Skocz do zawartości
Forum

Obwinianie za wszystko i brak zainteresowania ze strony męża


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli jesteś zdecydowana, to przedtem , wszystko spisz sobie na kartce co chciałabyś powiedzieć. Ważne, usiądź przed lustrem i przećwicz, to, jak zamierzasz prowadzić rozmowę. w myślach, zastanów się jaka może być jego reakcja, na to , co mówisz i też się na to przygotuj. Przede wszystkim panuj nad sobą. Rozmówca jak widzi kogoś , kto nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami (tj. płacze, krzyczy, zamyka się w sobie - rola ofiary) przejmuje nad nim psychiczną przewagę. Co , jeśli nagle czujesz , że się rozpłaczesz? Przerwij rozmowę, proponując kawę lub herbatę - to pozwoli ostudzić emocje i pomoże Tobie panować nad sytuacją. Uszy do góry , będzie dobrze. Jak on zacznie krzyczeć lub wyzywać, przerwij rozmowę, mówiąc, że czujesz się nieszczęśliwa i podjęłaś tą rozmowę aby znaleźć rozwiązanie, skończ i dodaj , że chcesz rozmawiać ... ale poważnie , nie jak małolaty (chociaż nie musisz dodawać tych małolatów - bo może zadziałać jak płachta na byka). Nie zapominaj aby dopuścić i jego do głosu....... Kiedyś w moim związku, mój facet starał się mi wmówić wszystkie błędy i obarczyć winą za wszystko - to jest trudna chwila, ale pamiętaj za wszystko odpowiedzialne są dwie osoby, nie ma ognia bez dymu , Ty chcesz przerwać ten bezsensowny ciąg zdarzeń i zacząć coś nowego. Zapytaj czego on oczekuje od związku , po czym dodaj , jak ty widziałabyś wasze relacje - dodaj , "ok. to może coś ustalmy....". Trzymam kciuki będzie dobrze, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Skp bardzo się cieszę, że udało Ci się zapanować nad wybuchami gniewu w stosunku do dziecka.
Co do sytuacji z mężem, moim zdaniem rozmowa to dobry pomysł. Tak jak napisała Kida - postaraj się do niej przygotować. Warto, żebyś w jej trakcie używała komunikatów typu "Ja" oraz unikała wszelkich uogólnień - dzięki temu zmniejszysz ryzyko kłótni.
Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, już jestem po rozmowie z mężem... była to długa emocjonalna rozmowa, oczywiście nie obyło się bez moich łez, ale doszliśmy do wniosku (w sumie mąż to zaproponował a mi się ten pomysł spodobał ) chcemy udać się razem do psychologa na taką terapie małżeńską jeżeli to nam nie pomoże to postanowiliśmy się rozstać w zgodzie (taki jest plan a jak wyjdzie to nie mam pojęcia) więc teraz pozostało mi znaleść psychologa który prowadzi terapie małżeńską. Może zna ktoś z was takiego na terenie trójmiasta??
Mam nadzieje że to nam pomoże i znów będziemy szczęsliwi a jak nie to przynajmniej będę miała świadomość że próbowaliśmy wszystkiego by stworzyć normalną rodzine dla mojego syna.
Pozdrawiam:):):) i dziękuję wszystkim za pomoc :):):)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Kto wie, może to pomoże? Tylko moim zdaniem nie powinniście zapominać o równym podziale obowiązków, bo po pierwsze, to podstawowa sprawa, a po drugie, najwyraźniej sporo z Waszych późniejszych problemów wzięło się właśnie od problemów z tą sprawą. Powodzenia, może dzięki tej terapii będziecie tak szczęśliwi, jak byliście przed Waszym ślubem? Kto wie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...