Skocz do zawartości
Forum

Zamykanie się w sobie


Rekomendowane odpowiedzi

nie umiem sobie poradzic w życiu... zaczęłam tyć mimo diet i ćwiczeń nadodatek teściowa zgrywa sie ze mnie że jestem za gruba... ja juz dłużej tak nie mogę! od pewnego czasu unikam wychodzenia z domu, nic nie jem, stałam się agresywniejsza do samej siebie i do innych ludzi, zamykam sie w drugim pokoju i zatapiam się w swoich marzeniach, straciłam pracę i co jeszcze może mnie czekać!? na dodatek nikt nie umie udzielić mi pomocy nawet psycholog. mam ochotę umrzeć albo zmienic tozsamość i zniknąć zacząć od nowa. nie wiem co jeszcze mnie spotka cały swiat wali mi się na głowę.

Odnośnik do komentarza

Idź do lekarza, bo może tyjesz z powodu choroby? Zbadaj tarczycę i hormony. Nie przejmuj się tym co mówią inni, pokaż im, że jesteś szczęśliwa, chodź z głową do góry, nie daj im satysfakcji ubliżania Ciebie :)
Nie jedzenie jest najgorszym odchudzaniem, bo zamiast zrzucisz, tylko przytyjesz, zobaczysz. Jedz mało, ale często, na przegryzkę wcinaj marchewki, sałatki mniam :). Jedz też owoce, ogranicz słodycze, nie cukruj napojów, pij dużo nie gazowanej wody mineralnej oraz zieloną herbatę- jest pyszna :) oczyszcza organizm z toksyn. Może zaadoptuj pieska ze schroniska ( o ile możesz ) wtedy będziesz wychodzić z nim na spacerki a dodatkowo będziesz miała swojego przyjaciela! Głowa do góry! :)

Odnośnik do komentarza

każdego ranka się budzę i staję na wagę z nadzieją że mi sie uda schudnąć ale to daje tylko efekt ciagłego rozczarowania codziennie powtarzam sobie że będzie dobrze że sobie poradzę. mąż mnie pociesza że jestem zgrabna ale widzę że potrzebuję ulgi czyli spadku wagi... kurcze chociaz te dwa kilo mniej... nie umiem odgryźć się teściowej za dobra jestem dla ludzi a jedno wchodzi na drugie- załamanie:( albo waga mi sie popsuła albo naprawdę potrzebuję pomocy specjalisty. niestety ale tesciowa codzinnie mnie kontroluje w jedzeniu patrzy ile zjadłam a potem mi wypomina... chwali się że jest szczuplejsza i mówi że w końcu będzie musiała kupować szersze drzwi... masakra:(

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Złośliwe uwagi i docinki teściowej po prostu ignoruj - nie pokazuj, że wywierają one na Tobie jakiekolwiek wrażenie.
Tak jak napisała Kwiatuszek - warto jest wykonać podstawowe badania, gdyż przybieranie na wadze może mieć przyczyny fizyczne. Zastanów się również nad wizytą u dietetyka.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...