Skocz do zawartości
Forum

Wybuchowość, brak poczucia humoru i brak chęci do działania


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam 17 Lat jestem cichym , spokojnym oraz ułożonym nastolatkiem lecz od jakiegoś okresu ( Mniej więcej 6 - 12 miesięcy ) zachowuję się nie tak jak kiedyś , byłem pomocny , przyjacielski utrzymywałem dobre kontakty ze znajomymi przede wszystkim byłem bardzo wygadany , kiedy zasiadałem z koleżanką lub kolegą potrafiłem nawijać i nawijać , a teraz wychodzę z kumplami to wiadomo jak to z kumplami ma się swoje tematy itp a jeżeli spotkam się ze znajomą czy w klasie rozmawiam podczas lekcji to nawet nie wiem co mam powiedzieć, jedni mi powiedzieli że jestem czasami chamski . Jak spotykam się z dziewczyną to jak kiedyś nie można było zatrzymać naszych ust cały czas rozmawialiśmy spędzaliśmy czas doskonale , lecz straciłem ją na parę miesięcy jestem teraz znów z nią jest ok lecz ja nie wiem co mam do niej powiedzieć kocham ją bardzo mocno , zrobię dla niej wiele lecz stałem się taki bardziej poważniejszy . Podsumowując zrobiłem się bardzo wybuchowy , mam brak poczucia humoru, wiecznie mi coś nie pasuje i nic mi się nie chce .... No i doradźcie mi ludzie co mam zrobić lub w sobie zmienić aby moje życie wyglądało tak jak kiedyś teraz jest to kupa problemów i zmartwień.

Chcę być znów tym wyluzowanym atrakcyjnym dla mojej dziewczyny Konradem i cieszyć się każdą chwilą nie myśląc co było lub co będzie .

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Napisałeś, że masz wiele problemów i zmartwień. Być może one powoduję Twoją drażliwość, niechęć oraz spadek poczucia humoru. W pierwszej kolejności więc zastanów się jak rozwiązać te problemy.
Warto także pielęgnować nadzieję na to, że wszystko się ułoży oraz rozwijać pozytywne, optymistyczne spojrzenie na życie. Postaraj się w każdej sytuacji dopatrywać się jej jasnych stron.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witaj DopeOne.
To nie jest przypadkiem tak, że te zmiany zaszły po tym jak rozstałeś się ze swoją dziewczyną?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...