Skocz do zawartości
Forum

Jak doprowadzić kobietę do orgazmu?


Gość andriii

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro jesteś "szybkostrzelcem", to "strzel" 3 wytryski do pochwy, i jeśli Ci tylko stanie, 4-ty na tyle się opóźni, że wyzwolisz orgazm kobiecie. A jeśli nie, to dokończ językiem lub dildem; nie rób z siebie, za przeproszeniem "wała" i rób jak piszę..
Warunek: zdrowe narządy płciowe, zdrowie ogólne,: organizm wypoczęty, organizm dobrze odżywiony, wolny od stresu. Notabene, nie pomogą fale Wisły jak jaja obwisły!!! Więcej wyguglaj pod hasłem: fizjologia i filozofia seksu. Jeśli się metoda sprawdzi, podziękuj i polecaj innym.

Odnośnik do komentarza

statystyczny mężczyzna leje spermą po 2. minutach, statystyczna kobieta osiąga orgazm po 10. minutach, więc proste jak budowa cepa, że chłop musi 5 x dłużej się "ruszać" by ją zadowolić. Badania naukowe wykazują, że żeby zadowolić kobietę na poziomie nirwany, musiałoby ją kopulować 7. jeden po drugim. Wniosek: na prawdziwe wyzwolenie orgazmu, jeśli zawiecie penis, użyć języka, palca środkowego lub dilda. Wskazana czystość RR, czystość języka i jamy ustneja i lubrykant. Po całej przyjemnej zabawie umycie genitalii i hartowanie.

Odnośnik do komentarza
Gość prawdziwy orgazm

Seks w służbie pola uczuć
Generowanie pozytywnych emocji przez człowieka jest jakościowo rozmaite i zależy od wielu czynników. Ważny tutaj jest czas trwania takiej generacji, czyli inaczej mówiąc im dłużej ktoś jest w stanie zadowolenia, tym lepiej. Istotny jest również poziom emocji, czyli im wyższe zadowolenie czy szczęście, tym też lepiej. Są to proste zasady i każdy powinien je zrozumieć. Ideałem, do którego powinniśmy dążyć, jest, aby uczucie szczęścia było maksymalnie duże i jak najdłużej trwało.
W dawnych czasach, kiedy królował matriarchat, swoistym „generatorem szczęścia” były kobiety, które wtedy nie podlegały ograniczeniom moralnym narzuconym przez religie i nie były też ograniczone przez mało uczuciowych mężczyzn.
Genetyczne cechy kobiet predestynują je jak nikogo innego do takiej właśnie roli. Szeroko rozbudowana strefa uczuciowa, jest wprost idealnym podkładem do rozsiewania szeroko pojętej miłości, a jej możliwości, przeżywania ekstazy seksualnej, są czymś wielkim, w czym żaden mężczyzna nie może się z nimi równać i nawet marzyć o zbliżeniu się do tych umiejętności i możliwości kobiet.
Orgazmy kobiet, przeżywane w czasie aktu seksualnego są o wiele bliższe stanowi nirwany niż się powszechnie sądzi. To nie tylko długa fala rozkoszy, jaką na krótko dostaje z takiego aktu mężczyzna, lecz długotrwały stan tak potężnej ekstazy, że od stanu nirwany dzieli je tylko wątła nić.
Niestety nasze pasożytnicze byty, którym ta sytuacja nie odpowiadała, zaczęły prowadzić szeroką działalność, na rzecz zablokowania tych umiejętności kobiet, dlatego, że pole uczuć było niewystarczająco nasycone ujemną energią. Matriarchat upadł i kobiety zostały tak mocno ograniczone społecznie oraz kulturowo, że ich pozytywny wkład do pola uczuć został sprowadzony na poziom niższy niż możliwości mężczyzn w tej dziedzinie. Umiejętność przeżywania, głębokich i długotrwałych ekstaz, nadal istnieje u kobiet, ale nie korzystają one z niej prawie wcale i związane z tym napięcie, rozczarowania wraz z niezadowoleniem, skutecznie niweczą te chwile szczęścia, których jeszcze doświadczają.
Czy można zmienić ten stan rzeczywistości?
Tak. Można.
Można to zrobić przebudowując z powrotem ludzką świadomość tak, aby zerwała ona ze sztucznymi ograniczeniami w tej dziedzinie. Sztucznymi, dlatego, że istnieją one tylko w psychice człowieka. Jak wygląda stan aktualny?
Jak wyglądają, teraz możliwości fizjologiczne mężczyzn i kobiet w dziedzinie seksu?
Przeciętna kobieta, jak już to zostało powiedziane, będąc w stanie podniecenia seksualnego, jest w stanie przeżywać po kolei tyle orgazmów jeden po drugim, ile tylko ma na nie ochotę, ile ma potrzeb i tyle na ile pozwoli jej własna fizyczna wydolność. Tylko ta wydolność jest wyznacznikiem i hamulcem rozbudzonego podniecenia kobiety.
Mężczyzna po osiągnięciu orgazmu, jest fizycznie i psychicznie niezdolny do dalszego zaspokajania kobiety. Musi odpocząć. Musi się zregenerować i fizjologicznie i mentalnie, aby znów stać się aktywnym. Ten właśnie czas, który jest potrzebny na jego regenerację, zabija bezlitośnie możliwość dalszego bezustannego przeżywania kolejnych ograstycznych ekstaz przez kobietę. Jest to czas po prostu stracony. Oczywiście pokazujemy tutaj najczęstszy przypadek, bo zawsze są przecież odchylenia od normy i w stronę dodatnią i ujemną
Już poprzez porównanie fizjologii kobiet i mężczyzn widać wyraźnie, co jest potrzebne kobiecie, aby jej ekstatyczne stany trwały tak długo, aż osiągnie ona stuprocentową pełnię swojego nasycenia szczęściem. Nasycona w ten sposób kobieta, staje się na bardzo długo po zakończeniu aktu płciowego, przyjazna dla swojego otoczenia, przyczyniając się w ten sposób do dalszego generowania pozytywnych fal emocji.
Prawdziwy seks powinien przebiegać w układzie jedna kobieta – kilku partnerów. Nie ma tutaj określonej z góry liczby tych partnerów. Wszystko, bowiem zależy, od potrzeby kobiety i umiejętności i jej oceny. Optymalny układ to siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Dlaczego tak a nie inaczej?
To żaden nakaz. Partnerów może być trzech, albo nawet trzydziestu trzech. Jak już zostało powiedziane, wszystko zależy od potrzeb kobiety i to ona powinna decydować w jakim układzie będzie się czuła najlepiej.
Optymalny przebieg takiego aktu płciowego powinien wyglądać tak, że gdy jeden mężczyzna osiągnie swój orgazm, ustępuje pola drugiemu i czeka na swoje zregenerowanie. Przy prawidłowym doborze ilości mężczyzn, kiedy ostatni z nich osiągnie swój orgazm, ten pierwszy powinien już być zdolny do kolejnego zbliżenia z kobietą.
W ten sposób poprzez generowanie u kobiety kolejnych orgazmów, jednego po drugim, jej umysł zbliża się do poziomu wysokich stanów świadomości, zdolnych obudzić drzemiącą w niej wiedzę, którą jest pamięć ludzkości i może umożliwić osiągnięcie kontaktu mentalnego z wysokimi poziomami gęstości. Taki kontakt jest na tyle w stanie na tyle odmienić psychikę kobiety, że stanie się ona dość szybko samodzielnie działającym generatorem nieustającego szczęścia i dla siebie i dla otoczenia.
Doborem najbardziej odpowiedniego zestawu partnerów, powinna zająć się sama kobieta i to powinno zależeć wyłącznie od jej decyzji, tak samo jak kierowanie samym przebiegiem aktu seksualnego. Skutkiem działania fałszywego obrazu moralności, mającego za nic fizjologię kobiety uważa się powszechnie i tak też zaczęły w swoim zagubieniu uważać kobiety, że to mężczyzna jest tą strona, która o wszystkim decyduje. Swoją zapomnianą przewodniczą rolę, przekazały w ręce mężczyzn przeświadczonych o swoim prawie do decydowania we wszystkich dziedzinach życia.
Kobiety muszą się obudzić. Muszą zrozumieć i one i mężczyźni, że to właśnie kobieta jest przeznaczona do kierowania swoimi potrzebami i uczuciami. Fizjologia jest fizjologią i nie zmienią jej żadne nakazy, przepisy, czy fałszywe przekonania. Tak jak można oszukać głód, dostarczając organizmowi tylko jeden rodzaj pożywienia, tak samo można oszukiwać i strefę seksu. Lecz oszukiwany organizm odwdzięczy się w przypadku monotonnego pożywienia w najlepszym przypadku, znudzeniem, a w gorszym, chorobami. W przypadku oszukiwania sfery seksualności, dostajemy w efekcie to, co mamy – chorą z niezadowolenia i nieszczęśliwą ludzkość.

Odnośnik do komentarza
Gość do szybkostrelców

Pierwsze ruchy frykcyjbe i wytrysk spermy w pochwie jako lubrykant poślizgowy chroniąxcy pochwę przed zatarciem. Następnie chwila odpoczybku i następna kopulacja już będzie dłuższa i wytrysk. Znowu chwila odpoczynku i jeśli tylko penis stanie, to zanim się spuści kobieta powinna szczytować. Jeśli nie szczytuje to jest chora, czyli oziębła seksualnie, powinna znaleźć zatrudnienie w burdelu i przyjmować 7-dmiu kopulantów jednocześnie, seks jeden po drugim, aż wreszcie osiągnie orgazm.

Odnośnik do komentarza
Gość masz rację

~Pablito86
Jak facet nie podnieca dziewczyny i odwrotnie to może to być podstawowym problemem...

gdyż orgazm ma miejsce w mózgu a nie w cipce, i muszą zgrać się ciało z psychiką: stymulacja/tarcie minimum 10 minut i uczucie miłości. W przeciwnym razie będzie to czysta rąbanka, kończąca się, tylko u kobiety, brakiem orgazmu, bo wytrysk mężczyzna ma wrodzony, i kopulując nawet z kozą, spuści się i będzie zadowolony.

Odnośnik do komentarza

~hmghk
jestem z dziewczyną już 2 lata i od pół roku uprawiamy sex jednak nie zbyt często bo ona niestety nie ma z tego przyjemności. Na początku był jedynie ból później nie czuła ani bólu ani przyjemności. teraz też nie jest tak jak być powinno, coś tam wyczuwa ale tylko na początku później to już czeka aż to ja skończe. O orgazmie to nie wie nic. próbowałem już różnych pieszczot nawet sex oralny to tak jakbym dotykał jej pleców. Ciągle jest kłótnia o to że mi sie chce a dla niej to wgl może nie istniec. a jak jest długa gra wstępna to już mówi że mam kończyc bo jej sie nudzi. no ja już nie mam sił zachowuje sie tak jakby nie miała łechtaczki. ja już nie wiem czy wgl będzie miała jakąs przyjemność. słysze tylko że ona jest moją lalką a tylko na tym mi zależy.
zaproponuj jej trujkacik zobaczysz reakcje wtedy będziesz wiedział co myslec i co zrobić

Odnośnik do komentarza

znajdź świeży temat "Sex", tam jest odpowiedź idealnie pasująca do Ciebie i Waszego problemu.
Mam nadzieję, że nie jesteś, za przeproszeniem, burakiem, zrozumiesz, zastosujesz i już dupy nie będziesz tu zawracał. Nara.

Odnośnik do komentarza
Gość aseksualizm

cyt.:
O orgazmie to nie wie nic. próbowałem już różnych pieszczot nawet sex oralny to tak jakbym dotykał jej pleców. Ciągle jest kłótnia o to że mi się chce a dla niej to wg może nie istnieć. a jak jest długa gra wstępna to już mówi że mam kończyć bo jej się nudzi. no ja już nie mam sił zachowuje się tak jakby nie miała łechtaczki.

odp.: przykro Ci to napisać, ale nie ma co owijać w bawełnę: jest po prostu kaleką seksualną, i zaakceptujesz to, kochając ją za inne przymioty, albo nie, i rzucisz na łaskę losu uwalniając od cierpienia i siebie i ją. Kobieta ponoć orgazmu musi się nauczyć i zaskakuje po ok. 50-ciu zbliżeniach, ale w komfortowych warunkach i w pełnym zdrowiu psycho-fizycznym. Spróbuj zanim rzucisz, albo zaakceptujesz litościwą męczarnię. Przez próbę rozumiem kontakt z lekarzami by leczyć, wyleczyć, posiąść wiedzę nt. techniki seksu etc.

Odnośnik do komentarza

Sukre22
To może najpierw pomyśl o niej a później o sobie. Rozgrzej ją i potem doprowadź ja do orgazmu ręką

Jeśli jest aseksualna, to żadna łapa eozgrzewająca nie pomoże, uszkodzisz śluzówkę łechtaczki, albo ją wyrwiesz z korzeniami, narobisz zamiast przyjemności bólu, krwawienia i choroby.

Odnośnik do komentarza

Orgaz to nie tyłki seks Kobieta musi czuć się bezpieczna i tym bardziej szczęśliwa w związku rób wszystko żeby tak było ale bez zbyt zbędnych przechwalan. Nastawienie psychiczne i wyjątkowy nastrój jest bardzo ważne. Sex musi być zabawą. Wiekszosc Kobiet ma często ochotę na sex ale tegi nie pokazuje. A po udanym seksie nie pytaj Ukochanej ,,jak było'' a raczej czule ja ,,jak się czujesz Kochanie''

Odnośnik do komentarza

Trzeba spełnić kilka warunków:
1. zdrowie fizyczno -psychiczne,
2. wypoczęte organizmy
3. wykąpane całe ciała & umyte genitalia, umyte zęby i zdezynfekowana jama ustna np. listerinem. Po seksie z wytryskami do pochwy, obowiązkowy prysznic, gdyż śluz z pochwy i sperma są doskonałą pożywką dla bakterii, i można nabawić się choroby.
4.czysta, pachnąca pościel
5. muzyka nastrojowa, pomieszczenie przyciemnione lub świeca
6. lampka wina lub koniaku
7. pieszczoty manualno-werbalne
8. użycie poślizgowego lubrykanta KY
9. szorowanie chujem w piździe minimum 10 minut , wtedy zdrowa i normalna kobieta powinna szczytować, jeśli nie osiągnie orgazmu, to dokończyć dildem, lub kilka razy się spuścić, tak by suma czasu tarcia wynosiła minimum 10 minut. Notabene, orgazm wyzwalany jest poprzez delikatne tarcie o łechtaczkę lub żołądź.
10. jeśli i teraz nie osiągnie orgazmu, to jest chora i wygonić taką do lekarza lub klasztoru

Odnośnik do komentarza

Droższy i moim zdaniem znacznie gorszy jeśli chodzi o jego działanie. Libi gel poprawia odczucia, sprawia,ze czujesz o wiele więcej, każdy dotyk jest mocniejszy i nie miałam nigdy takich mocnych orgazmów jak wtedy gdy używam tego żelu.Durex o jest ok, nie jest jednak to mój ulubiony żel z uwagi na to, że jedyne co daje to raz ciepły i raz gorąco a po drugie jest wprost niesamowicie niewydajny....Jest mały,drogi i w sumie to kończy się bardzo szybko. A libi gel jest wydajniejszy. Tak wiec w tej samej cenie dostajesz cos co Ci wystarczy na wiele miesięcy a nie coś co wystarczy na kilka użyć jak w durexie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...