Smutek, płaczliwość i lęk przed tłocznymi miejscami

[Renus]

Nazywam się Ewa. Mam 17 lat. Już od jakiegoś roku występują u mnie następujące objawy:
- ciągły smutek, przygnębienie
- płacz bez określonego powodu.
- ograniczenie wyjść z domu
- unikanie spotkań z ludzi.
- lęk przed tłocznymi miejscami : autobus, kino, centrum
- problemy ze snem ( trudności w zasypianiu, budzenie się co kilka godzin.)
- Drażliwość ( częste wywoływanie kłótni, małe sprawy doprowadzają mnie do furii)
- słaba koncentracja ( jak czytam tekst to nie wiem o czym jest )
- słabsza pamięć
- poczucie winy
- czuję się gorsza od innych
- mam nawracające myśli samobójcze, często tnę się nie zważając na to czy sb podetnę jakąś żyłę, biję się pięściami po głowie, gryzę się aż przegryzam skórę i mam duże siniaki. Te myśli są natrętne nie umiem się od nich uwolnić.
- odczuwam konieczność ukarania siebie.
- objawy somatyczne ( ból potylicznej części głowy, kołatanie serca, ból żołądka, biegunki, napływy zimna i gorąca)
- wszystko widzę w czarnych kolorach.
6 marca idę do lekarza psychiatry. Nie wiem czego się tam spodziewać. Czy może skierować mnie na obserwacje do szpitala psychiatrycznego ? Czy ja mogę mieć chorobę psychiczną ?

[Renus]

?

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Renus bardzo dobrze zrobiłaś, że zapisałaś się do psychiatry. Wizyta wygląda tak, jak u każdego innego lekarza. Psychiatra zapyta Cię, o objawy, które najbardziej Ci doskwierają - bądź wtedy szczera, powiedz to wszystko, co tutaj napisałaś. Lekarz może także przeprowadzić Ci testy diagnostyczne, tak aby potwierdzić diagnozę.
Moim zdaniem nie musisz obawiać się o hospitalizację - zależnie od diagnozy dostaniesz leki i/lub skierowanie na psychoterapię.
Pozdrawiam