Skocz do zawartości
Forum

Uczucie marnowania czasu


Gość SebastianB

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SebastianB

Cześć! Na wstępie chciałbym się przedstawić. Na imię mam Sebastian chodzę do drugiej klasy liceum ogólnokształcącego o profilu (niestety) humanistycznym. Ostatnio uświadomiłem sobie (trochę późno), że czegoś mi brakuje. Mianowicie chodzi o to, że nie rozwijam się. Najpierw byłem rok w innej szkole, postanowiłem się przepisać do liceum ponieważ tam był za niski poziom jak dla mnie. Przepisałem się, z jednej strony się cieszę a z drugiej mam niedosyt - bo to profil humanistyczny, a marzyłby mi się matematyczny. Mam odczucie trochę marnowania czasu na takim profilu ale nie jest to główny problem, pomińmy to. Otóż uświadomiłem sobie, a raczej zaczęło mi to przeszkadzać, że w niczym się nie rozwijam, nie mam żadnej pasji. Chciałbym odkryć jakąś pasję, czegoś się uczyć na własną ręke, dla siebie, a nie z przymusu. Ale jest problem, nie wiem czego, nie potrafię odnaleźć czegoś co mnie interesuje, nie wiem jak to znaleźć. I nasuwa się pytanie do Was, jak Wy odkryliście swoją pasję - coś co chcecie robić w życiu, a może macie podobny problem. Chciałbym się jakoś rozwijać, nie chcę pracować w przyszłości z przymusu - chcę robić coś co daje satysfakcję, ale moim problemem jest to, że pomimo 17 lat życia na Ziemi dalej nie znalazłem nic dla siebie...

Odnośnik do komentarza

I bardzo mądrze piszesz, nie ma to jak pracować w wymarzonej pracy :)
Ja niestety nie mam żadnej większej pasji, nie realizuję się, bo nie wiem w czym. Chociaż czego się nie złapię, to to lubię :) Aktualnie pracuję gdzieś, gdzie też mi się podoba, ale na dłuższą metę będę musiała poszukać czegoś lepszego i lżejszego dla mnie.

Wiesz jesteś jeszcze młody i to, że teraz kształtujesz się na kierunku humanistycznym tak naprawdę o niczym nie decyduje, możesz jeszcze zmienić kierunek. Wiadomo, lepiej iść jedną, a zdecydowaną drogą, ale życie nie jest takie łatwe, jakbyśmy chcieli do końca. Często ludzie ze swoim wykształceniem nie umieją znaleźć pracę w tym zawodzie, muszą się dokształcać, albo chodzić na kursy. Niestety. W Polsce jest ciężko. Ale głowa do góry, nic jeszcze nie jest stracone!

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem powinienes probowac wszystkiego pokolei...
Odnajdziesz w koncu swoja pasje, cos co sprawia Ci przyjemnosc...
Ja takim wlasnie sposobem odnalazlem sposob na samorealizowanie sie...
Zajelem sie produkcja "amatorsko oczywiscie filmu (konkretnie bedzie to dramat o realiach zycia codziennego), nie jest to latwe zadanie, bowiem samo napisanie scenariusza, pozniej rezyseria (sposob krecenia ujec, ustawienie na planie w odpowiednich miejscach aktorow, aranzacja), pozniej zostaje na koniec montaz tego wszystkiego, jak widzisz zajecie pracochlonne, lecz czas mam, lecz planuje ze wszystkim zmiescic sie w przeciagu roku,bowiem ustalenie terminu koncowego mobilizuje do pracy.
Sprobuj wszystkiego co mogloby stac sie Twoja pasja, Ty juz bedziesz wiedzial najlepiej co sprawi Ci przyjemnosc.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość SebastianB

Naszła mnie dziś myśl, żeby spróbować pobawić się w programowanie. Matematykę nawet lubię nie jestem z tej dziedziny wybitny ale jednak z przedmiotów szkolnych to jeden z lepszych, a programowanie się z tym wiąże. Nie wiem jak będzie, ale skoro wszystkiego spróbować to może zacznę właśnie od tego... A jak nie.. No nic chyba trzeba będzie dalej szukać.

Odnośnik do komentarza

Taki dylemat ma większość nastolatków a,żeby pracę w przyszłości pogodzić z pasją, to jest trudne, skoro nawet nie wiemy co chcielibyśmy robić w przyszłości.

Ja bym proponowała ,abyś zastanawiał się teraz czym chciałbyś zajmować się w przyszłości,szkoda też ,że rodzice nie potrafią Cię ukierunkować ,
ja akurat swoim dzieciom podpowiadałam /ale musieli się ze mną zgodzić/jaką szkołę wybrać ,znając ich predyspozycje i są bardzo zadowolone.

Może stawiasz sobie za wysoką poprzeczkę w stosunku do możliwości,
przeniosłeś się do innego liceum bo tam wyższy poziom,ok,
ale na klasę matematyczną się nie dostałeś,/tzn.,że bardzo dobry z matematyki nie jesteś/,
jesteś na polskim ,z czego nie jesteś zadowolony,też nie za dobrze,a z jakiego przedmiotu jesteś najlepszy,tak między 5 a 6 ?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość SebastianB

Chciałbym coś sprostować, nie jest tak, że się nie dostałem na matematyczną klasę, po prostu nie było miejsc. I kolejna rzecz do sprostowania human to nie jest Polski, bardziej historia - wos. Co do tej matematyki - to znam osoby z matematycznych klas, wiem mniej więcej jak tam jest; są tam osoby z gimnazjum z którymi chodziłem, więc na pewno dałbym sobie radę, ale jak mówię to nie profil jest głównym problemem.. Szczerze mówiąc to profil jest dużo mniejszym problemem od tej braku 'pasji'

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Sebastian, napisałeś, że masz trudności w znalezieniu pasji, czegoś, co ukierunkowałoby Twoje życie. Przypomnij sobie, o czym marzyłeś, gdy byłeś dzieckiem, jak wyobrażałeś sobie swoją dorosłość. Czasami w pośpiechu życia zapominamy o najprostszych aktywnościach, które dają dam radość.
Pamiętaj też, że zawsze możesz skorzystać z pomocy doradcy zawodowego - on pomoże Ci odnaleźć Twoje mocne strony i talenty i dzięki temu wskaże obszary, w których mógłbyś się rozwijać.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Wpadł ci do głowy pomysł - programowanie, to realizuj go.
Ucz się jako samouk, skorzystaj z pomocy kogoś mądrzejszego, idź na jakieś kursy, działaj!
Zaczyna się od pomysłu - chciałbym coś robić, jak się zaangażujesz, to może stać się twoją pasją, a w każdym razie zawodem, w którym będziesz czuł się dobrze.
Pomysł świetny, bo daje nadzieję na dobrze płatną pracę, albo na prywatny biznes.
Ważne, byś w to wierzył, to ci się uda.

Odnośnik do komentarza

Komputerami,programowaniem to chyba każdy chłopak się interesuje ,ale jakbyś w przyszłości chciał iść na studia w tym kierunku to nie dasz rady jak nie będziesz w klasie mat-fiz i to w dobrym liceum,
a jeszcze poziom na studiach a w liceum to skok "milowy",
pasja pasją ,ale już teraz musisz myśleć co dalej z nauką,chyba możesz się przenieść do klasy mat.jak nie od nowego semestru to od następnego roku,
z tą poradnią zawodową , niezły pomysł.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość SebastianB

Może nie potrzebnie pisałem o tym profilu, chciałem tylko "napomknąć" a zrobił się to główny temat. A co do moich marzeń dzieciństwa, to przypomniałem sobie jedno, ale to chyba marzenie większości chłopców - zostać strażakiem.

Odnośnik do komentarza

To zostań strażakiem. Wcale to nie jest typowe marzenie dzisiejszej młodzieży.
W tym zawodzie też można zrobić karierę /jeśli się do tego dąży/ ale też można mieć satysfakcję z dobrze przeprowadzonych akcji,/ nie tylko pożary, ale też różne wypadki/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...