Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego ten facet z dnia na dzień stracil mną zainteresowanie?:(


Gość -ytrahuytr

Rekomendowane odpowiedzi

Gość -ytrahuytr

Widzieliśmy się dwa razy, mieliśmy regularny kontakt smsowy.. często pisał pierwszy, aż do pewnego momentu...
Była sobota i pisał że idzie do kumpli posiedzieć i się napić... I pisał do mnie jeszcze w ten dzień i wieczorem około 20 ..potem cisza...Myślałam że się upił i napiszę na następny dzień..i też cisza ...w końcu zaczęłam się trochę niepokoić i zapytałam czy wszystko z nim ok,czy to tylko olewka? Odpisał łaskawie po tygodniu że wszystko z nim ok .wymyślając pretekst że zgubił tel ... Chociaż wiem że to kłamstwo,od tej imprezy gdzie niby poszedł przestał się oddzywac .. pisać...w końcu usunęłam jego nr i nawet go to nie ruszyło ... Ehh wytłumaczy mi ktoś? Wydawało mi się że chciał ze mną kontakt bo pisał sam , i ogólnie wykazywał jakaś inicjatywę a tu zmiana o 180 stopni .. Jest mi przykro że potraktował mnie tak i olał. .Ja nie lubię być nachalna i usunęłam jego nr ,nie zamierzam się płaszczyć przed kimś kto ma mnie gdzies....Tylko nie rozumiem powodu dla którego tak mnie odciął? :(

Odnośnik do komentarza

Podjęłas sluszną decyzję, ze go powykreślałas. I skoro pousuwałas to po co zadajesz sobie tego typu pytania. Może poszedł na sobotnią imprezę i tam jakas mu wpadła w oko, bardziej niż Ty i nie czuje juz potrzeby dzwonienia do Ciebie? Może miał swoją dziewczynę, rozstali się lub zawiesili swoję skontakty a on natknąl się na Ciebie, zaczął spotykac i dzwonić a tu jednak ta jego była/aktualna panna znów się nim zainteresowała? Może...?

Zadna różnica jekie może- ważne, że nabral wody w usta, zapomniał o Tobie, to go wykresliłas i życie płynie dalej. Patrz do przodu a nie rozkminiaj tego, na co nie masz wplywu.

Odnośnik do komentarza

no dwa spotkania mimo wszystko do niczego nie zobowiazuja. Po prostu szuka, chodzi na randki ....
Ja tez kiedys poznalam chlopaka przez internet , mielismy kontakt okolo miesiac czasu, super nam sie pisalo ze soba ! Nagle kontakt sie urwal , nie wyjasnil dlaczego. Po roku sprawdzilam na FB , ze ....ma zone juz :) Widocznie poznal kobiete, ktora mu bardziej pasowala.

Ty jak idziesz do sklepu to wybierasz sukienke , ktora sie TOBIE najbardziej podoba. Ale to , ze sie Tobie podoba nie znaczy , ze kazdej osobie bedzie pasowac... Tak to juz jest.

Odnośnik do komentarza

dziewczyyno..szanuj siebie wtedy inni będą Cię szanować, widzisz co piszesz ,,napił się'' co to za facet? to facet?czego oczekujesz? rozkwitu miłosci?on nie jest i nie był zainteresowany , może jakbys mu zaproponowała skrzynkę piwa to by przyszedł...ale nie do Ciebie.Jeśli myślisz i jestes wartosciową osobą poszukaj sobie kogoś podobnego a jesli to Ci nie przeszkadza to już Twój problem.

Odnośnik do komentarza

~rin20
dziewczyyno..szanuj siebie wtedy inni będą Cię szanować, widzisz co piszesz ,,napił się'' co to za facet? to facet?czego oczekujesz? rozkwitu miłosci?on nie jest i nie był zainteresowany , może jakbys mu zaproponowała skrzynkę piwa to by przyszedł...ale nie do Ciebie.Jeśli myślisz i jestes wartosciową osobą poszukaj sobie kogoś podobnego a jesli to Ci nie przeszkadza to już Twój problem.
Wydawał sie zainteresowany,pisał pierwszy,proponował spotkanie [mieszkamy 70km od siebie] .. nieraz odpisywałam mu po godzinie wiec pisał drugą wiadomość...Gdyby nie był zainteresowny,to by pisał raz na jakis czas,a czesto pisał z samego rana do wieczora...Szkoda bo go polubiłam nawet teraz pisze to ze łzami w oczach...może dobrze ze nie dszło do kolejnego spotkania bo czuje,że powoli sie w nim zakochiwałam,był taki czuły,delikatny,kochany...troche niedostepny...te jego niebieskie oczy.. ;(

Odnośnik do komentarza

Podobna sytuacja - poznajesz kogoś przez Internet, fajnie się pisze. Spotykasz się z tą osobą i dalej jesteś w kontakcie. W pewnym momencie dowiadujesz się, że wczoraj ta osoba spotkała się ze swoją byłą i że są nadal w kontakcie i takie tam. Albo inna sytuacja, że nie szuka związku tylko przyjaźni. Szkoda życia na takich ludzi, jak ktoś nie wie jak się ma, niech sobie żyje po swojemu, a Ty na pewno kogoś znajdziesz. Zresztą ktoś kto pije będzie dobrym partnerem? Nie sądzę...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...