Przedwczesny wytrysk podczas stosunku z dziewczyną

[Gość ketrab1]

Witam mam problem jestem już z moją partnerką już półtora roku . Kochamy się od roku i mam problem bo najczęściej nasze współżycie trwa 3 minuty nie licząc gry wstępnej , zmieniamy pozycję itd . czasami sex trwa 3 minuty czasami ale to rzadko 30 minut od czego to jest zależne ? Jak byłem jeszcze młodszy w gimnazjum masturbowałem się ale przestałem już dawno . Moja dziewczyna miała ode mnie tylko kilka orgazmów źle się z tym czuje co mam zrobić ?

[franca]

No, 3 minuty to rzeczywiscie nie za wiele. Zależeć to może np od stresu. Im bardziej się stresujesz, tym gorzej. A wtedy, gdy trwalo to dłużej u Was, w jakich to było okolicznościach? Jesli byłeś wtedy odprężony, to może to jest klucz do sukcesu. Spróbuj się bardziej zrelaksować, a jesli mimo to problem będzie się ciągnał, to najlepiej będzie, jak pójdziesz do seksuologa.

[Gość Lukasz]

Czesc! Na to potrzeba czasu i doswiadczenia. Najlepszym sposobem dla poczatkujacych jest zwalic sobie przed stosunkiem z dziewczyna wtedy za drugim razem bedziesz mogl dluzej sie kochac bo juz nie bedziesz tak podniecony. Pozdrawiam

[Gość hergir]

Myślę, że problem leży gdzie indziej. Nie jest nim Twoje 3 minuty, ponieważ w naszej populacji to wartość bliska dominanty (najczęściej występującej, typowej fizjologicznej wartości), choć wartość średnia dla populacji to ok. 10 min (ale ten wskaźnik jest przeciągany w górę przez ludzi, którzy mają kłopot z ejakulacją wogóle). Tak więc nie samą wartością czasu ejakulacji powinieneś się zająć (i tak jesteś gieroj, że choć czasem udaje Ci się dociągnąć aż do 30 minut!), lecz dopasowaniem czasowym do partnerki, która do osiągnięcia orgazmu potrzebuje więcej czasu. Tak Wam się zdarzyło, że nie jesteście czasowo dopasowani. Tym też się nie martwcie, bo jest to problem zdecydowanej większości par.
Skutecznym sposobem na pokonanie tego problemu jest wspólne wypracowanie satysfakcjonującej oboje GRY WSTĘPNEJ, w której możesz sprawić swojej partnerce dużo seksualnej przyjemności, z orgazmem (i to nie jednym) włącznie. Dopiero potem możecie przejść do "właściwego" stosunku. Postępując w ten sposób zawsze będziecie usatysfakcjonowani.
Jedynym problemem w wypracowaniu gry wstępnej może być niepohamowane dążenie partnerki (nawet ze świadomością, że nie tędy droga) do jak najszybszego zakończenia stosunku przez wspomnianą "właściwą" fazę stosunku. Trudno to zrozumieć ale cóż - kobiet się nie rozumie tylko kocha. Tak więc uzbrojcie się obydwoje w cierpliwość i wzajemną wyrozumiałość i - DO DZIEŁA!
Powodzenia!

[intar1]

To ja z innej beczki...
Jak ci się troszkę po roku znudzi partnerka to zobaczysz, że wytrysk będzie co miesiąc to później :)))) A jak baba zacznie krzyczeć to ci się całkiem odechce cokolwiek zaczynać hihi.
Potem 2 żona i cała procedura znowu od nowa.

Zdrówko !

[Gość przerażamniegłupota]

~Lukasz

Najlepszym sposobem dla poczatkujacych jest zwalic sobie przed stosunkiem z dziewczyna wtedy za drugim razem bedziesz mogl dluzej sie kochac bo juz nie bedziesz tak podniecony.

Nie najlepszym, lecz NAJGŁUPSZYM. Po pierwsze: będziesz już niepodniecony. Po drugie: seks będzie pozbawiony wielu bodźców, niekoniecznie nawet przyjemny, co najwyżej nijaki. Po trzecie: uczysz się w ten sposób traktowac seks instrumentalnie, a nie jako element bliskości w związku z drugą osobą.

[Gość stróż]

Przede wszystkim nie "ubieraj" tego w ramy czasowe, a poza tym nie musisz kończyć na razie. Wszystko to kwestia obycia,częstotliwości, wieku i najważniejsze psychiki.. Dodatkowo alkohol i inne używki mogą wpłynąć na czas stosunku."Zwal sobie wcześniej" no jasne, że możesz, ale ja nie widzę sensu, bo możecie to zrobić wspólnie,choć nie znam twojego czasu refrakcji, który waha się od jego braku, poprzez godziny ,aż nawet do dni i nie wiem, kiedy będziesz mógł zacząć od nowa, ale domyślam się, że nie jest on długi. Uwagi typu "to krótko", jeszcze od kobiet, darujmy sobie. Bo widzę, że nie stawiasz zaspokojenia siebie na pierwszym miejscu i starania z tym związane wywołują presje na Tobie, a to nie dobrze. Nie wiem czy wiesz ,ale to hormony odpowiedzialne za stres stoją za punktem kulminacyjnym, czyli ejakulacją(wytryskiem). Na koniec życzę Ci spokoju, dobrego kontaktu z dziewczyną i udanego związku.

P.S Seks nie jest najważniejszy!!!
Pozdrawiam

[MisiaM]

W ciągu tych trzech minut i Twoja dziewczyna może mieć orgazm. Wystarczy tylko bardzo podniecająca gra wstępna dla dziewczyny,a jeżeli to nie pomoże to cóż zostaje Ci tylko seks oralny .