Skocz do zawartości
Forum

Jakim być facetem, aby uniknąć zdrady?


Gość TailsDoll

Rekomendowane odpowiedzi

Gość TailsDoll

Dyskusja na temat zdrady w innym wątku skłoniła mnie by szerzej zapytać :)
Liczę również na wypowiedzi ekspertów ;)

Widzę, że:
-bycie facetem który kocha, jest wierny itp kończy się tym, że kobieta go zdradza, rzuca go pod byle pretekstem itp. Pomiata sobie nim, wyzywa go, traktuje jak śmiecia. Zdradza bo "nudny".
-zaś jak się jest tym zdradzającym, lub co ciekawszy przypadek- marginesem społecznym- nagle takiego potrafią kochać, nie odejdą od niego nawet jak będzie takiej pluł na twarz i mówił że to deszcz, zdradzał, olewał, ignorował itp- wtedy jest "nie umiem od niego odejść, bo go kocham i wierzę w to że się zmieni.

Czyli rozumieć trzeba to tak, że nie warto być tym dobrym?
Może to jest inna kwestia...

Więc stąd pytanie: jakim należy być, by nie przyszło kobiecie do głowy zdradzić, odejśc itp? Aby go kochała całym sercem?

Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

Odnośnik do komentarza
Gość bumbumbec

Pytanie rodem z podstawówki...

jest inna kwestia. Dlaczego ludzie zdradzają. Nie potrafia ze sobą rozm bądź przestali rozm, rozmineli sie i podążają innymi drogami itd.

zastanow sie nad tym a nie: będę dobry to mnie zdradzi.

Odnośnik do komentarza

Raczej zbytnim i niesprawiedliwym uproszczaniem jest zakładanie nudy jako podstawy do zdrad. Wszystko zależy od tego na czym oparty jest związek i od tego jakie są osoby. Jeżeli osoby będące w związku, mają ukryte własne cele, jest im zle, to jest jak jest i kończy się tak a nie inaczej. Tutaj myślę że mężczyzna przede wszystkim musi stawać na wysokości zadania. Pomijając upośledzenie jakim jest zdrada, trzeba zadbać o to by kobieta obok czuła się wyjątkowo, dać jej te namiastki. Jeżeli facet w życiu codziennym nie staje na wysokości zadania, dodatkowo w intymności jest zima, to dana znajomość może zmierzać ku końcowi. Zawsze występują różnice, pomiędzy partnerami. Poza wspólnymi priorytetami warto dążyć do tego by budować coś czego inny konkurent taki z marszu nie będzie miał do zaoferowania. O facetach mówi się że bywają egoistami. Tutaj nie zawsze chodzi o ich postępowanie raniące uczucia kobiety lecz o to że zadaniem mężczyzny jest w życiu działać a nie zawsze taki daje się zrozumieć kobiecie. Nuda kojarzy się mi z stagnacją, brakiem polotu. Nieuchwytny facet może być atrakcyjny dla kobiety o ile jej rolą jest stanie w miejscu i debatowanie. Jeżeli kobietę fascynuje kolorami to dba się o wyjątkowość u niej tego postrzegania i nie potrzeba jej uświadamiać ich znaczeń. Na stanie w miejscu, nie może sobie pozwalać facet,szukanie niepotrzebnych kobiecie rzeczy,nie jest potrzebne. Taki facet może prędzej pójdzie w nocy spać marudząc że musi wstać rano do pracy niż dać wycisk spragnionej namiętności kobiecie, po męsku znosząc fizyczne dolegliwości. Różnie w życiu się układa, jednak wyboru partnerów nikt nam nie narzuca. Tutaj często zapominamy o tym, gdy partnerzy bywają ograniczeni emocjonalnie to my sami jesteśmy złożeni całe życie ucząc się samych siebie. Niezależnie od inwestycji w związku warto jest zadbać o godne rozstanie w oparciu zbyt dużej odmienności,niż pakować walizki dokładając sobie w życiu takich niedorzeczności jaką jest zdrada.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj u znajomych była kłótnia, pan ją powyzywał, popchnął..
Dzisiaj się wyprowadza, bo znajoma go natychmiast wyrzuciła i nie zamierza zmieniać decyzji.
Tu na forum piszemy o pewnych wykoślawieniach, trudnościach i problemach.
To są wyjątki i nie można z tego wysnuwać ogólnych wniosków.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna Wdowa

Napisałam o tym w innym wątku, więc tylko przekopiuję swoją wypowiedź: coś tak się czepił wiernego i kochającego..... przecież nie kazda kobieta od takiego odchodzi, jest wiele małżeństw które trwają i są szczęśliwe... to tak samo mozna powiedzieć jak facet może odejść od kochającej kobiety, która troszczy się o niego i dzieci i dba o dom? Bo co kura domowa, bo mało interesująca? to czy ktoś od kogoś odchodzi to kwestia człowieka i sytuacji w jakiej się znalazł. Bo uczucie może wygasnąć w każdym związku i tym z macho i z tym z wiernym i kochającym... sytuacje sa różne, ludzie też, jedni będą walczyć inni poddadzą się już na wstępie

Odnośnik do komentarza

jakim należy być, by nie przyszło kobiecie do głowy zdradzić, odejść itp? Aby go kochała całym sercem?
Uśmiecham się do siebie, czytając to pytanie. ;) Troszkę mnie rozbawia. Równie dobrze to pytanie mogłaby zadać kobieta, zastanawiając się "jaką należy być, by nie przyszło mężczyźnie do głowy zdradzać, odejść, by kochał całym sercem?". Chyba nic odkrywczego nie napiszę, bo jak ktoś już wcześniej wspomniał - ile ludzi, tyle związków. Ich historie są różne. Myślę, że pytanie, "jakim należy być" jest źle postawione, bo imputuje, że związek wymusza jakieś powinności. Owszem, w związku druga strona ma oczekiwania, ale jeżeli podchodzimy do relacji tak bardzo "zadaniowo" (jak do obowiązków do wypełniania), to tym związkiem szybko się zmęczymy. Co więcej, czasami paradoksalnie jest tak, że bardzo się staramy, zabiegamy o partnera/partnerkę, czujemy się przemęczeni tym "nadskakiwaniem", "udowadnianiem swojej miłości", a druga strona wcale tego nie oczekuje, zdaje się nie doceniać, a wręcz jej to przeszkadza, czuje się osaczona. Brakuje porozumienia co do wspólnych celów, brakuje komunikacji. Zaangażowanie w związek wymaga wysiłku, kompromisu, czasem wyrzeczeń, łatwiej jest zainteresować sobą kogoś innego, choćby na krótko. Tylko tak można całe życie skakać z kwiatka na kwiatek, raniąc po drodze co rusz inne osoby. Jak uniknąć zdrady? Chyba nie znam odpowiedzi na to pytanie. A może ta odpowiedź jest tak prosta, że aż banalna. ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...