz taki weekendowy rytuał jak np picie kawy itp. Pije w kazdy weekend od 3 lat, nie pamietam nawet przerwy. Byla jedna kiedy mialem antybiotyk i mieszanie go z alkoholem moglo sie skonczyc tragicznie ale tak to nie bylo.. Mam w rodzinie osoby ktore piją codziennie. Dziękuję. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Mam tak samo. Potrafie miec kaca po dwoch piwach i szybko sie upijam. Wszyscy sie dziwia jak mozna miec tak slaba glowe. Dzis wyszla mi w badaniach bolerioza. Nie wiem czy to moze miec skutek z nietolerancja alkoholu ale mozliwe.
Alkohol to trucizna wiec zatrowa organizm nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Moze niektorzy naturalnie maja wieksza odpornosc na napoje wyskokowe. Jak z "mocna glowa" w Twojej rodzinie?

Odnośnik do komentarza

4- 5 piw jednorazowo to bardzo dużo. Gdy byłem młody i głupi też tyle wypijałem na studenckich imprezach. Potem chorowałem przez cały Boży dzień i obiecywałem sobie, że nigdy więcej. Potwornie bolała mnie głowa, wymiotowałem, żałowałem że żyję.
Dziś mam tyle lat co w profilu, wypijam kilka butelek piwa rocznie i to lekkiego, typu 4.2% lub mniej, jednorazowo nie więcej niż 1, potem znowu przerwa 2- 3- 4 miesiące, czasem kiedy jest co uczcić, to wypijam kieliszek wina, może 2. Za to każdego tygodnia diagnozuję kilkoro młodych ludzi uzależnionych od alkoholu i już uszkodzonych przez dopalacze/ narkotyki. A skala konsumpcji alkoholu wokół nieustannie mnie zdumiewa. Polecam Ci serdecznie własny model picia, ten bieżący ;)

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

Witaj Złotarączka :)
To znowu ja, pisales juz w watku zalozonym przezemnie. Powiedz jak to jest ze juz 4 dzien po [nazwijmy rzeczy po imieniu] libacji alkoholowej w ktorej byłem nieprzytomny i pewnie mialem grubo promili, boli mnie ciagle głowa. Dzien po piciu jestem wrakiem czlowieka.. Moze i bez picia nim jestem skoro z musialem zmierzyć sie z duzym wysilkiem żeby odstawić alkohol wczoraj i dzis.. Juz mam metlik czy sie napic czy nie, chce zeby minął ten ogromny ból karku, szyi i glowy.. Druga opcja jest taka ze jak juz spalem nieprzytomny na chodniku bo koledzy tak sie mna zaopiekowali to mialem skrecona jakos szyje albo cos.. Nie wiem juz sam.. Nie moge oderwac wzroku od alkoholu w sklepie i naprawde kosztuje mnie duzo wysilku odstawic alkohol w weekend ??? Nie mam juz do siebie sil.. Mowisz ze kazdego tygodnia diagnozujesz osoby uzaleznione i zniszczone przez alkohol.. Jak sądzę jestes lekarzem/psychiatrom/psychoterapeuta ? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Ja w tygodniu też nie piłem i nawet mi się nie chciało, ale jak przychodził weekend, to już miałem takie parcie na alkohol, że masakra. Ale idzie się odzwyczaić od weekendowych libacji. Wystarczy nie pić przez pierwsze 3 weekendy i już potem się nawet nie chce :D

Odnośnik do komentarza
Gość specialista

co za gosc.... widzi ze picie nie dla niego, a on zamiast zaczac mniej pic albo nie pic.to szuka na forum pomocy co zrobic zeby po piciu mu nie bylo tak zle.... przynajmniej tak to brzmi... ja wypilem pol litra wodki w niecale pol godziny z gwinta,
i czulem kaca 2 dni i na 3ci jeszcze cos nie tak, pije bardzo rzadko, tak jak wypije z 5 piw wieczor to na drugi dzien juz jest maly kac. ale ja pije tylko kiedy jest okazja,kiedy akurat jest taki zbieg okolicznisci ze sie z kims spotkam i akurat on z tym wyskoczy.nie mam takiego pijacego towarzystwa
, nigdy jeszcze nie mialem tak zeby samemu kupic sobie nawet piwo myslac ze wypije sobie sam,( nie mysle poprostu o alkoholu. moglby dla mnie nie istniec) a co dopiero ze kilka dni wczesniej snie o przyszlym piciu.... dla ciebie to twoje picie to cos normalnego. a dalbys rade nie pic przy kolegach albo pic bezalkoholowe? albo bys wolal spac w domu jak bys mial nie pic

Odnośnik do komentarza

Na kaca najlepsza jest kroplówka z witaminami i minerałami. Bardzo szybko zaczniesz czuć się normalnie, jak jest mega kac to i kilka dni się dochodzi do siebie to nie ma sensu się męczyć jak można niedługo po ogarnięciu takiej kroplówki zacząć normalnie funkcjonować. W Warszawie taką usługę możesz zamówić z https://www.medycznydetox.pl/oferta/kroplowki-po-kacu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...