Skocz do zawartości
Forum

Niepowodzenia i trudności w nauce na studiach


Gość malinkaa1

Rekomendowane odpowiedzi

Keter, najeżdżasz kursorem na post, który chcesz zacytować, w jego prawą górną okolicę. Wtedy pojawia Ci się pole z napisem "Cytuj", klikasz na nie, i wtedy w Twojej odpowiedzi już masz zaznaczone, gdzie jest ten zacytowany fragment. Jeśli chcesz zacytować tylko część wypowiedzi, to niepotrzebną resztę tego wymazujesz. A pod tym kawałkiem możesz dopisać swój własny komentarz do niego.

Odnośnik do komentarza

Siostra ma znajomych informatyków, to się podpyta o te sprawy których nie ogarniam, mam nadzieję, że któryś mi wytłumaczy.
Ktoś porównał ten problem do dodawania (czy tam innego działania) matematycznego. W sumie, to racja. Zatrzymałam się na jednym mechanizmie, którego właśnie nie rozumiem, nie potrafię sama przez niego przebrnąć, i przez to mam problemy z kolejnymi rzeczami. Nie mam nawet jak testować kolejnych zagadnień, bo nie umiem wykorzystać wszystkiego co już było... i się robią zaległości.

Ogólnie idąc na te studia, znałam to ryzyko, że będzie zakuwania i będę mieć pod górkę. Ale chciałam spróbować i zobaczyć co z tego wyniknie.

I co do fizyki, to jest trudniejsza od matmy. ;) Ale według mnie, zależy to też od omawianego działu - jedne jest łatwiej zrozumieć, inne trudniej. Myślę, że na drugim semestrze, gdy będzie fizyka, to łatwiej będzie mi zrozumieć materiał (jestem po rozszerzeniu), niż osobom, które miały podstawy w liceum. Podstawa i rozszerzenie to akurat dwie różne bajki...

Odnośnik do komentarza

Dość późno zainteresowałam się internetem, ale daję radę.
Zauważyłam, że im częściej z niego korzystam, to łatwiej jest mi się tu poruszać, pewne sprawy stają się normalne, naturalne.
Wiem, programowanie to wyższa szkoła jazdy, ale ważna jest praktyka.

Moja rada - ćwicz do upadłego, nie poddawaj się, a wiedza sama przyjdzie. Tak jak u dzieci , one niesamowicie szybko go pojmują, a przecież tylko się tam bawią. To kwestia obycia z komputerem.

Odnośnik do komentarza

jesteś na pierwszy semestrze studiów, nie bój żaby że tak powiem... Każdy tak ma że pierwszy semestr to magia, czysta magia, nie wiesz co tam robisz, nie wiesz co Cię podkusiło by iść na te studia i czego do cholery wszyscy są lepsi niż TY. To jest norma. Zapewniam Cię.

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

Odnośnik do komentarza

Że ktoś się dostał na studia to jeszcze o niczym nie świadczy,
teraz praktycznie kto chce studiuje, przez co poziom na uczelniach i tak się obniża,
nie mnie oceniać czy dasz sobie radę czy nie,po pierwszym semestrze najwięcej studentów odpada ,/w związku z tym uczelnie celowo przyjmują więcej/, będziesz wtedy wiedziała
czy dasz dalej radę czy nie,

ja jestem realistką i nie lubię pocieszania na siłę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Z matematyki byłam kiepska, zachciało mi się studiować, nadrobiłam ZALEGŁOŚCI!
Tak, zaległości, nie wiedziałam że mam aż tyle podstawowych braków.
Uzupełniłam wiedzę i ku zdumieniu wszystkich, a także moim, miałam najwyższe oceny na studiach. Tak że to nie tylko teoria przeze mnie przemawia, ale także praktyka.
Jak się chce, to wszystko można.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...