Skocz do zawartości
Forum

Brak dziewczyny i przyjaciół, nuda i nieśmiałość


Gość Rafa195

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rafa195

Cześć .Chciałbym tutaj opisać swój problem ...Moje życie jest strasznie nudne .. nie mam kolegów ,przyjaciół ( a kiedyś ich wszystkich miałem ) ,dziewczyny (co najbardziej mnie dołuje , w sumie to jej nigdy na powaznie nie miałem )... nie wiem co jest ze mną nie tak ? Jestem wrażliwym i spokojnym gościem , nie pale ,nie ćpam,nie pije i to własnie może przez to moi znajomi mnie odrzucili ... ogl mówiąc mam zachowanie tzw cichej myszki ... Jestem nieśmiałym gościem ,ale mam swoje zdanie którego zawsze się trzymam ... jeszcze jak na złość u mnie w miejscowości praktycznie wszyscy są typami lanserów tzn : fajki ,ćpanie ,imprezy ,dziecinne zachowanie ... Uczę się w technikum , ale nie powiem słabo mi idzie ta nauka .. więc chciałbym ją jakoś polepszyć wyniki w nauce .. szczerze to własnie duzy wpływ na to może mieć moje życie prywatne .Przychodząc ze szkoły , chwilę odpoczywam a potem spędzam czas przed komputerem ...bo nawet nie mam gdzie wyjść .Lata lecą a ja się praktycznie mało co zmieniam ( mam 19 lat ) i mieszkam z rodzicami. Z tego co widzę jestem traktowany przez niektórych z rodziny jak jakieś dziecko ...w dużej mierze przez to że nie mam dziewczyny ... i ogl nigdzie nie wychodzę .Tak więc moje życie wygląda na marnowanie czasu (aby tylko ten dzień przeminął , jutro nowy dzień i tak w kółko ) Jakoś nie widzę siebie w przyszłości ..nawet nie mam planu co dalej zrobię po technikum :/ Bardzo mocno odczuwam tą samotność ...braku dziewczyny ... nie jestem złym chłopakiem .W tym sensie że bardzo szanuję kobiety...z tego co slyszalem od znajomych jestem sympatycznym i miłym gościem ..Dobijająca jest sytuacja w której widzisz młodszego chlopaka który idzie z dziewczyną za rękę i się całują a ty w tym czasie myślisz nad swoim życiem dlaczego ja tak nie mam ??Przecież też jestem dobry ,co jest nie tak itd ... przez takie obroty wydarzeń podejrzewam u siebie nawet nerwicę :/ Już nie panuję nad tym co się dzieje ...Ciągle odczuwam smutek i .... jakiś stres .Psycholog nie wchodzi w rachubę ponieważ takich o problemów nie mam .Często sobie myślę będąc sam na spacerze nad swoim życiem ... i nie mam pojęcia jak one będzie wyglądało za kilka lat .Wybaczcie,że napisałem tak to chaotycznie , ale musiałem szybko pisać :) Będę wdzięczny za wszę opinie !

Odnośnik do komentarza
Gość Sha Sha

no to trochę utrudnia sprawę... ale nie sprawia że jest niemożliwa do rozwiązania :) Narzekasz na nudę, może zacznij coś robić, rozwijać jakieś swoje zainteresowania :) Jakiś MDK ( miejski dom kultury), może jakieś kółko w szkole, jak nie ma żadnego to możesz zawsze własne założyc. To by sprawiło że mniej byś się nudził, poznał kogoś kto interesuje się tym samym co TY

Odnośnik do komentarza
Gość CheshireZ

Może będziesz chciał się poznać, pogadać? :)

Mam ze sobą podobny problem, z tym, że dopiero zaczęłam technikum. Ciężko mi sobie poradzić, ale próbuję sobie pomóc, czytam dużo książek, ale leci to chyba w próżnię.

Myślę, że psycholog, to dla nas najlepsze rozwiązanie. Ja, co do tej kwestii, nadal mam opór, chociaż nie raz kierowałam się w stronę gabinetu pedagoga szkolnego, jednak potem zawracałam. Znam kilka osób, jakie po takiej psychologicznej terapii stawały na nogi. Może warto się przełamać?

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Kiedyś coś dobrego usłyszałam.
"Jak Ci sie często nudzi, to znaczy że sam jesteś nudny"
Myśle że coś w tym jest. Owszem niektórzy jakoś z marszu mająvtowarzystwo do zabawy, a może i sami się czymś wykazują w tym kierunku. W każdym bądź razie najczęściej to jest tak, że ta manna z nieba sama nie leci i trzeba się wykazać jakąś aktywnością jak sie chce zmienić życie. Tym bardziej, że towarzystwo, które Cie otacza, nie jest dla Ciebie atrakcyjne i chciałbyś znaleźć ludzi podobnych sobie.

Odnośnik do komentarza
Gość Rafa195

Ja mam kolegów i to sporo ,ale ich styl życia mnie powala ... Nie mam kogoś takiego z którym mogę spędzać czas .. w mojej miejscowości dziewczyn też nie ma za fajnych ... bo jak inaczej można nazwać między innym gdzie niektóre idą pijane po ulicy albo przychodza naćpane na lekcje >??? To nie dla mnie dziewczyny ..zresztą u mnie w tak małej miejscowości wszyscy praktycznie się znają a bynajmniej wiedza kto jest kim po nazwisku :/ Tylko strasznie smuci mnie to .. tzn ta sytuacja w której się znajduje :/ nie mam pojęcia jak poznać jakąś dobrą normalną dziewczynę .. skoro u mnie takich nie ma .. a ja nawet nie mam gdzie wyjść :/ A myśl ,że nie miałem jeszcze dziewczyny wgl mnie dobija .

Odnośnik do komentarza
Gość Sha Sha

a całej szkole nie ma żadnej normalnej dziewczyny? na pewno jakieś są, tylko trzeba je znaleźć... Skoro styl Twoich kolegów Ci nie odpowiada to może poszukaj nowych? Może z miejscowości obok, może w jakimś większym mieście które jest niedaleko?

Odnośnik do komentarza

Najlepszym rozwiązaniem było by poznanie jakiejś dziewczyny, rozglądnij się w szkole ,upatrz ciekawą i atakuj o jej wdzięki. Przyjdzie piątek, sobota , niedziela będziesz mógł do niej jechać jeśli masz auto to możesz ją gdzieś zabrać(dyskoteka,bar,spacer w miłym miejscu) Myślę że w Twoim samotnym życiu to da Ci energii i pozytywnego kopa do działania. Nie musisz kumplować z alkoholikami i palaczami jeśli Ci nie odpowiadają,nic na siłę. Jeśli trafisz na odpowiednią dziewczynę to ona już Tobą pokieruje,tylko nie wybieraj dziewczyn z tych górnych półek bo szkoda dla nich czasu i wpadniesz w kłopoty finansowe,powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...