Skocz do zawartości
Forum

Jak długo czekać na decyzję żonatego partnera?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość halinka5000a

Czekać na co? Rozbijasz rodzinę, zabierasz ojca dzieciom. Nie masz prawa do tego mężczyzny. Tylko przyczyniasz się do zniszczenia życia jego najbliższym. Powinnaś go zostawić. Może i mówi, że nie kocha żony, ale prawdopodobnie, jak w wielu przypadkach, po prostu łatwiej mu było znaleźć sobie kochankę niż walczyć o uczucie żony, która z pewnością nie jest głupia i skoro wasz romans trwa od 9 miesięcy a ona o tym wie to tylko ma nadzieje, że on zmądrzeje. Powinnaś go pogonić. On powinien się ocknąć i ratować rodzinę. A Ty poszukaj sobie lepszego faceta niż drania zdradzającego żonę, bo Ciebie pewnie kiedyś też zacząłby zdradzać. Skoro mają małe dzieci, to jego żona prawdopodobnie nie ma czasu dla siebie tyle ile Ty i nie stroi się dla niego codziennie. Więc pod względem atrakcyjności pewnie wygrywasz. Ale ona urodziła mu dzieci i on raczej od niej nie odejdzie, a Ty tylko zmarnujesz sobie życie.

Odnośnik do komentarza

Jezeli jest takim wspaniałym ojcem i tkwi przy niekochanej zonie ze względu na dzieci to zastanowiłaś się dlaczego robi zwyczajne świnstwo tym swoim dzieciom mając kochankę?Poza tym wciąz nie moge sie nadziwić ze ciagle są kobiety ktore wierzą w tego typu obietnice.Jestem nieszczesliwy.... ,nie kocham żony ......,nie odchodzę ze względu na dzieci.....Kobiety myślcie trochę zanim skończycie jako podstarzałe ,zniszczone kobiety które wciąż czekały ....na kogoś kto nie zasługuje na miłość bo jest po prostu kłamcą.

Odnośnik do komentarza

Monim zdaniem nie powinnas czekać aż on zostawi żone,bo gdyby chcial to zrobić to najpierw by odszedł a pozniej szukal drugiej partnerki. wydaje mi sie ze jak to facet szulkal tylko zaspokojenia swojej potrzby,nie ukrywajac sexu.Byc moze zona nie zaspokajala tej potrzeby. Dziwie sie tylko czemu kobiety robia sobie takie swinstwa,jak pani by sie czula gdyby jakas pchala sie w Twoj zwiazek. A opoza tym jezeli oszukuje zone,jest prawdopodobienstwo ze i Ty bys sie mu znudzila i dalej by szukal

Odnośnik do komentarza

~trew
Też kiedyś byłam kochanką dwa razy z żonatym ,1 romans przeżył 2 lata i nie odszedł od żony a drugi rok również nie odszedł,tyle że mi to pasowało....obecnie pracuję nad 3 żonatym i dobrze mi z tym :)

Nie wiem masz takie hobby, fascynuje Cię rozbijanie rodzin i krzywdzenie innych kobiet??? Bo nie potrafię znaleźć wytłumaczenia takiego postępowania

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=15765305e3f9196c7.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2005-07-12/od-naszego-slubu-minelo-juz.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem masz takie hobby, fascynuje Cię rozbijanie rodzin i krzywdzenie innych kobiet??? Bo nie potrafię znaleźć wytłumaczenia takiego postępowania

już odpowiadam ,nie mam skrupułów ,ponieważ dwa razy byłam zdradzana przez wiele lat ,wiec to chyba czegoś uczy......

Odnośnik do komentarza

Z doświadczenia wiem ,że raczej nie masz na co czekać.Jeśli masz na to siłę ,to zakończ to zanim zniszczysz Sobie życie.Byłam kochanką swojej,,jedynej ,pierwszej miłości" Oczywiście było jak we wszystkich tego typu zwiazkach.On ,nieszczęsliwy i podobno kochający mnie również całe zycie mimo tylu lat.Gdy zdecydowałam się być z Nim i byłam gotowa zostawić całe swoje życie dla Niego Jemu przeszło.A gdy dowiedziała sie o nas jego zona (znamy się i rozmawiałam z nią wielokrotnie)wyzwał mnie od najgorszych i został z Nią a ja wpadłam w depresję .Przez prawie dwa lata walczyłam o Jego miłosć a doznałam tylko upokorzeń.Dziś chodzę do psychiatry i uczę się jak żyć .Ciągle nie potrafię zrozumieć ,że swoją miłość otrzymałam tylko nienawiść i zostało mi tylko poczucie tego,że sprzedałam siebie za to żeby mnie kochał.Więc jeśli to możliwe postaw sprawę jasno i jeśli sie nie zdecyduje zakończ to ,bo jeśli tego nie zrobisz on prędzej czy później znudzi sie Toba a Ty zostaniesz ze swoim bólem i rozczarowaniem.

Odnośnik do komentarza

czy udało mi się zbudować związek? hm.... poniekąd tak,ale nie wiem czy w przyszłości nie zrobię inaczej...tego dziś nie wiem ,wiem tylko tyle ,ze oni nigdy nie odchodzą do kochanki...tylko szukają odskoczni..
zależy kto i jak to widzi....

Odnośnik do komentarza

jak możesz kochać faceta który tak niszczy inną kobietę jeżeli będziecie razem to jak zostawi cię dla innej dupy po tym jak zrobi ci dwoje dzieci to może się obudzisz osobiście nie rozumiem na co czekasz ale ciesz się że na razie jesteś z tej lepszej strony.PS do~trew współczuję samych toksycznych i nie wartościowych związków to jest potwornie przykre tak żyć.

Odnośnik do komentarza

msm706
moge zapytac ile ma Pani lat?

to moj pierwszy i definitywnie ostatni zwiazek z zonatym mezczyzna. gdybym wiedziala ile wyrzeczen mnie to kosztuje, nigdy bym sie na to nie zdecydowala. doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ze tutaj cierpia trzy osoby dorosle.
niestety serce nie sluga, nie slucha...

Uwazasz ze tylko trzy dorosle osoby cierpią .O j jak bardzo się mylisz .Najbardziej cierpią dzieci.I nie wazne w jakim są wieku.Zdrada jednego z rodziców to prawdziwy szok dla dziecka.Cale zycie to ze sobą noszą.
Serce nie sługa ale rozum kazdy ma .

Odnośnik do komentarza
Gość Tabakiera

skoro byłas zdradzana to wiesz jak to boli... przecież te kobiety tobie nic nie zrobiły, to nie znimi zdradzał Cię Twój partner... więc po co ? Nic na tym nie zyskasz, zawsze bedziesz tą drugą.... Chcesz się zemścić za sowje krzywdy to mscij sie na swoich były nie na obcych kobietach

Odnośnik do komentarza

~trew
Też kiedyś byłam kochanką dwa razy z żonatym ,1 romans przeżył 2 lata i nie odszedł od żony a drugi rok również nie odszedł,tyle że mi to pasowało....obecnie pracuję nad 3 żonatym i dobrze mi z tym :)

..zycze ci tego samego w przyszlosci,zebys bardzo cierpiala :) tak jak ktos przez ciebie do tej pory...

Odnośnik do komentarza

kinga 125
W zupelnosci zgadzam sie zToba,jak mozna byc taka egoistka i pchac w czyjs zwiazek. Stąpa po tej ziemi tylu samotnych,ale nieeeee wola tych zajetych. a zarazem rozwalaja zycie nie jemu tylko tym co sa najmniej winni. Znam przypadek że dziewczyna popelnila samobojstwo bo nie poradzila sobie ze zdrada! Wiec niech wyobraza sobie bol rodziny zanim zdecyduja sie na bycie ta druga.

Odnośnik do komentarza

Prawda, nie każdy sobie potrafi poradzic , niestety niektórzy konczą zycie :(
Porazające jest jej zachowanie, jest z tego zadowolona ! i tekst - "pracuje"nad kolejnym - żadnych skrupułów.Jej z tym dobrze. Ja bym sterylizowała i kastrowala , na zywca.
Chociaz to i tak kropla w morzu, bo zdradzać i tak by zdradzały/zdradzali.
Mala, bo wiesz, z babami to jest tak,że jak gość wolny, to wolny... jak zajęty, to wtedy za nim sznur niewyzytych kretynek, które za wszelką cenę mają chęć. Lubia udowodnić ,że one potrafia zdobyc gościa, pomimo tego - albo właśnie dlatego,że zajęty. Banda wrednych ,bez hamulców "ludzi".
Raz jeszcze zycze dlugiego cierpienia, upokorzenia , bólu i odrzucenia tym, co wpieprzają sie w cudze związki .

Odnośnik do komentarza

~trew

już odpowiadam ,nie mam skrupułów ,ponieważ dwa razy byłam zdradzana przez wiele lat ,wiec to chyba czegoś uczy......


tylko dlaczego zupełnie obcy dla Ciebie ludzie muszą przez to cierpieć? niby Ci z tymi wszystkimi romansami dobrze, ale gdybyś była szczęśliwa to byś tego wszystkiego nie rozpamiętywała i nie rozbijała małżeństw/rodzin innym. Może być nam jedynie Ciebie żal.

Odnośnik do komentarza

Do autorki wątku:
Czy to rzeczywiście Twoja naiwność, czy jest Ci w takim układzie dobrze? Byłabym skłonna powiedzieć, że to drugie, skoro to trwa tyle czasu i nadal w tym tkwisz. Rozbijasz rodzinę, krzywdzisz nie tylko tą kobietę, ale dzieci, które pragną i potrzebują pełnej rodziny i ojca. Nie bądź egoistką. Zastanów się, jak ta kobieta się stara, ile przeżyła i nadal przechodzi, opiekuje się dwójką malutkich dzieci a facet łazi i się z Tobą dupczy, jej pewnie nie daje żadnej czułości. Chciałabyś mieć takie życie jak ona?
Ale tą drugą łatwiej jest, prawda?

Odnośnik do komentarza

Austeria , myślisz że podsuwanie takim "osobom" slów typu -"żeby się postawila w sytuacji tej zdradzanej" itd coś da ?
Póki one nie sa zdradzane, to im lżej życ. Ja bym chciala zobaczyć jak by zyly i jak się czuly, w sytuacji w której by byly zoną i były zdradzane.
Szlag mnie trafia, jak czytam, jak sie użalają nad sobą jak cięzko jest być "tą druga".Jak załamane sa psychicznie. no szlag mnie trafia !
Do cholery, nie można znaleźć wolnego faceta ??

Odnośnik do komentarza

Tak kochane to ta zona znosiła jego humorki,prala gacie,skarpetki,martwila az jasnie pan wroci caly i zdrowy z pracy.....itd.,gdzie pewnie jak widac to on mial wywalone i poszedl na latwizne,znalazl druga. I jeszcze ma godnosc do drugiej gadac ze jej nie kocha,szkoda ze nie zastanowil sie zanim to jej zrujnowal zycie. Ona plakala,ten z druga pewnie zmienial pozycje,zona usprawiedliwiala go przed dziecmi gdzie kochajacy tatus, a ten grzal do kochanki.....

Odnośnik do komentarza

~trew
Też kiedyś byłam kochanką dwa razy z żonatym ,1 romans przeżył 2 lata i nie odszedł od żony a drugi rok również nie odszedł,tyle że mi to pasowało....obecnie pracuję nad 3 żonatym i dobrze mi z tym :)

kinga 125----..zycze ci tego samego w przyszlosci,zebys bardzo cierpiala :) tak jak ktos przez ciebie do tej pory...

1 pytanko mam ;) a kto powiedział ,ze ot te żony cierpiały?skoro do dzis zadna o tym nie wie? sa szczesliwe,zyją sobie w spokoju....oj widze ,ze ktos tu lub pododawać pare słów z czego zaraz robi się plotka ...oj nie ładni kinga

Odnośnik do komentarza

Mam taska nadzieję,że każda z osobna, zapłaci sowicie za wyrzadzone zło. "Panowie" oczywiscie też. Jedni i drudzy warci siebie.
Powystrzelalabym ! Tyle samotnych osob na ziemi to nie, muszą wlazić w związki jak krowa w zboże i niszczyć wszystko, często na cale życie !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...