Lęk przed operacją i narkozą

[Gość Carea]

feelsunshinee

~Carea

Ludzie dajcie sobie już spokój, mało macie problemów?
A co do narkozy, sama też się bałam, ale nie ma czego. Gorzej było jak trzeba ja wydalić z organizmu :P

Mój wątek był założony w całkiem innym celu. Nie z mojej winy ktoś zaczął wypisywać głupkowate komentarze.
No już tez teraz wiem, że nie ma czego :) Uff, mega ulga :) Ja na szczęście całkiem dobrze to 'przezyłam' :)

Myślę, że lęk przed narkozą to jest coś normalnego :) ja miałam rozmowę z anestezjologiem i trochę poczytałam na stronach lekarzy na spokojnie, jak wygląda to wszystko i trochę się uspokoiłam. W dniu operacji bałam się tylko cewnika i słusznie bo bardzo bolało i było nieprzyjemne. Narkozę wspominam jako wyłączenie, no i diagnozy również się bałam..

Co do ludzi, którzy wypisują głupoty, trzeba traktować te komentarze z dystansem i nie reagować :) po co sobie robić nerwy?
Pozdrawiam :)

[Gość Poema2]

Carea jak było u Ciebie po narkozie? Jak długo wydalałaś ją z organizmu, to przydatna wiadomość, żeby porównać czy miałaś podobne odczucia , P;

[feelsunshinee]

~Carea

feelsunshinee

~Carea

Ludzie dajcie sobie już spokój, mało macie problemów?
A co do narkozy, sama też się bałam, ale nie ma czego. Gorzej było jak trzeba ja wydalić z organizmu :P

Mój wątek był założony w całkiem innym celu. Nie z mojej winy ktoś zaczął wypisywać głupkowate komentarze.
No już tez teraz wiem, że nie ma czego :) Uff, mega ulga :) Ja na szczęście całkiem dobrze to 'przezyłam' :)

Myślę, że lęk przed narkozą to jest coś normalnego :) ja miałam rozmowę z anestezjologiem i trochę poczytałam na stronach lekarzy na spokojnie, jak wygląda to wszystko i trochę się uspokoiłam. W dniu operacji bałam się tylko cewnika i słusznie bo bardzo bolało i było nieprzyjemne. Narkozę wspominam jako wyłączenie, no i diagnozy również się bałam..

Co do ludzi, którzy wypisują głupoty, trzeba traktować te komentarze z dystansem i nie reagować :) po co sobie robić nerwy?
Pozdrawiam :)

Masz rację. Może się nie zdenerwowałam, ale trochę mnie to zirytowało :)
Co do narkozy ja się strasznie nakręcałam aż do samej operacji. Nie wiem czemu tak się bałam. Wszyscy mnie uspokajali, a ja swoje . Ale trzeba to było przeżyć i już przynajmniej wiemy że nie ma się czego obawiać. Co do cewnika to też przyznaje rację, mnie okropnie bolało, nie miałam go długo, ale nie wspominam tego mile.
Pozdrawiam :)

[Gość Carea]

Pierwszy dzień po narkozie wyglądał tak:
- Wybudzenie, a następnie naprzemienne drzemki z czuwaniem, wszystko mi przeszkadzało najdrobniejszy hałas.
- Po godz.15 się zaczęło, wymioty i stukanie nereczką w szybkę pielęgniarkom :)
- Na drugi dzień dopiero mnie stawiali, silne zawroty głowy i bardzo słaba byłam.
Ogólnie myślę, że po narkozie najgorzej czułam się przez pierwsze dwa dni.

Cewnik mi bardzo późno wyjęli :( niestety, męczyłam się z nim dopóki nie byłam w stanie normalnie chodzić.

[Gość Yeqsi]

narkoza to straszne przeżycie, to prawda, że trzeba ją zwymiotować, wtedy cała chemia spływa z organizmu. Bardzo Ci współczuję. Takiej męczarni ale każdy z nas coś takiego przechodził i będzie, przy każdej kolejnej operacji o ile lekarza nie zaleci innego rodzaju znieczulenia. Z tego co wiem, dobra jest sedacja, czyli kombinacja miejscowego (wewnątrz, zewnątrzoponówki) i małej ilości środków nasenno- uspokajających. Każde znieczulenie jest męczące. Ale takie jest życie, by być zdrowym, trzeba troszkę pocierpieć. ;P;

[Gość Carea]

Dziekuję Yeqsi..ja również zawsze współczuję..Ale własnie, żeby lepiej się poczuć trzeba się poddawać operacjom lub zabiegom, niestety najprawdopodobniej to nie moja ostatnia operacja. Narkozy już się nie boję, ale cewnika nadal hehe

[Gość Nnnannnnnn]

Agnieszka nie da sie zniesc Twojej głupoty

[Gość Karo33]

Zawsze jest jakieś ryzyko, tak po prostu jest. Mimo wszystko jeśli przy operacji jest rzetelny  anestezjolog, to wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Na pewno nie ma co się tym przejmować, bo przecież dzisiaj medycyna jest na bardzo zaawansowanym poziomie. 

[Gość Alpik]

Człowiek w życiu boi się wielu rzeczy, ale strach może być przeszkodą w dążeniu do samorealizacji więc wystarczy kierować się logiką i rozsądkiem i oceniać fakty. A fakt jest taki, że jeśłi myślicie o założeniu własnej działalności to najlepszym wyborem jest skorzystanie z oferty Optioffice sprzedaż spółek https://optioffice.pl/sprzedaz-spolek same plusy bo niskie ceny za kupno gotowej spółki i profesjonalne podejscie do sprawy ze strony zespołu wykwalifikowanych pracowników.