Jak żyć z rodzicami którzy mieszkają blisko?

[Gość srulka123]

Od dluzszego czsu mam problem mieszkam za granica a nie daleko mnie moi rodzice. Na poczatku wszystko ukladalo sie dobrze ale teraz jestem zmeczona ciaglym przesiadywaniem mojej mamy u mnie. Wszedzie musze z nia chodzic boj jak nie to sie obraza, ide na plac zabaw z dziecmi tez musze wolac po powrocie z placu na herbatke, do lekarza razem do sklepu razem , do teatru razem ona ja i maz. Oboje mamy dosc takiego zycia co zrobic aby ograniczyc nasze kontakty a przy tym nie urazic rodzicow

[Gość agusiekszalony]

Nie wiem czy masz swoje mieszkanie czy wynajmujesz. Jeśli wynajmujesz zawsze można zmienić . Jeśli się nie da to po prostu wytłumacz mamie, że chcesz coś zrobić tylko z mężem i dziećmi.

[Gość srulka123]

Mamy oddzielne mieszkania a kiedy jej tlumacze ze nie moze wszedzie chodzic z nami to sie obraza albo wypomina mi ile to ona dla mnie zrobila. Ostatnio obrazila sie ze zaprosilam siostre na kawe a jej nie. Co robic w takich sytuacjach poradzcie

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Moim zdaniem Twoja mama może nadal czuć się osamotniona i wyobcowana mieszkając za granicą, dlatego wciąż potrzebuje Twojej uwagi i towarzystwa.
Czym Twoja mama się zajmuje - jak spędza dzień? Czy ma jakichś znajomych?
Pozdrawiam

[Gość srulka123]

Niestety nie ma znajomych bo nie zna jezyka caly czas siedzi w domu , nie ma zadnych zainteresowan zreszta nigdy nie miala. Wczoraj powiedziala mi ze powinnam odwiedzac ja codziennie albo zapraszac ja do siebie. Chce tez zaznaczyc ze w tym samym miescie mieszka moj brat , a mama nie jest sama tylko z ojcem wiec nie rozumiem dlaczego to ja mam sie nia zjmowac. Nie chodzi tu tylko o wizyty w domu ale rowiez spotkania towarzyskie, wizyty lekarskie, zakupy itp. Jest to troche meczace dla mnie i meza bo oboje nie chcemy zyc z mama

[Gość srulka123]

Proponowalam mojej mamie aby zapisala sie do szokly jezykowej poznalaby tam ludzi nauczyla sie jezyka byloby latwiej ale ona odpowiada ze nie ma glowy do jezykow i na tym koniec

[Gość Offhb]

Co za Len smierdzacy!nawet tylka nie chce ruszyc zeby nauczyc sie jezyka w kraju w ktorym mieszka! Wstyd pewnie wymowka jest" jestem juz za stara na nauke" i inne bzdety...sorry ale musialam..noz sie w kieszeni otwiera!

[Gość srulka123]

Mi rez ale co robic

[Krzysztof.W]

Chyba podstawową kwestią, jest zapewnieniem takim rodzicom wsparcia, może się to kłócić z Twoimi poglądami, lecz co do wypowiedzi poprzedniej, odnośnie niechęci mamy do wykorzystywania czasu wolnego( jego rozwoju) w tym bym doszukiwał się sposobu, jak i również wywierał naciski na poprawę. Przede wszystkim, nie możesz sobie tłumaczyć, że mama ma tatę i sprawa załatwiona. Prawdopodobnie poza odczuciem samotności, Twoja mama pomału zaczyna Ciebie traktować, jak równorzędną partnerkę emocjonalną w sytuacjach w których Twój tata nie wystarcza, dodatkowo zapewne zaczynają się początki Twojej odpowiedzialności, tzn rodzice nas wychowują, lecz po pewnym czasie role opiekuńcze się odwracają, niekiedy za wcześnie. Niekiedy tak się planuje czas wolny, by uwolnić się od różnego rodzaju sytuacji, nawiązując do tego by osoby najbliższe jednak znalazły sposób do zaplanowania własnego czasu wolnego, czasem niewiele potrzeba i nieznajomość języka w tym nie przeszkadza,gdy zna się najbliższą osobę.

[Gość srulka123]

Dzieki za rade ale jak tak dalej pojdzie to bede sie musiala rozwiesc aby zajmowac sie rodzicami a mam jeszcze siostre i brata ktorzy rowniez sa obok. Maz jest na granicy wytrzymalosci

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam,
A czy rozmawiałaś na ten temat z rodzeństwem? Może oni odciążyli by Cię trochę i też zajęli się mamą? A poza tym czy w okolicy, w której mieszkasz są jakieś grupy, organizacje zrzeszające Polaków? Może takie stowarzyszenie byłoby dobrą propozycją dla Twojej mamy?
Pozdrawiam

[Gość srulka123]

Nie wiem czy sa jakies grupy polakow ale wszystko co proponuje jestna nie a brat widuje sie z rodzicami raz na miesiac i rodzice sa szczesliwi uwazaja za wszystko w porzadku siostra tez niewiele z nimi rozmawia wiec pozostaje ja i moja rodzina. Ale dziekuje za podpowiedz o grupach zrzeszajacych pollakow poszukam napewno

[Gość Gfhkf]

Ten typ tak ma niestety.ona nie bedzie sie uczyla ma od tego corke ktora obarczy zalatwianiem wszystkiego bo przeciez ona nie zna jezyka itd itp.wspolczuje.taka sama sytuacje mialam z tesciowa z tym ze tamta chciala mi dodatkowo rozwalic malzenstwo....

[spes]

biedny ten twój mąż na pewno ma dość jak pomyśli sobie że tak ma być na dłuższą metę mama wymaga od Ciebie bo tak ją nauczyliście boicie się że się obrazi i ustępujecie na wszystko ja też uważam że rodzicom należy się pomoc ale jak dziecko jest małe to jest jakaś granica i tak też powinna być bo nie obejrzysz się jak będziesz z nią mieszkać bo on odejdzie a ona jeżeli jest zdrowa sprawna jak się podąsa to pierwsza się odezwie bo nie wytrzyma zobaczysz i będzie sobie musiała poradzić co na pewno wyjdzie jej na zdrowie twój tata z tego co zrozumiałam daję radę.

[Gość srulka123]

Moi rodzice mieszkaja razem ojciec pracuje i zna jezyk tylko nic mu sie nie chce a chce podkreslic ze oboje sa dopiero po 50

[Gość Bhkkf]

Straszne! Obarczac tak dziecko swoja niezaradna osoba