Skocz do zawartości
Forum

Nie czuję, że kocham swojego chłopaka


Gość doda51

Rekomendowane odpowiedzi

Od wczoraj mam pierwszego chłopaka. Pisaliśmy na gg wcześniej, nadal piszemy i będziemy. Wiemy jak wyglądamy. Planujemy spotkanie, mieszkamy w miastach niedaleko siebie. Myślę o nim, zależy mi bardzo na nim, ale dlaczego tego nie czuję? Zanim wczoraj wyznał mi miłość też o nim myślałam. Kiedy wyznał mi miłość byłam przeszczęśliwa! Ale...dlaczego nie czuję że go kocham, że jest on w moim sercu? Co to za zaniki uczuć? Czy to normalne? Czasami sobie tak myślę gdyby tak ktoś zapytał na ile % go kocham wachałabym się, gdyby ze mną zerwał nic też bym nie poczuła i bym nie płakała. Na pewno by tak nie bylo, ale tak sobie rozmyślam. Chcę kochać i to bardzo i to czuć! Bardzo sie męcze z tym problemem. Zależy mi bardzo na nim, ale nic nie czuję...Co się dzieje?

Odnośnik do komentarza

bo może jest zbyt wcześnie? Miłość nie przychodzi od razu, najpierw jest fascynacja, zauroczenie, zakochanie i dopiero przyjaźń. Może jesteś na którymś z tych etapów?
Inny wyjaśnienie jest takie że mylisz pojęcia miłosci z przyjaźnią? Może wcale go nie kochasz tylko po prostu bardzo lubisz? Jest Ci bardziej przyjacielem niż chłopakiem?

Odnośnik do komentarza
Gość Siena1006

Od przedwczoraj mam chłopaka - pierwszego. Pisaliśmy, piszemy razem na gg. Przedwczoraj wyznał mi miłość. Byłam szczęśliwa, jesteśmy razem. Nie mogę wchodzić na gg (nie pytajcie o powód), ale i tak wchodzę.mZa tydzień będę mieć 13 lat. On ma 16-17. Zastanawiam się jak będzie w realu wyglądał taki związek z tak dojrzałym i starszym chłopakiem. Zamierzamy się spotkać, mieszkamy w miastach niedaleko siebie. On mi pisał: skarbie, kochanie, myszko, słonko, kocham cię najmocniej na świecie, masz mnie i będziesz mnie miała...Ale ja nie czuję się gotowa na związek. Jasne, wydawało mi się że jestem. Jak ja się myliłam! Chciałabym nadal być dzieckiem, spotykać się z koleżankami...A jego? A co z nim? On mi się już chyba nie podoba. Wczoraj pół nocy przepłakałam i to fest. Moi rodzice i babcia nie wiedzą że korzystam z gg ani że z nim jestem. No właśnie...Chyba świadomość że okłamuję najbliższe mnie osoby i że jestem taka młodziutka i idę we wrześniu dopiero do gimnazjum najbardziej boli. Nie umiem normalnie żyć. Nie mogę nikomu się wygadać...Mam wbity nóż w serce, czy ktoś pomoże mi go wyjąść? ( w przenośni ) , z góry dziękuję!

Odnośnik do komentarza

Siena. Czy ufasz rodzicom, bratu ? Może mogłabyś z nimi o tym poroznawiać. Zakochując się czy korespondując na gg nie zrobiłaś nic złego. Na razie ta miłość też pozostaje tylko na komunikatorze, jeśli się nie spotkaliście. A czy ty tego chopaka wogóle znasz ? Czy jesteś pewna, że jest tym za kogo się podaje ? Wiesz, w dzisiejszych czasach trzeba być ostrożnym. Różnica wieku jest ja na Wasze lata trochę spora i oczekiwania wobec takiej miłości mogą być różne. Powinnaś szczerze powiedzieć mu, że nie jesteś gotowa na związek poza gg. To normalne, w twoim wieku, że nie jestes na to gotowa. Nie przejmuj się.

Odnośnik do komentarza

To żadna miłość. Zauroczyłaś się w chłopaku z sieci a on w Tobie bo jestescie samotni, on moze potrzebuje bliskosci podoba mu sie mlodsza dziewczyna którą moze sie zaopiekowac i dlatego wydaje mu sie ze sie zakochał, a Tobie dlatego, że to pierwszy chłopak coś nowego, idealizujesz go bo jest dla Ciebie miły i imponuje Ci ze jest starszy. Ale to zadna miłosc, nie znacie sie i w realu moze nastac totalna cisza poza tym oboje jestescie dzieciakami i do miłosci jeszcze Wam troche czasu brakuje. a Ty przekonałas sie ze zwiazek jeszcze nie jest dla Ciebie bo psychicznie nie dojrzałas do niego, czujesz jakby skradziono Ci beztroskie dojrzewanie. Daj sobie spokoj i poczekaj do zwiazku az bedziesz na to gotowa.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość Siena1006

muzyka masz rację np. spytał mnie czy się masturbuję to ja mówię że nie i pytam go czy on to robi to ona to że oczywiście i piszę: spróbuj sobie kiedyś myszko ;*
Ale i tak tego nie zrobię , nie chcę , nie czuję takiej potrzeby
Chyba dzisiaj mu powiem że to koniec

Odnośnik do komentarza
Gość Siena1006

Przed chwilą go rzuciłam. Chciałabym cofnąć czas...Podobno pierwszego chłopaka wspomina się całe życie. Ale ja daje założenie że to nie był mój pierwszy chłopak. Zacznę go szukać od 16-17 lat. O nim zapomnę jakby wcale się to nie zdażyło...

Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra92

Kochałam tylko jednego.Ale nie było zbyt skomplikowane żeby byc razem. Później miałam jeszcze dwóch. Żadnego tak naprawde nie kochałam. Próbowałam zapomnieć o tym do którego coś naprawde czułam. Próbowałam sobie wynagrodzić tą strate tak naprawde
Mam 21 lat

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...