Skocz do zawartości
Forum

Jak walczyć z czarnymi myślami?


Gość Pati0007

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jak można pozbyć sę czernych mysli? Zawsze jak ktoś np mój cłopak nie odbiera telefonu mysle o najgorszym, albo jak ktoś się spóźnia to też myslę że coś się stało, szczególnie jak nie odbiera telefonu... Zawsze mysle o najgorszym... i sama się nakręcam, wiem że nie powinnam tak robić i staram się jakoś z tym walczyć, ale nie potrafię... znaczy może nie tyle co nie potrafię co mi to nie wychodzi... staram się sobie tłumaczyć że np nie słyszał jak dzwonię, albo prowadzi, albo że przecież jakby się coś stąłó to ktoś by mnie zawiadomił...

Odnośnik do komentarza
Gość Martita.89

Zaczni pracować nad swoimi myślami - skoro, takowa sytuacja już nie raz miała miejsce, to doskonale wiesz, że Twoje zamartwianie było nie słuszne. Przypominaj sobie, to za każdym razem, kiedy dopda Cie podobny lęk.

Jeśli, to nie będzie pomagać - spróbuj zrelaksować / wyciszyć się za pomocą np. Ulubionej piosenki.
Znajdz sobie jakieś zajęcie, zajmi wówczas swe myśli czymś pozytywnym - pamiętaj, każdy sam steruje swoją wyobraźnią, więc po co syłać sobie wimaginowane scenariusze, jak możesz pomyśleć wówczas realnie ( pewnie nie ma czasu, bądz nie słyszy tel, pewnie korki na mieście są stąd owe spóźnienie) , pomyśleć np. Po co będę na zaś zamartwiać się skoro za niedługo spędzę miło czas z osobą, z którą się spotkam.

Nie lepiej lęk zmienić w pozytywne myślenie?

Jeśli nie potrafisz samodzielnie do tego dojść, może warto pomyśleć o rozpoczęciu kuracji lekami przeciwlękowymi..

Odnośnik do komentarza

Ja bym z tą kuracją lekami przeciwlękowymi nie przesadzała. ;) Może autorka wiadomości zwyczajnie się zamartwia i tworzy "czarne scenariusze", ale nie oznacza to od razu, że cierpi na jakieś choroby w sensie klinicznym (np. zespół lęku uogólnionego czy nerwicę lękową), żeby od razu proponować jej łykanie tabletek. Może wystarczy zwykła melisa albo właśnie relaksacja, słuchanie odprężającej muzyki, próba zmiany myślenia na bardziej pozytywne, próba odwrócenia uwagi od złych myśli, próba przekonania samej siebie i znajdowania argumentów, że nie dzieje się nic niepokojącego itp.? Myślę, że sięganie po leki uspokajające to ostateczność. Jeżeli można poradzić sobie samemu, warto popracować nad sobą. Oczywiście, praca nad sobą jest znacznie cięższa niż połknięcie pastylki, ale na pewno bardziej efektywna, owocna i nie ma skutków ubocznych ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...