Skocz do zawartości
Forum

Jak się pogodzić z niepłodnością partnera?


Gość Młoda

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz dla faceta to jest problem i to duży, który odbiera mu męskość... POstaraj się to zrozumieć. Spokojnie z nim porozmawiaj, wspieraj, możecie chodzić na terapię, lub rozpocząć razem proces leczenia tak by on czuł , że z nim jesteś, że nie jest z tym wszystkim sam. ALe też nie naciskaj na niego zbyt mocno bo może to źle odebrać i jeszcze bardziej pograżyć go

Odnośnik do komentarza

dla każdego kto chce mieć dzieci byłoby to bardzo trudne. musisz teraz być przy nim i wspierać go. to, ze jest bezpłodny, nie oznacza, że ma skreśloną drogę do zostania ojcem. powoli, nic od razu. najpierw rozmowy, potem może terapia. na pewno Wam obojgu teraz jest trudno, i musicie trzymać się w tym wszystkim razem.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zgadzam się z Przedmówczyniami - teraz przede wszystkim musicie trzymać się razem i być dla siebie wsparciem. W żaden sposób nie zaniżaj wartości swojego partnera ze względu na jego bezpłodność, gdyż to odbierze mu jakąkolwiek motywację do leczenia.
Czy Twój partner tak jak Ty chce mieć dzieci?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

CHoc muwi ze chce mieci dziecko zemno ,ale mam wrazenie jak by to wcale go to nie opchodzilo wszystko . a jak chcem porozmawiaci na ten temat jego nieplodności jak to mie boli wszystko to zmienia szybko temat i koczy sie kłutnio poważno i ponizeniem jego. jak mam zacznoci znim rozmawiaci zeby mie wysłuchał ??????????
zeby nie koczyła sie kłutnio

Odnośnik do komentarza

~Młoda
koczy sie kłutnio poważno i ponizeniem jego. jak mam zacznoci znim rozmawiaci zeby mie wysłuchał ??????????

No sorry, ale skoro sama przyznajesz, że zdarza się Tobie go poniżać przy okazji tego tematu, to nic dziwnego, że go unika. Naprawdę nie rozumiem takiego zachowania. A przecież, tak jak pisali tu rozmówcy, powinniście się wspierać nawzajem. Może więc zacznij NAPRAWDĘ go wspierać w czymś, co w końcu nie jest jego winą, i co dla niego jest z pewnością przynajmniej tak samo trudne, jak dla Ciebie. I tak jak tu też pisano-nie naciskaj go zbytnio. Poza tym, racja, zawsze istnieje możliwość adopcji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...