Skocz do zawartości
Forum

Teściowa próbuje zastąpić matkę wnuczce


Gość madzia2525

Rekomendowane odpowiedzi

Gość madzia2525

Mam problem który dręczy mnie juz jakiś czas .zacznijmy od tego ze jestem 22 letnia mama . Moje obawy zaczęły się po wyjeździe narzeczonego do Londynu. Mieszkaliśmy z jego rodzicami ale gdy on wyjechał wróciłam do rodziców . Miałam wraz z córka po miesiącu do niego jechać lecz jak marszów ciężko finasowa. Od tego czasu trsciowa zachowuje się dziwnie i nie tylko ja to zauważyłam trktuje moja córkę jak by była jej i mam wrażenie ze robi tak aby ona tak uważała. Córka jest strasznie za nią mam wrażenie ze mnie traktuje za obca . Nie słuchają się mnie jak na coś się nie zgadzam dotyczące jej
chciałam wyprowadzić się na swoje dopóki nie wyjadę do narzeczonego ale mam wątpliwości. Czujeze chcą mnie odsunąć nie mam juz na nic chęci cały czas płacze nic mi nie wychodzi nie cieszę się juz jak kiedyś
.wlasciwie to czuje ze dzieje się ze mną cod nie tak .

Odnośnik do komentarza

Jesli spędzasz mało czasu z córką, to faktycznie może to być przyczyną rozluźnienia się więzi miedzy nią a Tobą. Jeśli więc tak jest, to moim zdaniem powinnas jej tego czasu więcej poswięcać.
Napisałaś też: "Czuję, że chcą mnie odsunąć". Co miałas właściwie na mysli? Chodziło Ci o to, ze według Ciebie teściowie chcą Cię odsunąć od córki? Ale może wcale tak nie jest? Może teściowa jest po prostu bardzo do niej przywiązana, jak to zazwyczaj babcia do wnuczki?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Madziu napisałaś, że teściowa zmieniała swoje zachowanie po wyjeździe Twojego narzeczonego. Być może zacieśnienie więzi między nią a Twoją córką wynika z tęsknoty za synem. Po prostu przerzuciła część uczucia, które ma do swojego syna na swoją wnuczkę. Może być również tak, że chce jej w ten sposób zrekompensować nieobecność ojca, wypełnić jego brak.
Tak jak pisali Przedmówcy - w miarę możliwości spędzaj z córką jak najwięcej czasu.
Piszesz, że chciałabyś się wyprowadzić na swoje zanim wyjedziesz do narzeczonego, jednak masz wątpliwości - dlaczego?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Anciak871

Przytocze historię mojej znajomej.
Dziewczyna zaszla w ciaze, wprowadzila sie do chlopaka, urodzila dziecko. wtedy zaczely sie problemy, "tesciowa" zaczela robic z niej psychiczna, zaczeka wmawiac ze zle opiekuje sie dzieckiem - w efekcie czego wyrzucila dziewczyne za drzwi, a z dzieckiem zostala sama. Dziewczyna nie miala mozliwosci wejsc do mieszkania by odebrac swoje dziecko, wpadla w depresje, musiala leczyc sie - co w sadzie wykorzystala "tesciowa" i odebrala jej dziecko uwazajac ze jest ona nienormalna. Dziewczyna walczyla o syna, bezskutecznie. Nie moze go odzyskac. Za to dziecko wychowuje sie z ojcem zlodziejem i przestepca i babka psychopatka.
Dziewczyno! zabieraj dziecko i uciekaj z tego domu!

Odnośnik do komentarza

Nie przerazaj mnie. Nie mogę się wyprowadzić ponieważ pracuje a nie chciała bym dawać mala do zlobka . Ogólnie jestem dla niej najgorsza narzeka na mnie do wszyskich ze nie gotuje dla niej ze nie sprzątam u niej tak jak ona ze zle się dzieckiem zajmuje że ona lepiej ja zna niż ja itp. A gdy spędzam z nią czas to zawsze ja wola na ręce chociaż bardzo ja proszę żeby jej aż tak nie rozpieszczała bo nie mogę dać sobie z nią rady. Mam wiele zastrzerzen do tego co jej daje jeść mowie o tym to mi się sprzeciwiaa mnie krytykuje ze się nie znam. Dla niej nawet nie mam gustu ubierać moja córkę i według niej ona bd ja ubierać
. Narzeka do narzeczonego przekreca a z tego wychodzą kłótnie miedzy mną a nim. A mam juz Dość uważam ze przydała by mi się konsultacja z lekarzem bo juz odchodzę od zmysłów . Cały czas płacze lub zamykam się w sobie
.:( Przykro patrzeć jak moja córka lgnie do babci a nie d mnie nie zdziwię się ze powie do niej mama

Odnośnik do komentarza

każdy jest kowalem swego losu. Ile córka ma lat? bo wynika, że kilka... jakaś kolej w życiu musi być- pierw ślub, wspólne mieszkanie a na końcu dzieci... Za szybko urodziłaś i przez to zamiast w tak pięknym wieku cieszyć się życiem to właśnie zmagasz się z takimi problemami, które Cię przerastają. Trzeba było wcześniej się stonować i nie dopuścić do ciąży. Nie byłaś do tego gotowa widocznie a na zmagania z teściową to za wcześnie... jedyna rada- weźcie ślub i odizoluj sie od niej!

Odnośnik do komentarza

Córka ma 10 miesięcy a co do ślubu to mamy już zaplanowany. A to ze nie jesteśmy małżeństwem nie oznacza że może mnie tak ttraktować. Pytanie czy normalne jest ze chce ona ją zabrać na wczasy na 2 tyg a ją nie chce się zgodzić i twierdzi że jestem dziwna że nie chce się zgodzić. A po drugie według niej ona ma więcej do powiedzenia :/ po prostu dziwna osoba z niej myślę nawet zr ma syndrom madczuny albo coś jej wie uroili

Odnośnik do komentarza

Bryłka co za bzdury piszesz. To, że Odp nie ma ślubu czy własnego mieszkania to nie czyni z niej złej matki. Ja miałam podobny problem z moją siostrą ciągle mnie pouczała, krytykowała a ja się tym zadręczała i zaczęłam wierzyć w te bzdury, że nie umiem zająć się własnym dzieckiem. Do puki ktoś nie powiedział mi bardzo mądrych słów. To ty jesteś matką swojej i doskonale wiesz co jest dla niej dobre i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej ale z drugiej strony nie bój się prosić o pomoc. Jeśli uważasz, że mała nie powinna np. jeść tego co daje jej teściowa to na to nie pozwól. Uważam, że musisz ustalić jasne granice i bądź konsekwentna. Chcesz spędzić czas z córeczką a teściowa Ci w tym przeszkadza? Wyjdźcie z domu, spakuj kanapki i spędźcie razem dzień. Mała ma dopiero 10 m-cy i nie wiele jeszcze rozumie ale kiedy podrośnie i zobaczy, że Babcia tobą pomiata a Ty sobie na to pozwalasz, może przestać Cie szanować jeśli babcia nadal będzie takim autorytetem. Nie mówię żebyś się kłóciła bo nie wyniknie z tego nic dobrego staraj się być jak najbardziej opanowana i stanowczo powiedziała, że to Ci się nie podoba. Proszę Cie nie zamykaj się w pokoju i nie użalaj się nad sobą, domyślam się, że jest Ci ciężko bez partnera ale musisz myśleć o tym co jest najlepsze dla Was i nie daj się

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Mieszkasz ze swoimi rodzicami czy przyszłymi teściami?
Rozumiem, że mama Twojego narzeczonego spełnia rolę opiekunki do dziecka, gdy jesteś w pracy. Może znajdź kogoś innego. Może ktoś w Twojej rodzinie mógłby zając się małą. Spędzaj więcej czasu sama z córką i jeśli mieszkasz z teściami to spróbuj się wyprowadzić do rodziców.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...