Skocz do zawartości
Forum

Ataki paniki z powodu byłego chłopaka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mam nietypowy problem ze stresem w obecności byłego chłopaka. Rok temu zostawił mnie facet, bardzo ciężko to przeżyła gdyż było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem i nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek się rozstaniemy. Dodatkowym dla mnie problemem były natrętne myśli, emocjonalne rozchwianie oraz nerwicowe zachowanie które towarzyszą mi od dawna. Chłopak po 2 juz miesiacach chcial wrocici, sprobowalam, nie dalam rady, w jego obecnosci czulam silny stres wiec po krotkim juz czasie to zakonczyla gdyz mialo to na mnie zly wplyw. Pozniej zdarzalo sie, ze nawet jak napisal i przykladowo zaprosil mnie na wesele to ogarnela mnie straszna panika i znow pojawil sie stres, podobnie bylo jak postanowilam sie spotkac kiedys z nim i dowiedziec sie jak mu zycie mija. Chlopak sie nie poddaje, znow postanowil zabiegac, bardzo mu zalezalo bym wrocila, wrocilam, zgodzilam sie, na poczatku gdy spotykalismy sie jeszcze bez zobowiazac bylo okej, a gdy tylko weszlam z nim w zwiazek, znow pojawil sie okropny stres, pobudzenie, problemy ze snem, jakies dziwne leki. Strasznie dziwnie się zachowuje, wydawalo mi sie ze po roku emocje zwiazane z tym czloowiekiem opadna. Ogolnie to mi wyglada na traume, ale czy mozna miec traume po rozpadzie zwiazku? To brzmi troche nierealnie, ale szukam wziac odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza

No pewnie, że można miec traumę po rozpadzie związku. To zrozumiałe, że dla strony, której na tym związku bardzo zależało, starała się, by było w nim jak najlepiej, i który zakończył się dla niej zupełnie niespodziewanie, jest to zazwyczaj cięzkie doświadczenie, i duży szok przy okazji. Także wcale nie dziwię się, że tak przeżyłaś to, że Cię zostawił, i że do tej pory odczuwasz tego skutki. A czy wiesz, dlaczego to wtedy zrobił? Rozmawialiście poźniej o tym?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Porzucenie, poczucie bycia niechcianym i odrzuconym jest traumatycznym przeżyciem i może powodować taki stres, o jakim napisałaś. Wspomniałaś również, że natrętne myśli, rozchwianie emocjonalne oraz nerwicowe zachowania towarzyszyły Ci od dawna - być może pod wpływem rozstania uległy one nasileniu i skanalizowały się na tego chłopaka.
A czego konkretnie się boisz na myśl o nim?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

To prawda, natretne mysli i leki nasilily sie znacznie po naszym rozstaniu, ciagle pojawialy sie nowe, absurdalne myslu w mojej glowie. Dwa dni temu poszlam do psychiatry, dostalam leki, zaczynam leczenie, mam nadzieje, ze to pomoze. Nie poruszalam tematu chlopaka, bo stwierdzialm, ze to temat bardziej dla psychologa. A jezeli chodzi o tego chlopaka, to ja nie jestem w stanie powiedziec czego sie boje, po prostu czuje duzy niepokoj, jakies takie dziwne pobudzenie, mialam okres kiedy tez snily mi sie koszmary, czesto sie w sumie pojawiaja, jak krawawie bardzo czesto i wypadaja mi zeby, wiem ze to glupota czyytac sennik, ale wedlug niego to oznacza chyba cierpienie i utrate czegos/ kogos. Naprawde nie powinnam sie go bac, jest bardzo dobrym facetem, bardzo sie stara, mecze sie bo wiem, ze gdyby nam sie jakims cudem udalo to mialabym z nim bardzo dobrze;). A roztsalismy sie przeze mnie, mam problemy z emocjami, wyzywalam sie na nim za kazda pierdole, czepialam sie, ze tak powiem. Nadal mam takie problemy, ale teraz juz sie nie unosze, nauczylam sie ze tak nie mozna sie zachowywac w stosunku do ludzi. Moj chlopak wie o tym co czuje i, ze zle sie czuje w jego obecnosci, mowimy sobie wszsytko.

Odnośnik do komentarza

aleksandra-R
Nie poruszalam tematu chlopaka, bo stwierdzialm, ze to temat bardziej dla psychologa.

Ale chyba widzisz już, że przy Twoich problemach to jest kluczowa sprawa, bo bardzo możliwe, że jest ich źródłem. Skoro więc jest to temat dla psychologa, to też uważam, że powinnas go odwiedzić.
Fajnie, że Ty i Twój chłopak tak zupełnie szczerze rozmawiacie ze soba, również o tych rzeczach. Mam nadzieję, że Wam wyjdzie i że odzyskasz w końcu spokój. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...