Skocz do zawartości
Forum

Koniec życia


Rekomendowane odpowiedzi

Gość ewela 1988

ale czemu chcesz to zrobić!? Nie lepiej stawić czoła problemom? Życie i tak jest krótkie więc po co jeszcze je skracać!? Też bym chciała już umrzeć bo nienawidzę swojego życia ale nie wiadomo czy coś fajnego mi nie jest pisane... Warto czekać, naprawdę ;-)

Odnośnik do komentarza

niesmiertelny
chce odejsc bo nic takiego nie mam w zyciu , nawet moja kobieta mnie nie cierpi dzieci nie mam to moge odejsc CZY JA TAK WIELE CHCE??????????????????

Ejejejejejej!... A czy nie lepiej odejść, ale nie z tego świata, tylko od tej kobiety? Myślę, że jak przestaniesz tkwić w nieszczęśliwym związku, to po jakimś czasie poczujesz ulgę, i w końcu inaczej spojrzysz na zycie.

Odnośnik do komentarza
Gość Yvonne1

A czy jest coś, co Cię trzyma przy życiu?... Pewnie jest, tylko o tym nie wiesz. Zabijesz się tylko raz - nieodwołalnie, a żyjąc możesz próbować wielu rzeczy, możesz się ratować. Wiesz, ja też miałam tendencje samobójcze - ale przyjaciele uświadomili mi : chcesz dobić własnego wiekowego ojca? Chcesz odebrać siebie nam?... Pomyśl - na pewno jest ktoś, komu na Tobie zależy. Zrobisz mu to - żeby cierpiał, obwiniał się, nie rozumiał, dlaczego?...
Życie jest jedno - zrozum. Może "tam", nie ma nic, chcesz wpaść w taką pustkę? Mając zaledwie tyle lat i całe ziemskie życie przed sobą?... Uczucia nas zniewalają, wiem, ale to my musimy nad nimi panować. Proszę, przemyśl to i nie rób pochopnych kroków.

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek, on napisał, że ona go nie cierpi, więc o miłości chyba nie może być mowy...:( Nieśmiertelny, bardzo Ci współczuję, i rozumiem, że ją kochasz, ale nie ma innej rady w takiej sytuacji, niż odejść od niej. Związek ma sens tylko wtedy, gdy obie strony kochają, i to mocno. Gdy odejdziesz, to na początku będzie Ci bardzo ciężko, będziesz czuł sie samotny. Ale zobaczysz, że z czasem emocje opadną, minie lęk, powróci spokój. Sporo osób tutaj mogłoby Ci swoim życiem to potwierdzic.

Jeden człowiek, który tu załozył wątek, miał taką sytuację, że zona go zdradzała, i odeszła od niego tłumacząc, że chce się w życiu wyszaleć. Kilka razy próbował po tym popełnic samobójstwo. Ale w końcu wyszedł z dołka, zapisał się do psychiatry, i to mu tez pomogło. Teraz jest znacznie spokojniejszy. Jesli chcesz, możesz poczytać sobie jego historię. On ma nick: Jack1307, a tytuł wątku to: "Rozpad małżeństwa z powodu odejścia żony".

Odnośnik do komentarza

Musisz udać się do psychologa na rozmowę on pomoże Ci wyjść z tej pajęczyny myśli.. Bo porady w internecie to nie to samo co kontakt z człowiekiem w realnym świecie. Musisz żyć dla siebie i najbliższych.. Uwierz nie ma sytuacji bez wyjścia. Człowiek czasem wpada w dół z którego musi się wydrapać. Wierzę, że nie chcesz umrzeć.. Bo skoro szukasz tutaj pomocy to jeszcze nie jest tak źle. Próbujesz walczyć. I za to wielki plus:>! Musisz udać się do specjalisty on na pewno Ci pomoże.
Ps. czasami wyolbrzymiamy swoje problemu i użalamy się nad sobą za bardzo, bo na świecie dzieje się wiele gorszych rzeczy. Ale też tak czasem mam, że mam tendencję do użalania się nad sobą. Dasz radę :)>!

Odnośnik do komentarza
Gość męczyd upa

ja bym na psychologa zbytnio nie liczyła, ale czasami na zasadzie ślepej kurze ziarno się trafi jakiś przyzwoity człowiek a nie taki pierdzistołek co po 5latach opowiadania mu jak się nad tobą np. znęcają w pracy powie, że "to bardzo pouczające sytuacje były".
Nie odbieraj sobie szansy na to, żeby żyć. Ja wiem, że nic już nie widzisz, żadnej nadziei, ale nie wiesz, kiedy los się odwróci. Ja to miałam kilkakrotnie.
A pomyślałeś jak ta osoba co jest w szpitalu się poczuje, jak Ciebie nie będzie?

Odnośnik do komentarza

~męczyd upa
a nie taki pierdzistołek co po 5latach opowiadania mu jak się nad tobą np. znęcają w pracy powie, że "to bardzo pouczające sytuacje były".

O rety... To faktycznie jakis kretyn musiał być... Ale nie wszyscy tacy sa, naprawde zdarzaja sie też bardzo w porządku psychologowie...
A tak ogólnie, to zgadzam sie z Tobą, Męczyd upa...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...