Nie chcę żyć

[Gość Mahomet]

~Infirmus

~Mist

A jak ktoś nie chce odrodzenia, tylko permanentnej destrukcji? Nieodwracalnego zniszczenia duszy, nieistnienia, niebytu, jakby "Bóg" w ogóle o nim nigdy nie pomyślał..

..jeśli wiesz co mam na myśli.

A skąd pewność, że stwórca w ogóle wie o twoim istnieniu? Nie wiem czy wiesz, ale władca wszechświata tchnął życie tylko w dwoje ludzi gotowych do rozrodu. A to, że teraz namnożyło się z tego prawie 8 miliardów, to wcale nie musi oznaczać tego, że my jesteśmy zapisani w jego rejestrze.

[Gość Ellae]

Nie trzeba cierpieć z miłości! Można mieć dość życia!!! Ja mam!!! Mam 49 lat, dorosłe dzieci i nie ma to nic z pustym gniazdem! Myślę o samobójstwie od wielu lat..
Jestem tchórzem, ale ciągle to chodzi po mojej głowie...

[Gość Starebabsko]

Mam 50 lat i podobnie myślę. Dlaczego takie myśli mnie nachodzą ? Życie ! - ot cała odpowiedź.

[Gość ohi]

Walczę z depresja i po 4 latach meczarnie nic lepiej tak naprawdę to chciałbym żyć ale mój mózg jest tak zryty że nie potrafię o niczym innym rozmawiać niż choroba, lekarka nie widzi problemu.chcę żyć ale już nie umiem to jest dopiero meka

[Gość Najgorsza]

Jest tylko jeden Bóg... Jest jedno życie a w tymzyciu tylko ja wszysty obwiniaja mnie za wszystko nawet własny mąż.... Za wszystko mnie wini... To po co mam być i żyć dla kogo skoro wszysty mnie obwiniaja... Jest mi z tym źle i nie widzę innej sytuacji..... Niestety.... Nawet miłość jest oszustwem tłumaczyć sobie już nie mam siły... Nie mam nikogo z rodziną nie rozmawiam poświęciła to dla męża i jego okrutnych rodziców jak wogole można ich tak nazwac..ptrzebujie wsparcia ale nie mam już sił.... Ze wszystkim jestem sama poco więc żyć.... Chcę skaczyc z bólem i cierpieniem...przepraszam wszystkich za to, e byłam na tym świecie.

[ka-wa]

Wsparcia szukaj w psychoterapii, rozmawiaj o swoich problemach z najlepszą koleżanką, inaczej spojrzysz na wszystko.

[Gość Rumian]

Proponuję witaminy D i B3 czyli niacynę. Nie pomoże w odejściu ale pomoże odzyskać ochotę do życia, radość i wiarę w przyszłość.

1. Niacyna powoduje "flesha" czyli uderzenia gorąca. Ma to być niacyna a nie niacynamid. 1000mg 3x dziennie. Zaczynać od małych dawek (100mg) 3 x dziennie bo flesz i tak będzie. Znika po paru dniach wtedy zwiększyć. D3

2 Zbradać poziom D3 i jak poniżej 50 brać D3 razem z K2-mk7

Większość depresji wynika z niedoborów tych witamin. Amen

Teraz można mnie linczować. Pozdrawiam